No właśnie Inka 70 lat leżała pod chodnikiem, a później jej kości leżały dwa lata na półce i pewnie dalej by tam leżała bo nikt nie miał czasu jej pochować. Badania DNA można zrobić w ciągu doby, tym bardziej, że jest materiał porównawczy (jej rodzina żyje)
A tym czasem 13 października 2014 w moim rodzinnym mieście pochowano z honorami wojskowymi tego huja pułkownika Wacława Krzyżanowskiego który był stalinowskim prokuratorem i to on był katem INKI.
Zestawiając te dwie daty wychodzi na to, że miesiąc wcześniej odnaleziono kości Inki. Może nie chcieli stalinowskiemu oprawcy psuć śliny w ostatnich latach życia i po honorowym pogrzebie tego huja oznajmiono, że odnaleziono ciała jego ofiar, to jest jakaś kurwa kpina.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wac%C5%82aw_Krzy%C5%BCanowski_(prokurator)
Zwróćcie uwagę jak długo kształcił się na prokuratora wojskowej bezpieki
