( bo sam obserwowałem (i kilka razy odczułem boleśnie, zresztą do tej chwili czasami mnie jeszcze dupa pobolewa) upadek tego prawie ćwierćmilionowego miasta. A w pewnej chwili się zanosiło, że będzie tak pięknie...
Możesz rozwinąć temat? W życiu nie byłem w Częstochowie i jestem ciekaw.