Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 202767 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #275 15 Maj, 2014, 14:42:18 »
I tak Wróbel jest najstarszy.

Wroo to gówniarz :(

Orange

  • Gość
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #276 15 Maj, 2014, 20:30:34 »
@g-zs dla porównania w Londynie nie ma dzieciaków na ulicach, na osiedlach jest zakaz grania w piłkę. Pomimo że parków jest dużo, to więcej jest srających gdzie popadnie psów niż dzieciaków latających z latawcami, piłkami, puszczających łódki (tak, są tu stawiki do puszcznia łódek, czy wydzielone miejsca na smoloty RC). Dlaczego? Bo rodzicom się nie chce/ nie mają czasu.
Spoiler

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #277 16 Maj, 2014, 05:12:40 »
30? Chyba 15.

Za "moich młodych czasów" (hehe :P ) jak chcieliśmy zagrać w piłkę, to się leciało na drugi koniec dzielnicy bo kumpel miał dobrą (piłkę), a boisko potrafiliśmy sami odchaszczyć, wypielić, linie boczne zrobić (z zajumanego wapna :D ), jak bramek nie było to je postawić (z zajumanych gazrurek :D ) itepe. I dzień w dzień Matki Nasze za nami latały, bo się ciemno zrobiło, lekcje nie odrobione, nieraz "zimno i pada", a my nadal tę piłkę kopiemy.

Dzisiaj - idę w te same miejsca, a tu pustki. Boiska wyremontowane za unijno-samorządową kasiurę, i nawet pies z kulawą nogą na nich nie sra. Bo "dzisiejsza młodzież" jak w piłkę chce grać, to włoncza fife na pleju.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #278 16 Maj, 2014, 11:28:08 »
Pierdolenie. Tak jak się w dzieciństwie biegało po osiedlu (budowanie schronów - najlepszy fun), tak samo spędzało się grube godziny przed kompem, od czasów Atari. I też starzy mówili wszystkim, że wzrok zniszczy, że ile można itp. Teraz prawie nikt ze znajomych nie ma czasu na takie rzeczy. Wcześniejsze pokolenia też były krytykowane przez starszych za siedzenie przed telewizorem, przed magnetofonem, gramofonem. Ba! Mój dziadek czepiał się matki, że tylko siedzi i czyta książki zamiast gdzieś wyjść. A książki przecież też niszczą wzrok.

Tak samo teraz dzieciaki siedzą przed tabletami i tak samo biegają po osiedlach. Nic się nie zmienia na gorsze, cywilizacja nie upada.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #279 16 Maj, 2014, 11:58:22 »
Pierdolenie. Tak jak się w dzieciństwie biegało po osiedlu (budowanie schronów - najlepszy fun), tak samo spędzało się grube godziny przed kompem, od czasów Atari. I też starzy mówili wszystkim, że wzrok zniszczy, że ile można itp. Teraz prawie nikt ze znajomych nie ma czasu na takie rzeczy. Wcześniejsze pokolenia też były krytykowane przez starszych za siedzenie przed telewizorem, przed magnetofonem, gramofonem. Ba! Mój dziadek czepiał się matki, że tylko siedzi i czyta książki zamiast gdzieś wyjść. A książki przecież też niszczą wzrok.

Tak samo teraz dzieciaki siedzą przed tabletami i tak samo biegają po osiedlach. Nic się nie zmienia na gorsze, cywilizacja nie upada.

IMO jednak trochę tak, ale to tylko moje zdanie.
Po pierwsze, młodzież nie czyta ze zrozumieniem, fogle nie czyta co sie do nich pisze. Pismo obrazkowe rządzi.  Docierają do nich gify memy itp. Co z resztą obserwujemy również  tutaj ;)
Lenistwo i podawanie wszystkiego pod nos, zero własnej inicjatywy choćby w najmniejszych sprawach, wylanie lodowiska, boisko bramki, itd. Podane pod nos natomiast zupełnie nie jest szanowane, jest olewane lub niszczone.
To takie moje ogólne spostrzeżenia, na pewno są chlubne wyjatki, ale mi taki właśnie obraz  naszej kochanej gimbazy się utrwala.  A propos skąd to pejoratywne określenie, przecież nie z przypadku. Ja wiem ze to taki ośli wiek jak to mawiali moi rodzice ale granica tego wieku mocno sie ostatnio rozciąga.

