Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 318307 razy)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Moim zdaniem to jest sensowny argument, jakbym miał taką możliwość to bym wysłał to prywatnych szkół jakby te publiczne w okolicy były słabe (ale nie mam dzieci). Jakby była jeszcze możliwość zmniejszenia np. podatku dochodowego z tytułu rezygnacji z publicznego szkolnictwa to jestem jak najbardziej za.

Oczywiście dobrze aby był dostęp do dobrych szkół, opieki medycznej, ładne i dostępne mieszkania. Pewnie, że lepiej aby więcej osób miało lepsze i wygodniejsze życie. Niestety często osoby, które rzucają takie hasła nie biorą pod uwagę to wszystko musi ktoś sfinansować.


@Pronounce, ale to nie o to chodzi :) chodzi o to, że wysyłając dzieci do prywatnej szkoły nagle odrywasz się od całego społeczeństwa i stanowisz zagrożenie dla spójności społeczeństwa :) popatrz, co oni w głowach mają: http://nowe-peryferie.pl/index.php/2015/06/zycie-bez-tarcia/. Trzeba tych złoczyńców pakować do łagrów, bo nie chcą klękać w szambie jak reszta.

Przeczytałem ten artykuł, rak instant bez zalewania...

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Moim zdaniem to jest sensowny argument, jakbym miał taką możliwość to bym wysłał to prywatnych szkół jakby te publiczne w okolicy były słabe (ale nie mam dzieci). Jakby była jeszcze możliwość zmniejszenia np. podatku dochodowego z tytułu rezygnacji z publicznego szkolnictwa to jestem jak najbardziej za.

Oczywiście dobrze aby był dostęp do dobrych szkół, opieki medycznej, ładne i dostępne mieszkania. Pewnie, że lepiej aby więcej osób miało lepsze i wygodniejsze życie. Niestety często osoby, które rzucają takie hasła nie biorą pod uwagę to wszystko musi ktoś sfinansować.


@Pronounce, ale to nie o to chodzi :) chodzi o to, że wysyłając dzieci do prywatnej szkoły nagle odrywasz się od całego społeczeństwa i stanowisz zagrożenie dla spójności społeczeństwa :) popatrz, co oni w głowach mają: http://nowe-peryferie.pl/index.php/2015/06/zycie-bez-tarcia/. Trzeba tych złoczyńców pakować do łagrów, bo nie chcą klękać w szambie jak reszta.

Przeczytałem ten artykuł, rak instant bez zalewania...

Przypomniał mi się stary dowcip, tylko teraz wcale jakoś mi się śmiać nie zachciało.

Spoiler

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Tak, dokładnie o to chodzi  ::)
1. Wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego kasuje konieczność utrzymywania aparatu biurokratycznego weryfikującego wnioski o świadczenia socjalne.
To prawda.

2. Już przy głupim 500+ widać, że Cejrowskiemu nie ma kto sezonowo ścinać trzciny za przysłowiowe grosze, podejmując się tak nędznej pracy, bo nie ma innych środków do przeżycia - przy bezwarunkowym dochodzie na poziomie pozwalającym ledwo, ale przeżyć, pracownik ma bardziej równą pozycję względem pracodawcy i może z beznadziejnej zrezygnować bez ryzyka takich samych konsekwencji - pętli długów, konieczności brania złodziejskich chwilówek, utraty mieszkania, etc.
Ale bardziej pozytywne jest aby ludzie nie pracowali? Nie będzie negatywnych długofalowych konsekwencji?

