Trzymaj się, sharpi. Nie jest łatwo, ale jak się chce i ma trochę cierpliwości, to praca jest do znalezienia.
Ja czwarty miesiąc jestem na nowym stanowisku, o wiele, wiele bardziej odpowiedzialnym i wymagającym, ale odzywa się zmęczenie materiału (3 lata bez urlopu...) i zastanawiam się ile jeszcze tam pociągnę... ;]