Pieprzyc to czy to tablety czy lalki czy piaskownica, choc ta ostatni to i manualnie rozwijała, to tylko narzedzia. Jednakże narzedzie-zabawka zwane tabletem, podaje gotowce, podaje wiedze teoretyczną, często gęsto marnej jakości. Jak jednak wspomniałem wyżej w głowach młodych ludzi pozostają jedynie obrazki.
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2014, 12:01:37 wysłana przez commelina »

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #280 16 Maj, 2014, 12:09:44 »
A ja tylko dodam, że w Holandii orliki i trawiaste boiska są dosłownie wszędzie, częstym widokiem jest np trawiaste boisko i dwie bramki 20m od wejścia do supermarketu. A czy u nas Tesco czy inny Lidl zgodziłby się na coś takiego kosztem powierzchni parkingowej? :D już to widzę... :D

Ogólnie w Holandii promowany jest mocno sportowy tryb życia. Wszędzie, dosłownie wszędzie są drogi rowerowe, wieczorami mnóstwo ludzi uprawia jogging, co weekend jakieś sport games są organizowane, w których biorą udział całe rodziny (ale najczęstsze zestawienie drużynowe to ekipa tata z synem, często w wieku szkoły podstawowej).

Smutno, że Polska za biedna, że socjaldemokratyczny rząd woli dusić podatki już właściwie to na chujwieco. ;)

A polska młodzież? Intelektualna i kulturalna pauperyzacja. Istnieją wyjątki, mam nadzieję, że całkiem sporo, ale póki promowane będzie to co w Eurowizji, póki będą uchwalane ustawy w Europarlamencie o krzywiźnie banana, o tym, że ślimaki to ryby, o niemożliwości wędzenia mięsa i... ech, nie chce mi się już rozpisywać. Weltschmerz jak tylko pomyślę o polityce w Polsce. :)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #281 16 Maj, 2014, 14:43:14 »
Jeśli w pewnych kwestiach jest gorzej to nie wydaje mi się to bezpośrednio winą komórek i tabletów. Wydaje mi się, że to pokolenie o którym rozmawiamy dostanie po prostu mocniej po dupie, aby się ogarnąć, ale się ogarną. Rówieśnicy, których uważałem za skończonych idiotów też się z czasem ogarnęli, aż jestem zdziwiony. Dobrze jest mieć miłe wspomnienia i być z siebie zadowolonym, ale jak tak spróbuję spojrzeć obiektywnie to nie wiem czy jako nastolatek byłem wiele mądrzejszy od obecnych nastolatków. Na pewno tak mi się wtedy wydawało ;D Ale też marnowałem czas, też robiłem głupoty i miałem wyrobione mocne zdanie na wszystkie tematy, chociaż gówno wiedziałem.

To co na pewno jest złe to tak jak pisze Commelina, rozciąganie tego wieku. Kiedyś było się dzieckiem, a później dorosłym. Społeczeństwo wymagało od człowieka dojrzałości. Tworzenie lifestyle'u, który pozwala na bycie bezmyślnym nastolatkiem jest chujowe. Niektórzy tak się wczuwają, że nigdy nie przestają być durnymi nastolatkami. Wszyscy takich znamy. Gimnazjum to przedłużyło, tak samo jak imprezowe kierunki na studiach. Pewnie to się i tak samo ustabilizuje, bo bezmyślna sielanka nigdy nie trwa długo.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 782
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #282 16 Maj, 2014, 20:05:35 »
Powiem krótko:
1) od czasu jak mam bachora nie uznaję porad w sprawie wychowywania od osób bezdzietnych. Teoretykom dziękuję. (p. pkt. 4)
2) commelina ma rację: młodzież nie czyta ze zrozumieniem, fogle nie czyta co sie do nich pisze. Przykłady?? Piszę np. o SkerveTENie jaka jest skala - i jaki jest koment TUŻ POD TYM??


