Ktoś rozwodził się jeszcze nad pickupami. Jeśli wyznacznikiem jakości gitary są dla kogoś przetworniki, no to sorry, ale nie tedy droga :-)
Jasne że wyznacznikiem jakości gitary nie są przetworniki, ale jeśli ktoś wypisuje że wszystko jest w najlepszym porzadku i tylko gitarę podpiąć i grać no to chyba coś jest nie teges a nie mieszkam w wawie by podskoczyć i ograć instrument. Tym bardziej na minus że jak sprzedawca dostał już siano to nie było z nim sensownej rozmowy by jakoś z tej sytuacji sensownie wybrnąć. Tak sie nie zdobywa klientów. Gdybyś się jeszcze troszke wczytał to zauważyłbyś że z samej gitary byłem zadowolony. Jasne że można wsadzić humby takie jak kto lubi, polutować odpowiednio, wymienić hardware ale to są kolejne wydatki tym bardziej jeśli ktoś tego sam nie potrafi zrobić. Jeśli czytam ogłoszenie w którym sprzedający twierdzi że gitara nie wymaga poprawek by zabrzmiała i za to płace no to sory ale tylko 1 raz można tak sie dać nabrać.