Autor Wątek: TOMO GUITARS (tomo_rock) = konkurent HR? Ktokolwiek widział, ktokolwiek macał  (Przeczytany 18182 razy)

Offline MarioMarini

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Miałem kontakt z tym Panem jakieś 2 lata temu.
Kupiłem 2 gitary, oczywiście widziałem co kupuję i robiłem to z pełną świadomością obie zresztą wymagały sporych ingerencji lutniczych bo co to znaczy że na gitarze można grać?

Natomiast cała historia jaką mi sprzedał ten gość  przy tej okazji to była jedna wielka ściema.
Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego.  Zajebista historia...
 
Jeśli koleś ma problem z przyznaniem się z jakich źródeł pozyskuje gitary i wymyśla dziecinne historie o USA i piwnicach brata to jego wiarygodność spada w mojej ocenie do zera.

Wiarygodność szczególnie dla kogoś kto się nie zna i musi zawierzyć sprzedawcy to najważniejsza sprawa przy zakupie takiego instrumentu.

Do Pana Tomo nigdy więcej nie poszedłem - Trafiłem do HR a tam nikt nie karmi mnie bajkami o piwnicach. (znam historię wszystkich wioseł kupionych u niego 12 i większość po bardzo dobrych muzykach)





Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Ja pierdolę. Następny ma jakieś problemy.

Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem

Czy któraś z nich była niejapońska i pokażesz mi która konkretnie?

Cytuj
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego.  Zajebista historia...


Byłeś w tej piwnicy i widziałeś że to nieprawda?

Weźcie się panowie ogarnijcie, bo walicie takimi tekstami jakby was ktoś okradał. Jak macie się do czegoś przypierdalać i walić oskarżeniami - proszę dowody, a nie jałowe strzępienie ozorów. Na razie brzmicie jak anonimowa konkurencja której nie pasuje nowy człowiek w interesie.
Łe tej.

Offline qb88

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 5
Natomiast cała historia jaką mi sprzedał ten gość  przy tej okazji to była jedna wielka ściema.
Sorry, ale podając suche informacje w taki sposób robisz komuś wokół tyłka i to totalnie bezpodstawnie. Wypadałoby w takiej sytuacji pokazać jakiś dowód.

Wszystkie gitary jakie mi pokazywał w/g niego były japońskie, a na jakiej podstawie tak mówi pytałem , jakieś potwierdzenie w katalogach? odpowiadał "mówię bo się znam". No to co tu dyskutować z Panem Autorytetem
Poza tym roztoczył mi wizje jego brata który ma piwnicę pełną gitar zakupionych w USA są tego setki i od czasu do czasu pozbywa się części z nich poprzez właśnie jego.  Zajebista historia...
Tak się składa, że dziś byłem u Tomo i wszystkie gitary, które mogłem dziś obejrzeć BYŁY japońskie. A skąd je bierze? Mnie to szczerze mówiąc nie obchodzi. Grunt, że ich nie kradnie :-) Skoro udaje mu się wyłapywać jakieś okazje gdzieś i je sprowadzać, to powinniśmy się tylko z tego cieszyć, a nie robić mu burdel na forach. Może je sprowadzać zarówno od brata, cioci, siostry, wujka czy babci. To akurat mało istotne... :-)
Jeśli koleś ma problem z przyznaniem się z jakich źródeł pozyskuje gitary i wymyśla dziecinne historie o USA i piwnicach brata to jego wiarygodność spada w mojej ocenie do zera.
Wiarygodność szczególnie dla kogoś kto się nie zna i musi zawierzyć sprzedawcy to najważniejsza sprawa przy zakupie takiego instrumentu.
Popieram, wiarygodność to podstawa. Tylko że... widząc jak Tomo podchodzi do gitar, jak je traktuje, jak o nie dba i serwisuje, no to sorry, ale mnie po prostu urzekł i dla mnie jest BARDZO wiarygodny w tym co robi. Oby takich ludzi było jak najwięcej...
Do Pana Tomo nigdy więcej nie poszedłem - Trafiłem do HR a tam nikt nie karmi mnie bajkami o piwnicach. (znam historię wszystkich wioseł kupionych u niego 12 i większość po bardzo dobrych muzykach)
Nie będę się powtarzał, bo chyba nie warto znów przytaczać tego co napisałem wcześniej. Moim zdaniem warto odwiedzić pracownię Tomo i skorzystać z jego usług. Bo nawet jak się nie kupi gitary, to wszelkie regulacje, szlify itp. będą zrobione bardzo dobrze i za niewygórowaną kasę.