I to jest już n-ty przypadek, po prostu mnie szczela!

3) ostatnio w gronie 20-latków rzuciłem hasło zorganizowania takiej zwykłej, klasycznej imprezy. Oddźwięk? Zero. No może blisko zera: "i będziemy grać w sieci?" NIE, kurwa! ! ! Uwaga młodzież, wiedza tajemna: pić browara, jeść pizzę, śmiać się i mieć luz!!! ;)
4. W ogóle teoretykom i gawędziarzom DZIĘKUJĘ! Nauki radzieckiej się nie kwestionuje: praktika teorju jebiot. Życie.
Paczki z głów!

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #283 17 Maj, 2014, 15:56:14 »
3) ostatnio w gronie 20-latków rzuciłem hasło zorganizowania takiej zwykłej, klasycznej imprezy. Oddźwięk? Zero. No może blisko zera: "i będziemy grać w sieci?" NIE, kurwa! ! ! Uwaga młodzież, wiedza tajemna: pić browara, jeść pizzę, śmiać się i mieć luz!!! ;)

O Wujciu, to już naprawdę nerdy jakieś musiały być :D Jeszcze takich ludzi nie poznałem na szczęście, nawet młodszych :D

Offline blackdahlia

  • Pr0
  • Wiadomości: 959
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #284 17 Maj, 2014, 16:10:49 »
poznałeś :D

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #285 17 Maj, 2014, 16:14:47 »
To na szczęście nigdy tego nie uświadczyłem :D

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 515
  • Venus as a goodboi
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #286 17 Maj, 2014, 16:28:55 »
Nie wiem, w czym "picie browara, jedzenie pizzy, śmianie się i luz" się kłócą z dodatkową atrakcją w postaci gier komputerowych w trakcie imprezy, jako wallflower zupełnie się nie identyfikuję ze stanowiskiem, że "wirtualne atrakcje zabijają zdrową interakcję między ludźmi" - uważam, że jest wręcz przeciwnie. Sam zawsze uważałem za atrakcyjniejsze "niefizyczne" formy spędzania wolnego czasu - gry komputerowe, gazety, komiksy, książki, muzyka; jeszcze należę do tych, którzy się wychowali na podwórku i zasmakowali całej tej otoczki, ale nie uważam, że to jest w jakikolwiek sposób lepsze od dzieciństwa spędzonego w jakikolwiek inny sposób, podwórkowe znajomości i tak kompletnie zanikły, podobnie jak szkolne - każdy poszedł w swoją stronę i nikt za nikim specjalnie nie tęskni.

Może teraz jest moda na "samodoskonalenie", bycie wysportowanym, a zdrowie, młodość i siła urosły do rangi wartości w życiu, ale niestety tego nie kupuję, tak jak i całej reszty tej marketingowo-kapitalistycznej papki. Nie będzie mi to potrzebne ani do zarabiania pieniędzy ani nie jest do bycia zadowolonym z siebie i mojego życia.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #287 17 Maj, 2014, 16:33:39 »
Gizmi ależ Ty pierdolisz :D
Chodzi tylkoo zdrowy umiar. Nie spotkałem jeszcze takiego mlodziana który potrafi odejść od gry po 15min. Zazwyczaj wsiakaja na kilka godzin

Online Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 393
  • HUE
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #288 17 Maj, 2014, 16:47:28 »
Jarek, MMO nie można spauzować ;____;

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 515
  • Venus as a goodboi
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #289 17 Maj, 2014, 16:52:54 »
Chodzi tylko o zdrowy umiar. Nie spotkałem jeszcze takiego mlodziana który potrafi odejść od gry po 15min. Zazwyczaj wsiakaja na kilka godzin
Tu masz rację, ale ja patrzę na to z perspektywy, że zwykle co godzinę/dwie grania robię sobie przerwy i nigdy nie miałem z tym osobiście problemu.

