Autor Wątek: Straplocki a spadająca gitara  (Przeczytany 25144 razy)

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Straplocki a spadająca gitara
« 06 Sty, 2009, 22:16:48 »
zależy jaką się ma, moja zdaje sobie sprawę, że koncert jest nie tylko dla niej i że organizacja wcale nie jest taka prosta :) btw. W OGÓLE KTO TU MÓWI O DZIEWCZYNACH???!!!!111 :D

jutro mam nadzieję przyjdą do mnie straplocki noname z allegro (25zł komplet), w niedzielę koncert to ocenię wytrzymałość :P odradzam plastikowe straplocko-klipsy Dunlopa, mój wytrzymał koncert i kilka prób i ułamał się przy szarpnięciu podczas gry, a gitara ofc spadła - dobrze, że tylko próba ;)

edit: straplocki noname całkiem dobrze się spisują, nie wyglądają jakoś mega solidnie, ale sprężynka nie wypada i się nie rozkręcają (używam ich ponad miesiąc)
« Ostatnia zmiana: 09 Lut, 2009, 10:35:52 wysłana przez Wybielacz666 »
do widzenia.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
21 Odpowiedzi
19110 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Cze, 2009, 08:38:24
wysłana przez Sikor
116 Odpowiedzi
70760 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Gru, 2010, 23:27:36
wysłana przez niedziak
30 Odpowiedzi
29797 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2011, 22:10:54
wysłana przez Zbir
25 Odpowiedzi
19173 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Sty, 2011, 23:55:41
wysłana przez Bjørn
11 Odpowiedzi
4568 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2011, 12:22:38
wysłana przez zz_top