No i tak z grubsza ociosanego edukacją oraz zarabianymi pieniędzmi Wolfhorskiego wylazł wybitny "psycholog" i mistrz komunikacji. Jak te cechy są w Twoim zawodzie takie cenne, to je bardziej szanuj i popracuj jeszcze nad nimi troszkę, bo o szermowaniu psychoanalizą i wystawianiu tu dyskutantom co chwila profili psychologicznych masz takie-sobie pojęcie. Nie zrażaj się jednak, cierpliwości więcej życzę
