Od 2015 roku gramy znowu na wzmakach. Rok z Kemperem to zdecydowanie za dużo
.
Napisz proszę trzy słowa o tym, dlaczego daliście sobie spokój z Kemperami. Większość narodu używa tosterów jako uroczych szkicowników sypialniano-studyjnych, ale niejednemu chodzi po głowie zmiana setupu scenicznego w kierunku Kempera.
Ponieważ nie byliśmy w stanie uzyskać tak dobrego brzmienia na kemperze jak na żywym wzmaku i paczce. Nie słyszałem poza tym, żadnego bandu grającego na Kemperze, który brzmiałby lepiej od innego grającego tego samego dnia koncert na żywym zestawie. Nie, nie i jeszcze raz nie.

W soundzie kempera nie ma dynamiki, którą ma head, paka i mikrofon. Oczywiście nie twierdzę, ze nie da rady na tym grać, da się, a w dodatku to fantastyczne urządzenie ułatwiające życie i zmniejszające koszt logistyki. To ogroooomny plus.