Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 314199 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Jasne, że nie zawsze potrzeba przewieść dwudrzwiową lodówkę :P Ale jak trzeba, to co?

Ale jak trzeba to się zamawia transport ;)

Zmywarka to był slim, 45cm. Nie weszła ani przez klapę bagażnika, ani przez tylne drzwi do wspomnianego Mondeo. Próbowaliśmy w 3 osoby przez chyba 15 minut pod każdym możliwym i niemożliwym kątem. Dopiero po odsunięciu na maksa przedniego fotela udało się ją wcisnąć na miejsce pasażera, ryjąc tapicerkę przy okazji.
W 106 otwieram tylną klapę, składam siedzenia i z palcem w nosie (względnie dupie) wkładam dwie takie. Wiem, bo przewoziłem w nim pralkę, kuchenkę i jeszcze kilka dziwnych rzeczy :D

Do Porshe też Ci pralka i lodówka nie wejdzie. Jeśli do Mondeo nie weszła zmywarka, to może dlatego, że to nie jest auto do tego stworzone.
Przewoziłem kiedyś pralkę w UNO. Uno kosztuje 1/10 tego co wołasz za swoje Pedoloty. Wobec tego lepiej kupić Uno, bo tańsze, a tak samo pojemne.

Teraz mam Subaru. Lodówka pewnie też nie wejdzie (a może i tak, bo kombi). Subaru nie jest ekonomiczne i spala naście. Ale mam fun z jazdy. Nie każdemu zależy, żeby mieć samochód do wszystkiego, do tego, żeby mało palił, był tani w eksploatacji, można było nim oferować usługi transportowe.

Serio wybierasz auto pod kątem tego, że może będziesz musiał kiedyś przewieźć coś wielkogabarytowego? Bo szczerze to jest chyba najgorsze kryterium wyboru z możliwych
B ( o ) ( o ) B S