Ad1. Załóżmy że każdy kto zrobil ileś tam dziesiąt miksów które z czasem zaczęły się podobac nie tylko Tobie ale i innym, a do tego robiłes to swiadomie, nie zamykając oczy i kręcąc gałami na oślep, można już uznać za doświadczenie i wiedzę z tego obszaru. Nie tweirdze że jestes Pro bo tego najzwyczajniej w świecie nie wiem, ale zakładam że wiesz cos tam wiesz 
Łoo, dzięki men, bardzo się cieszę

Już tłumacze o co mi biega. Słuchając muzy w sluchawkach zupełnie inaczej słyszę niektóre elementy niż przy głosnikach. Majac monitory, wpływ na odsłuch ma też nasze pomieszczenie i odbicia fal od poszczególnych warstw. Np mam odsłuchy głosnikowe obok okna - nie ma bata zeby to nie wpływało na odsłuch, nawet żeby bylo to akies minipopierdywanie szyb w takt basu, którego nie jestem w stanie zlokalizować, bo jest za ciche zebym to odbierał w pełni swiadomie. Może prościej - jak słucham na głosnikach i robie to całkiem głośno to nie grają mi tylko głośniki ale gra mi też pomieszczenie, sciany za monitorami, etc. W słuchawkach tego unikamy całkowicie. Gra Ci lewa i prawa strona, cała reszta to psychoakustyka.
Wiem, że to może brzmiec troche jak Audio-voodoo albo gadanie nawiedzonego, ale serio słyszę tę różnicę i nie lubię miksu na słuchawkach. Jestem zdania że jesli coś Ci zagra przestrzennie dobrze* na głośnikach, to zagra też dobrze na słuchawkach. Ale na odwrót już niekoniecznie. Testowane na słuchawkach AKG Pro 750 i monitorach Adam, ale za chuj nie mogę znaleźć jakie to były.
* oczywiście pojęcie "dobrego" miksu jest raczej kwestią subektywną, ale załóżmy że mam na mysli dobre w sensie obiektywnej czesci wyciągniętej ze średniej wrazeń subiektywnych 
No to już w miarę rozumiem.