3. Wtedy właśnie można sobie gadać o wolnym rynku, gdy pracownicy są wolni w tak naprawdę podstawowym sensie tego słowa. Nawet niewolnik w Starożytnym Rzymie nie musiał się bać o to, czy ma w zamian za swoją pracę zaspokojone podstawowe potrzeby - wielu pracujących ludzi nie może dzisiaj tego samego powiedzieć.
Wielu pracujących ludzi zapierdala, a później prawie połowę tych ciężko zarobionych pieniędzy zabiera im Państwo. Nawet niewolnik w Starożytnym bla bla bla... :P

4. Jebudu cała szara strefa robienia za 3 zł za godzinę i podobne ekstrema.
To już praktycznie było w punkcie 2. To taki humanistyczny nawyk lania wody i niepotrzebnego powielania treści? ;)

5. Drastyczne zmniejszenie problemu życia poniżej poziomu biedy zmniejsza koszty utrzymania służby zdrowia, różne policyjne wskaźniki bezpieczeństwa pewnie też by się poprawiły. Większość chorób cywilizacyjnych jest spowodowanych stresem, przy bezwarunkowym dochodzie podstawowym w ogóle znika taka klasa społeczna jak prekariat.
Mniejsza przestępczość? Czyli że jak damy złodziejom pieniążki to będzie mniej kradzieży? To logiczne, ale biorąc pod uwagę że będą to musieli sfinansować podatnicy to czy nie jest po prostu pośredniczenie w kradzieży? ;)
Problemy ze stresem dotyczą bardzo wielu osób, z zupełnie różnych grup społecznych. Ale pewnie, niech biedni się nie stresują, niech stresują się tylko ludzie ciężko pracujący.

6. Za kilkadziesiąt lat większość pracowników (szczególnie fizycznych) zastąpią roboty, więc bezwarunkowy dochód podstawowy i upaństwowienie środków to tylko kwestia czasu. Bo wszystkie alternatywy są gorsze. Blade Runner to przy nich bajeczka dla dzieci.
Napisz o tym książkę Gizmi. Może będzie hicior w kategorii fantastyka. Zarobisz kasę i nie będziesz już musiał nigdy pracować.

A akurat wszystkie efekty wprowadzenia BDP, o których słyszałem, są pozytywne - na pewno nie "chore". Np. miasta, które oferują taki w zamian za osiedlenie się? Wszystkim to wyszło tylko na dobre. Bo kto chce ładne ciuchy, dobre jedzenie, wychodzenie na miasto, jakąkolwiek elektronikę, mieszkanie w jakiejś sensownej lokalizacji - pracować musi i tak.
To słyszałeś widocznie tylko to co chciałeś, jak każdy ideologiczny zboczeniec.
Otóż większość tego co opisałeś to teoria, a tak naprawdę fantazje i pominąłeś ważną kwestię. Tam gdzie testowano takie rozwiązania okazało się, że ludziom, którzy dostają kasę za nic, zwyczajnie odechciewa się pracować. Jeśli pracowali za podobne wynagrodzenie to zamiast podwojonej pensji woleli nie pracować. Pracując godzinowo, woleli po prostu pracować mniej o tę kwotę którą otrzymali. Dla mnie to dziwne, ale większość ludzi ma takie priorytety. I długofalowe konsekwencje byłyby tragiczne, bo co się stanie z gospodarką Państwa w którym ludzie nie muszą pracować? Do tego (to już teoretyzowanie) kolejne pokolenia wychowają się już zupełnie w klimacie gdzie nie trzeba pracować, więc gdy to za przeproszeniem pierdolnie i jednak skończą się zasiłki dla wszystkich to mnóstwo ludzi będzie zupełnie nieprzystosowana do jakiejkolwiek pracy. To jest chore.

@selfslave Zresztą w ogóle nie wiem, na jakich ludzi w życiu trafiłeś, że piszesz o "darmozjadach".
Mieszkam w centrum. Ale nawet gdy nie mieszkałem to poznałem w życiu mnóstwo leniwych darmozjadów. Jest ich wszędzie pełno. To pasożyty.

