Autor Wątek: Cyfrowy, bezprzewodowy, douszny system odsłuchowy  (Przeczytany 16481 razy)

Offline Majk

  • Gaduła
  • Wiadomości: 333
No ja przerabiałem kilka tanich systemów, i ostatecznie zostałem z MEI1000.

Mamy 2 takie w zespole, oba z innym mixem w stereo, i nie mam na co narzekać. Nigdy live nie było problemów z konfliktem z innymi IEM'ami, a graliśmy Juwenalia czy Spinacz przed Nocnym Kochankiem. Nie gubi mi zasięgu na większych scenach niż 5x3, a z reguły jak mam przestrzeń to jestem wszędzie.

Brzmieniowo? Okej, w porównaniu do kabla słychać pewne braki, ale już dawno wyleczyłem się z poszukiwania pięknego brzmienia w odsłuchu, to ma być narzędzie umożliwiające odegranie dobrej sztuki. Plus jako gitarzysta nie wyobrażam sobie grania live w mono, więc Xvive odpadł w przedbiegach, podobnie jak PSM200.

A co do KZ ZS10, fakt dobrze grają, dobrze tłumią gdy założysz Comply, ale moim zdaniem albo są kurewsko źle wyważone, albo nie dostosowane do moich uszu. Ciężko je zamontować żeby siedziały pewnie, a przy agresywniejszych ruchach po prostu wypadają.  Dlatego chwilowo używam KZ ZST które dupy nie urywają, ale z uszu nie wypadają. To tak poza tematem oczywiście, bo jeden będzie grał w air podsach, a drugi będzie lubił Shury SE215.
« Ostatnia zmiana: 11 Gru, 2024, 21:37:12 wysłana przez Majk »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
31 Odpowiedzi
23555 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Mar, 2013, 15:25:57
wysłana przez czerez
39 Odpowiedzi
19812 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Cze, 2018, 19:14:53
wysłana przez Pneumonia2
6 Odpowiedzi
3977 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Cze, 2012, 16:48:59
wysłana przez Yony
15 Odpowiedzi
8389 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 31 Maj, 2013, 19:16:17
wysłana przez simek26
0 Odpowiedzi
1797 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2022, 19:23:13
wysłana przez dari555