Jarek, MMO nie można spauzować ;____;

MMO to nie gry, to już styl życia. :D

Offline vlamnick

  • Gaduła
  • Wiadomości: 126
  • i am unable to can
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #290 17 Maj, 2014, 18:46:23 »
Kurna znów jestem w temacie...

Otóż: byłem dziś w Słupsku.


Spoiler

Mam nieprzyjemność mieszkać w Słupsku i potwierdzam. Przynajmniej ładny Park mamy.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #291 17 Maj, 2014, 22:08:55 »
Jarek, MMO nie można spauzować ;____;

Ta, jak i srania, ale co tam, spróbuj :P

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #292 17 Maj, 2014, 23:22:52 »
Kurna znów jestem w temacie...

Otóż: byłem dziś w Słupsku.


Spoiler

Mam nieprzyjemność mieszkać w Słupsku i potwierdzam. Przynajmniej ładny Park mamy.


Słuchaj szczylu jeszcze raz napiszesz coś brzydkiego o słupsku to pojadę tam i postawie ci browara
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 422
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Facebook
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #293 18 Maj, 2014, 11:43:23 »
Kurna znów jestem w temacie...

Otóż: byłem dziś w Słupsku.


Spoiler

Mam nieprzyjemność mieszkać w Słupsku i potwierdzam. Przynajmniej ładny Park mamy.


Słuchaj szczylu jeszcze raz napiszesz coś brzydkiego o słupsku to pojadę tam i postawie ci browara

To jakaś nowa gra zespołowa? :D
« Ostatnia zmiana: 18 Maj, 2014, 12:28:46 wysłana przez youshy »
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Offline vlamnick

  • Gaduła
  • Wiadomości: 126
  • i am unable to can
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #294 18 Maj, 2014, 17:31:43 »
No to mamy deal!

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #295 19 Maj, 2014, 12:20:11 »
Tak mię naszło, dzieci z IPadami --> pokolenie IP sIII  ;)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 782
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #296 14 Sie, 2014, 00:16:36 »
Dokonałem eksperymentu myślowego, w postaci przeglądu znanych mi osobiście przez te wszystkie lata związków. Tak mnie naszło, bez związku ;). I nawet jeśli jakiś by przeczył, to tylko by potwierdzić regułę, że globalnie nie znam pary, która by była ze sobą naprawdę szczęśliwa... Wiele stwarza takie pozory, ale po bliższym poznaniu, czy nawet paru głębszych - czar pryska. Najsmutniejsze w tym jest jeszcze, że czasem jedna strona jest przekonana, że przecież wszystko jest zajebiście, podczas gdy druga raportuje znajomym np. dokonany skok w bok, albo silny zamiar, bo coś między nimi zgrzyta...
No, smutne.

Wniosek - nasuwa się tylko jeden ;).
Paczki z głów!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #297 14 Sie, 2014, 00:29:51 »
Wniosek - nasuwa się tylko jeden ;).


Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 782
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #298 14 Sie, 2014, 00:35:45 »
Ale to też związki... ;) W dodatku to, że jeden z partnerów ma ciągle jakiś ból dupy da się nawet udowodnić :D.
Paczki z głów!

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #299 14 Sie, 2014, 09:12:21 »
Wniosek - nasuwa się tylko jeden ;).
Zmienić otoczenie? Faktycznie jakieś smutne te obserwacje, dokładnie odwrotne do moich.
Tylko, że w moim otoczeniu nikt nie wypija paru głębszych, o tym, że człowiek nie jest doskonały każdy wie, o tym się mówi, o swoich problemach również, i prosi o modlitwę innych wierzących.
Ale to takie historie raczej ciężkostrawne jak na SS, więc nie będę się rozwodził ;)
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.