To obrzydliwe, dehumanizujące i większość osób, co do których mógłbym się zbliżyć do takiego pogardliwego określenia raczej bym skojarzył z organizowaniem piramid finansowych, wciskaniem różnych "szwajcarskich" specyfików czy fejkowych umów starszym ludziom, skupowaniem nieruchomości za bezcen, sprzedażą kalendarzy przez sieć fejkowych kominiarzy albo inną "przedsiębiorczością". A z doświadczenia wiem, że tacy kombinatorzy są pierwsi do gadania o darmozjadach.
To dojebałeś longshotem :D:D:D Może się tym zajmę skoro mam psychologiczne predyspozycje w postaci używania określenia "darmozjady" :D:D:D Nie wiem jeszcze czy będę okradał starszych ludzi, czy stworzę piramidę finansową (może to jakoś połączyć?!), ale jak wymyślę i zrobię to dam Ci znać jak mi poszło :*

Po prostu miałem na myśli osoby, które uśmiechnięte piją sobie piwko od rana za pieniążki z zasiłku, gdy ja jadę do pracy. Pasożyty.
Ale są jeszcze gorsi od nich. Tacy co lubią dyktować innym na co powinny zostać wydane zarobione przez nich pieniądze. Ale na nich aż brakuje mi określenia.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 676
A akurat wszystkie efekty wprowadzenia BDP, o których słyszałem, są pozytywne - na pewno nie "chore". Np. miasta, które oferują taki w zamian za osiedlenie się? Wszystkim to wyszło tylko na dobre. Bo kto chce ładne ciuchy, dobre jedzenie, wychodzenie na miasto, jakąkolwiek elektronikę, mieszkanie w jakiejś sensownej lokalizacji - pracować musi i tak.

Albo może ukraść ładne ciuchy, elektronikę itd. Pamiętam zamieszki sprzed kilku lat w Londynie.
Kradli i demolowali ci, którzy dostawali socjal mający wystarczyć na przeżycie (rozumiem to jako pomoc tymczasową a nie sposób na życie) ale nie np. telewizory plazmowe czy konsole, które wynosili ze sklepów.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Po prostu miałem na myśli osoby, które uśmiechnięte piją sobie piwko od rana za pieniążki z zasiłku, gdy ja jadę do pracy. Pasożyty.
Ale są jeszcze gorsi od nich. Tacy co lubią dyktować innym na co powinny zostać wydane zarobione przez nich pieniądze. Ale na nich aż brakuje mi określenia.

W mojej grupie znajomych największy poziom lewakowacizny reprezentują Ci, którzy przeważnie najwięcej czasu spędzali na imprezach w liceum i podczas studiów. Rekordzistka zaliczyła już 3 Erasmusy i wypomniała mi kiedyś, że ona tez występowałaby na konferencjach jakby miała czas, ale przez studia nie może :D

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
@selfslave Zwyczajnie siejesz nieprawdę i ideologiczne skrzywienie dotyczy w tym przypadku Ciebie, nie mnie. Zarówno w przypadku BDP na Alasce czy Kandayjskiego Mincome nie zaobserwowano skutków, na jakie się powołujesz. Bardzo często przeciwnie - w wyniku mniejszego społecznego "stygmatu' w porównaniu do korzystania z opieki socjalnej, wiele rodzin mogło wyjść z biedy - znaleźć pracę i "wrócić na tory". Oczywiście, że problem biedy jest tysiąc razy bardziej skomplikowany niż "dajmy im trochę kasy co miesiąc i samo się naprawi", ale problem systematycznej biedy w Polsce to błąd systemowy i w większości przypadków nie jest to kwestia tego, że ktoś jest "darmozjadem".

Co do tego, że nagle będzie mniej pracy, bo nie ma kto robić przy nisko płatnych harowniach - zwykle (bo przy obecnym klimacie to średnio, jedynie gdzieniegdzie Ukraińcy) znajdują się emigranci, a miejscowi mogą wskakiwać na lepiej płatne posady.

@pivovarit Już któryś raz się na te Erasmusy powołujesz. Może na polibudzie to tak działa, bo wszyscy idą "by mieć potem zawód" i nie znam prawie nikogo, kto by się uczył tylko, by zdać - większość moich znajomych, która poszła na PG czy PW chce "dotrwać do końca". Sam fakt pójścia na studia w takim celu kształtuje pewną mentalność.

