Jaki ajwaj? Kto tu komu każe dupę jakąś maścią smarować? Niniejszym pragnę Cię oświecić, że tylko WYDAJE Ci się, że wiesz o czym piszesz
Rozumiem, że przyparty do muru będziesz kąsał.
"Przyparty do muru" Twoim "merytorycznym" argumentem, że masz gdzieś kumpla?
Nie dociera do Ciebie, że ktoś także ma paszport i zdolność przemieszczania się? Oraz, że na podstawie pobytu i obserwacji za granicami wyrobił sobie odmienne zdanie o polskości i Polakach od Ciebie?
Normalnie mam wrażenie czytając Twoje wpisy, jakbym czytał wrzutki Kingi Rusin: "Patrzcie głupie polaczki! Oto jestem na balkonie w Sątrope i zaraz zjem rurkę z kremem za trzy euro, a następnie przeprowadzę wywiad z randomowym francuzem, który jest o wiele ładniejszy i mądrzejszy od was!" 
Nie obraź się tylko proszę, ale odnajduję pewien wspólny rys osobowościowy 
Już Ci ulżyło? Po chuj wylewasz szambo i prowokujesz?
Robisz sobie projekcję siebie na mnie, czyli widzisz w swoim wyobrażeniu mojej osoby cechy, które Ciebie drażnią w Tobie

Widzę, że nie podyskutujemy tutaj, bo robisz ciągłe uwagi i za chuja nie ogarniasz żartu np. z maścią. Masz dosyć wybujałe ego i komleksy, skoro jedno pytanie tak rozdrażniło. Taki rys osobowościowy

Jakbyś się zajmował chociaż minimalnie psychologią, to wiedziałbyś, że słowo pisane to 10-20% przekazu. Liczą się jeszcze inne elementy.
Bo wiesz, w moim zawodzie umiejętności komunikacji i podstawy psychologii są niezwykle cenne. Ale pewnie i to zdanie sobie zinterpretując, że jestem bufonem. To jest jedna z form wyparcia.
Pogódź się z tym, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i że są osoby o odmiennym zdaniu od Twojego. EoT "psychologicznego".
Widzę, że tu na ss.pl dominuje podejście typu: masz inne zdanie niż my (kilka osób), to obrzucimy ciebie gównem. Jak w dyskusjach przy dotacjach na sztukę, szczepieniach i tutaj, bo śmiałem napisać inaczej niż się niektórym wydaje. To jest raczej smutne i źle świadczy o tym forum.
