Bez odbioru.
Myślę, że to jest największy nasz problem. 13-ty - nie unoś się, bo generalnie mam podobny problem z komunikacją społeczną. Pogubiłem przez moje wybory kilku przyjaciół i znajomych, ale powiem, że nie żałuję. Jednocześnie nie będę się tu z Tobą licytował kto jest bardziej liberalny, ale o wynik jestem spokojny. Po prostu wciąż nie umiemy się z sobą dogadać. TO jest nasz problem.
Nie wywołuje we mnie lęku nowoczesna.pl, czarne marsze, ani komisja wenecka. Wręcz przeciwnie - przyjmuję to ze zmrużeniem oka - im bardziej żydobolszewicy wyją - tym moje sny są weselsze. Ale paradoksalnie - im bardziej wyją - tym bardziej uważam, że mają do tego prawo, pomimo rozsądku. Trudno, damy sobie radę. Niech sobie maszerują. Nie ma to jak widok starych pudeł po 50-siątce, które sobie przypomniały rozkosze skrobanki. Daj im ten luksus