@Pronounce W przypadku tych zamieszek to furorę akurat zrobiła "klasa średnia" i tłumy chuliganów. Chyba trochę inaczej pamiętamy te zamieszki. Moi krewni mieszkali w tamtym czasie w Birmingham i w ich okolicy największe burdy robiły tłumy znudzonych dzieciaków - nie żadni biedacy ani tym bardziej emigranci. A co do mylenia praw podstawowych z ekonomicznymi - w społeczeństwach rozwiniętych pakiet tego, co "podstawowe" dla obywatela się rozrasta - dziś niektórzy zaliczają dostęp do internetu jako podstawowe prawo człowieka (na myśl o tym, ile za to prawo kasuje mnie operator, trafia mnie szlag). Rozważanie etyczności poszczególnych przypadków tego, jak różni ludzie wykorzystują pomoc socjalną jest bez znaczenia - zawsze liczy się statystyka systemowa. Jeśli dzięki temu jest niższa przestępczość, niższe koszty służby zdrowia i lepsze różnorakie wskaźniki poziomu życia, to to się zwyczajnie opłaca.

@nikt Różnego rodzaju dysproporcje są naturalne, ale system, który mimo nich staje po stronie silniejszych jest opresyjny. Oczywiście, że można się wypisać, ale to wiąże się z wyprowadzką/zrzeczeniem się obywatelstwa, a inaczej - jeśli samemu było się beneficjentem jakiegoś systemu, to na tym polega solidarność społeczna, by dać taką samą szansę innych. A państwa, gdzie solidarność społeczna zanika, chylą się ku upadkowi.


Zresztą, co tu do jasnej anieli się wyprawia - po jednej mojej wypowiedzi pojawia się 10 kolejnych, które wynaturzają sens i treść tego, co piszę - aż sam nie wiem, do czego i jak się odnosić. Tak nie da się prowadzić dyskusji. Podałem BDP raczej jako ciekawostkę, teoretycznie fajne rozwiązanie do rozważenia - i od razu pojawia się gwardia "wszelka redystrybucja dla leni i darmozjadów jest zła, niech zdychają, bo na pewno na to zasłużyli" - to jest właśnie mentalność z żartu @pivovarit - tak, jak walka z wszelkimi spostrzeżeniami, że spora część społeczeństwa w ogóle się nie rozwija i tkwi w biedzie, że kto młody i żyw, wypierdziela za granicę, jedynie potem płacz, że głosują na PiS (lub innych radykałów) i dalszy podział na Polskę A i Polskę B, pracujących i darmozjadów, taplanie się w tym samym szambie od set lat i pewnie jeszcze za set lat.

A, i co do wstawianego artykułu - jeszcze większym rakiem (klasycznie) są komentarze. Choć nie zgadzam się z jego treścią, bo mimo tego, co autor deklaruje w swoim "opisie", zajeżdża psychoanalitycznym hiperbolizowaniem wszystkiego, to jednak ciekawa teza, że branża IT, podobnie jak wiele innych w Polsce, które odnoszą sukcesy, ale w dość specyficznych warunkach -  np. freelancerzy, żyjąc w Polsce i pracując zdalnie na cały świat - funkcjonuje poza społeczeństwem. To problem nie tylko Polski - nawet najwięksi światowi giganci, którzy zatrudniają najwybitniejszych, nie płacą podatków (szczególnie w Europie) - Alphabet (Google), Facebook, Apple - gromadząc przy okazji środki, które stawiają je pod względem majętności wyżej niż wiele niemałych państw; większość pracowników wytrzymuje w nich tylko kilka lat - więc to trochę takie duże maszynki do wysysania soków z wybitnych ludzi w najlepszych latach ich życia. Takie trochę demontownie elit.

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 676
Klasa średnia w zamieszkach, bez jaj. Dobrze pamiętam z mediów wygląd rozrabiaczy.

W rozwiniętych społeczeństwach pakiet praw człowieka wcale się nie rozrasta. Pakiet jest ten sam a wymysły typu dobre mieszkanie dla każdego czy dostęp do internetu sprowadzają to do tego samego punktu co wcześniej: kto za to zapłaci?