Offline krzysiogit

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Witam, w marcu 2012 zakupilem u Tomo Guitars gitare Greco LP (super power model) z roku 1980.
Z deski brzmi swietnie i rezonuje znaczaco, po podlaczeniu do pieca mocno przypominala mi sound ze starych nagran Jeff Becka, wioslo oddycha (ma komory rezonansowe) do jazzu idealna jak i rocka i funku.
Jedyne co musialem zrobic to wymienic pickupy (oryginalne to Maxon), ktore byly plaskie, slaby sygnal wyjsciowy i papierowe brzmienie bez srodka.
Przez to obawialem sie ze to wina drewna itp. Udało mi sie na szczescie uratowac sytuacje.
Pod most zamontowalem Seymoura Sh-4, pod gryf Merlin PAF na alnico2 no i jest perla, brzmienie ktorego szukalem. Musialem dołożyc 500zł na zmiane przystawek ale oplacało sie.

Co do samego pana Tomka, to nie mam żadnych zastrzeżen, progi ładnie wyrównane na błysk, nie było problemu by wymienic struny i wyregulowac gitare do wlasnych potrzeb bez dodatkowych kosztow (sporo marudzilem).
Jest to prawdziwy pasjonat gitar, duzo rozmawialismy i ogralem wiekszość gitar z salonu (oprocz yamato, cimara) na headzie Laboga.  Łącznie nad samym testowaniem spedzilem z 4 godziny, wiec jezeli chodzi o ogrywanie instrumentow to nie ma zadnego napiecia. Gitara jeszcze lepiej zabrzmiala na moim piecu (Rivera Fandango).

Jestem winny panu Tomkowi tego posta, za fachowa obsluge i bardzo udane zakupy ;)
Jeżeli chcecie jakies opinie o innych gitarach to pytajcie poki kojarze modele  :P

Jak z zespołem nagram cos na Greco to podrzuce (dotychczas gralem na Fenderze).
Pozdro!
Krzysiek

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Kolega space_ace wrzucił taki opis w inny temat, dla potomności kopiuję tutaj:

"Witajcie,
wczoraj odwiedziłem TomoGuitars z zamiarem wyregulowania mojego Epi Les Paul. Zakład mieści się w mieszkaniu przy ulicy Obozowej, jest bardzo kameralnie, lutnik - Tomek - to bardzo kontaktowy gość. Oprócz regulacji akcji strun, krzywizny gryfu i menzury zastanawiałem się też nad wstawieniem siodełka z kości. Od ręki otrzymałem diagnozę co należy wyregulować. Tomek poinstruował mnie jak poprawnie nawijać struny, żeby lepiej trzymały strój i odradził wymianę siodełka. Sama regulacja trwała jakieś pół godziny, siodełko zostało dostosowane do nowych strun 11-54, potem podłączył gitarę do piecyka i sprawdzaliśmy brzmienie po regulacji. Jestem naprawdę bardzo zadowolony i z czystym sumieniem mogę polecić TomoGuitars, tym bardziej, że ceny usług w porównaniu z innymi lutnikami są bardzo atrakcyjne.  Wracając do domu cieszyłem się z wyregulowanej gitary i miło spędzonego czasu."

Tyle ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
2 Odpowiedzi
2176 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Kwi, 2011, 15:31:45
wysłana przez Sikor
11 Odpowiedzi
6504 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Wrz, 2012, 14:24:36
wysłana przez Hapas
3 Odpowiedzi
2320 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Cze, 2015, 11:03:25
wysłana przez Myxu
60 Odpowiedzi
28912 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Lut, 2022, 12:03:43
wysłana przez Orange
0 Odpowiedzi
2067 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Paź, 2018, 00:20:30
wysłana przez sharpi2