Jeszcze ja odpowiem na pytanie wcześniejsze...
Noszenie na szyi raczej niezbyt przyjemne.
Jeśli chodzi o izolację Ciebie od otoczenia to jest tak, że jak ktoś kogo nie widzisz coś do Ciebie powie to go słyszysz. W poprzednich (zamkniętych) jak żona wchodziła do pokoju i coś mówiła a ja słuchałem to nie za bardzo ją słyszałem, teraz jest OK. Odgłosy z zewnątrz jednak w niczym nie przeszkadzają. Poza tym te półotwarte mają jakby więcej przestrzeni, powietrza czy jak to tam zwał. Dźwięk jest w mojej opinii pełniejszy.
Jeśli chodzi o oddziaływanie na otoczenie to najciszej nie słucham, ale jakoś nikomu to w domu nie przeszkadza (tu również do odniesienie do poprzednich zamkniętych, których nie było słychać).
Jeśli chodzi o "f" chodzi o to by jak sądzę uzyskać jak najbardziej flat czyli płaską charakterystykę brzmienia. Czyli żadne pasmo się nie wybija.
Te nasze niby mają "b" ale bas jakoś specjalnie się nie wybija, więc może jest zbalansowany? nie wiem. Musiałbym bezpośrednio porównać z takimi "f".