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
@gizmi7 Podstawowa rzecz: solidarność społeczna jest solidarnością jak wsparcie ma miejsce w obydwie strony. Mniej zdolni powinni wspierać zdolnych tak jak potrafią i vice versa. Jeśli to zjawisko nie wystepuje, to "solidarność" sprowadza się do zwykłych roszczeń nieudaczników. U nas wyśmiewa się kujonów i ludzi z pomysłami, które nie wpasowują się w utarte schematy, ale jak takiemu już się uda, to potem wyciąga się łapy, bo przecież sukces ma wielu ojców. Jak chcesz w takich warunkach budować gospodarkę opartą na innowacyjności?
W mojej całej podróży wsparcie otrzymałem tylko od najbliższej rodziny(i to małej części), z każdej innej strony były tylko przeszkody. Pierdolę taką "solidarność".
« Ostatnia zmiana: 15 Wrz, 2016, 14:43:35 wysłana przez pivovarit »

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Zarówno w przypadku BDP na Alasce czy Kandayjskiego Mincome nie zaobserwowano skutków, na jakie się powołujesz.

@gizmi7
No nie wiem czy Alaska ze swoją Inuicko-Indiańską mniejszością która od pokoleń żyje na zasiłkach i jest tak uzależniona od alkoholu, że pije lakier do włosów jest reprezentatywną grupą do takich porównań. Nie bez powodu jest tam prohibicja.

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
@gizmi7 dalej nie doczekałem się odpowiedzi na nurtujące mnie kwestie...

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
A tu znowu z naszego podwórka. Pani specjalistka od ścigania korupcji która tylko dorsza za 8zł potrafiła wytropić.
http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/224-zl-za-m2-w-centrum-warszawy-za-tyle-mieszkanie-miala-kupic-pitera_890862.html

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
A i jeszcze:
Cytuj
Alphabet (Google), Facebook, Apple (...) większość pracowników wytrzymuje w nich tylko kilka lat - więc to trochę takie duże maszynki do wysysania soków z wybitnych ludzi w najlepszych latach ich życia. Takie trochę demontownie elit.


« Ostatnia zmiana: 15 Wrz, 2016, 20:37:36 wysłana przez pivovarit »

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@selfslave Zwyczajnie siejesz nieprawdę i ideologiczne skrzywienie dotyczy w tym przypadku Ciebie, nie mnie. Zarówno w przypadku BDP na Alasce czy Kandayjskiego Mincome nie zaobserwowano skutków, na jakie się powołujesz.
Kiedy właśnie tak było :D Nie w takim stopniu, bo ludzie wiedzieli, że to eksperyment i zaraz się skończy. Ale wystarczy poczytać szersze wnioski z tego eksperymentu. Stąd oraz przez koszty to rozwiązanie jest mocno krytykowane.
Naprawdę nie wstyd jest Ci wygłaszać poglądy, że Tobie czy komukolwiek innemu należą się cudze pieniądze, a jak ktoś nie chce dać to jest zły i niesolidarny?

Owszem, nie jestem solidarny i nikomu nic nie dam jeśli nie znam konkretnego przypadku potrzebującej osoby. A jeśli znam, tak jak w przypadku niektórych sąsiadów to chętnie pomagam. I to jest ok, bo jest ludzkie i ludzie działają w taki sposób lokalnie. To po prostu działa. Systemowe zmuszanie kogoś do pomagania innym nie jest fair w żadnym stopniu, a do tego taką pomocą zostaną obdarzone również pasożyty. Tacy też mieszkają wkoło mnie (bo centrum) i to są takie roszczeniowe skurwysyny, że nie masz pojęcia. Oni nie chcą pomocy. Im się należy!

Jeden z nich mieszkał bardzo blisko mnie, bo piętro niżej w mieszkaniu komunalnym. Stary żul. Klatka świeżo po remoncie cała obrzygana i sorry... obsrana, bo gość jak się najebał to po prostu leciało. Więc oczywiście także smród. Jak przychodziła do niego kobieta z MOPRu, żeby mu posprzątać to odzywał się do niej jak do najgorszej szmaty. Sąsiedzi też się go bali, bo był opryskliwy. Klika razy przyjeżdżała straż pożarna, bo zostawił włączony gaz i zasnął. Dopiero gdy się tam wprowadziłem, akurat młoda para z dzieckiem też kupiła tam mieszkanie i razem pozbyliśmy się pasożyta.

I to nie jest jakiś wyjątkowy przypadek! To jest większość ludzi na zasiłkach! Wychowałem się pośród takich ludzi i wiem ile jest osób biednych, którym przydałaby się pomoc, a ile jest zwykłej patologii, która utrudnia innym życie a do tego jest roszczeniowa. I Ci biedni, którym przydałaby się pomoc zawsze tę pomoc otrzymuje od przyjaciół, sąsiadów i znajomych, a do tego zawsze, ale to kurwa zawsze się ogarniają. Znam takich przypadków kilkadziesiąt i wszyscy się ogarnęli i obecnie żyje im się dobrze. Nawet Ci co zdawało się, że mają dwie lewe ręce. Bo to dobrzy ludzie i ich kiepska sytuacja materialna była bardzo mobilizująca. A biedota patologiczna i roszczeniowa nigdy się nie rozwija. Czekają aż im się da, bo się należy.

Dlatego piszę o darmozjadach i pasożytach, bo znałem takie osoby całe życie i wiem, że trzeba z nimi walczyć. Chociaż oni oczywiście, gdy mogą przez to coś uzyskać to zawsze udają bardzo pokrzywdzonych i opowiadają jaka jest znieczulica, że nikt nie chce im pomóc itp. Po prostu im nikt nie pomaga, bo ludzie mieszkający obok wiedzą, że to skurwysyny. Czasami jakiś lokalny dziennikarz napisze o takim artykuł i znajdą się ludzie chcący pomóc. Ale bardzo szybko im się odechciewa :D

Wyjdź z tych swoich mądrych książek, idź do ludzi którzy potrzebują pomocy i pomagaj, zamiast pierdolić o niesprawiedliwości społecznej. Z tego co tu umieszczasz to raczej biedny nie jesteś, więc stać Cię na to. Ilu osobom pomogłeś zamiast kupić sobie nowy sprzęt? Fajnie się sięga do cudzej kieszeni?

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Po pomoc tylko do nich ;) :

Fachofcy polskiej jelity


1. Bartłomiej Misiewicz -  R. Nadzorcza Polskiej Grupy Zbrojeniowej, brak wyższego wykształcenia i egzaminu państwowego

2. Janina Goss - członek Rady Nadzorczej PGE, przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego,

3. Zdzisław Filip - prezes Tauronu, kolega Beaty Szydło z podstawówki

4. Andrzej Jaworski - były poseł PiS, obecnie wiceprezes PZU

5. Marcin Mastalerek - dyrektor biura prasowego Orlenu, były rzecznik PiS

6. Andrzej Grządziel - szef Biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie, ojciec makijażystki prezesa Kaczyńskiego

7. B. Litwińczuk - członek zarządu Grupy Azoty, prawnik, który reprezentował Z.Ziobro w wielu procesach cywilnych

8. Dariusz Kaśkow - prezes Energi, prawnik, kolega A.Hofmana. Ostatnio kierował Zakładem Aktywności Zawodowej

9. J.M. Tomaszewski - doradca zarządu TVP, syn siostry matki prezesa PiS, czyli kuzyn Prezesa

10. P. Woyciechowski - prezes Wytwórni Papierów Wartościowych, jeden  z najbliższych współpracowników Antoniego Macierewicza

11. R. Nowakowski - prezes TAURON , Przyjaciel A. Hofmana

12. B.Czarnecki - doradca w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, 26 l., syn europosła PiS, R. Czarneckiego

13. R. Obolewski - wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, mąż właścicielki słynnej apteki „Aronia” w Łomiankach (pracował w niej B. Misiewicz - przyp. red.)

14. P. Bączek – szef Służb Kontrwywiadu Wojskiego, szef klubu "Gazety PL" w Warce

15. R. Włoszek - r. nadzorcza TVP, członek zarządu Balice-Airport, były asystent B. Szydło

16. T. Waszczykowski - dyr. Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi. Brat szefa MSZ. Poprzedniczkę odwołano po 10 latach

17. Z. Lasek - szef ds. bezpieczeństwa w PKN Orlen, były ochroniarz J. Kaczyńskiego, A. Dudy i B. Szydło.

18. S. Bigos-Jaworowska - r. nadzorcza spółki PL.2012+  Koleżanka Premier Szydło. Dyr. Szpitala w Oświęcimiu

19. J. Chwalenia – rada nadzorcza Polskiego Holdingu Nieruchomości,
radny PiS, z zawodu fizjoterapeuta.

20. P.Terlecki - komendant Hufców Pracy na Mazowszu, Radny PiS w Warszawie. Specjalista od prawa kanonicznego

21. J. Rojek - członek zarządu Grupy Azoty, były poseł PiS. O sobie: Jak wrócę do Azotów, to nie na piedestał

22. Ł. Kroplewski - wiceprezes PGNiG, Szef zachodniopomorskiej Solidarnej Polski. Nieznany w branży paliwowej

23. J.Milewski - członek rady nadzorczej Energa Wytwarzanie, ma doświadczenie w SSP

24. M.Stanisławski - Prezes KGHM TFI

25. V. Mackiewicz-Sasiak - R. Nadzorcza Energa-Operator, pielęgniarka. Szefowa klubu „Gazety PL” w Wejherowie

26. W. Dąbrowski - prezes PGNiG Termika, były wojewoda mazowiecki. Ukarany za jazdę rowerem po pijanemu

27. D. Hunek - członek rady nadzorczej PLL LOT i KGHM, adwokat D.Jackiewicza

28. Adam Rogacki - członek zarządu Orlen Paliwa i R. Nadzorczej PL2012+. Po aferze madryckiej wyleciał z PiS

29. M.Kochalski -wiceprezes Orlen, J.Jóźwiak twierdzi, że to on podpisał decyzje ws. kamienicy przy Nabielaka

30. R. Pietryszyn - Prezes Grupy Lotos, brak dośw. w branży energetycznej. Świadek na ślubie A. Hofmana.

31. W. Jasiński - prezes PKN Orlen. Jako poseł PiS mówił: W SSP nie ma miejsca dla osób z polit. nadania.

32. M.Surmacz - komendant Hufców Pracy. Jako v-ce MSWiA wysyłał policjantów po hamburgery dla E. Rafalskiej

33. G.Kuczyński - członek rady nadzorczej PGE. Prawnik, który reprezentował w sądach J. Kaczyńskiego

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 889
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
A kto wcześniej zajmował te stanowiska ? ludzie z PO i PSL !. Zmiana władzy polega na zmianie władzy, ale rozumiem, że mieli zostawić tych darmozjadów.
Przecież wcześniej połowę tych stanowisk obsadzała matka Pawlaka,
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz, 2016, 13:26:28 wysłana przez Algiz »

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
A kto wcześniej zajmował te stanowiska ? ludzie z PO i PSL !. Zmiana władzy polega na zmianie władzy, ale rozumiem, że mieli zostawić tych darmozjadów.

W momencie, kiedy zastąpili ich swoimi, co to za różnica?

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Dla mnie żadna, więc nie widzę problemu, i tak mam gówno z tego, tak jak miałem gówno z tamtego.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 889
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
 A dla mnie jest, bo teraz miał być inaczej*...  A jak jest? Każde kurewstwo poprzedniej władzy, za aktualnej  jest podniesione do kwadratu. Pierwszy przykład z brzegu- mało było piłowania mordy przez opozycyjne PiS  o ustawianie pod kolesiów konkursów na stanowiska? Przyszła dobra zmiana - całkowita likwidacja konkursów i całkowicie dowolne obsadzanie swoimi przydupasami wszelkich stanowisk poczynając od babki klozetowej.

Spoiler
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz, 2016, 13:59:09 wysłana przez theremin »
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A kto wcześniej zajmował te stanowiska ? ludzie z PO i PSL !. Zmiana władzy polega na zmianie władzy, ale rozumiem, że mieli zostawić tych darmozjadów.
Przecież wcześniej połowę tych stanowisk obsadzała matka Pawlaka,

Absolutnie nie, dla mogli zatrudnić nawet rodzine znajomych itd ale fachowców przez duże F a nie jakieś chuj wi co, jak ma to miejsce
Tak, po cichu na to liczyłem choć nie łudziłem sie zbyt mocno. Ale jak byłem niedowiarkiem  to 13ty gebe sobie mną wycierał i od lemingów wyzywał. "Wyłącz telewizor włacz myślenie" cytat mantra, zdaje sie wracac niczym karma.

Piotrowski Jasiński pezepeerowskie i esbeckie kurwy .Tarczynski ,... i oni mają czelność pouczac i moralizować ? Dla mnie to bezczelnośc najwyzszego stopnia. I nie dlatego ze bezczelność ale dlatego ze tyle było krzyku o to kto z kim współpracował i jakim jest Bolkiem.
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz, 2016, 14:22:13 wysłana przez commelina »

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
Pytanie jaki ma to cel i jakie przyniesie efekty.
Jeżeli obsadzanie stołków ma usprawnić procesy decyzyjne w spółkach skarbu państwa i umożliwić realizację kluczowych programów z planu Morawieckiego jak np. samochód elektryczny, budowa atomówek, tworzenie niezatapialnych firm branży energetycznej z państwowym udziałem większościowym... to ja to popieram i możecie mnie linczować.
Ale chyba wszyscy wiemy że tak nie będzie :/

Ostatnio mnie zdziwiło że w końcu jakaś firma w Polsce uzyskała zgodę na legalne poszukiwania bursztynu w celu jego wydobycia na skalę przemysłową.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Przemek całe szczescie dopisałeś to wyjaśnienie :D
członek rady nadzorczej to wg mnie jedynie wtyka by dokładnie wiedzieć co tez tam sie dzieje.

A odnośnie jeszcze tego kto zajmował poprzednio stanowiska to w PGZ akurat byli dobrzy fachowcy którzy postawili firmy chocby takie jak Stalowa Wola na nogi. W takiej sytuacji jego polityczne pochodzenie nic mnie nie obchodzi.
Ale tutaj np poz 14 osobiście mam duże watpliwości, z reszta nie tylko tutaj.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Tak, ale jak byś wziął taką samą listę z poprzednimi prominentami to też każdy był czyimś znajomym kolegą czy kuzynem.
Jedynym fachowcem była matka Pawlaka która zasiadał w radach nadzorczych czterech spółek. Każdy zatrudnia ludzi dla siebie zaufanych, Pani Hania  zostawiła poprzednich urzędników i pół warszawy  bidulce rozsprzedali.  Przecież wiadomo co dobrego
w Warszawie to zasługa HGW, a co złego to nie ona, to jej urzędnicy. Zresztą teraz pani Hania będzie sama wyjaśniać własną aferę
tak jak wcześniej minister Sienkiewicz  wyjaśniał aferę podsłuchową w której był jednym z bohaterów. A może wypuśćmy
Marcina P i jego żonę niech też wyjaśnią aferę Amber Gold.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Dlatego nie mam nic przeciwko znajomym i ludziom "mi" zaufanym tylko przeciwko znajmoym którym coś sie należy od zycia niezależnie od posiadanych kwalifikacji. A za poprzedniej ekipy o tym nie rozmawialiśmy i tez kolesiostwo bez merytorycznej znajomości tematu nie było mi w smak.
Natomiast ta zmiana, bardzo mocno naciskała na to co było, ze to nie moralne itd dlatego tez uważam ze mamy prawo po dwakroć mocniej sie do nich o to przypierdalać. Mili dać przykład sprawiedliwości, dla mnie dali najgorszy jaki mogli dać.