Sylkis, nawet nie wiesz w jakim tkwisz błędzie. Nie musisz, to nie próbuj, też kiedyś myślałem, że 'mam silną wolę, wezmę raz i starczy'. A tu chuj, dłuższy okres w życiu z tym i owym miałem problem, może nie tak skrajnie jak w Trainspotting czy Requiem dla Snu, ale poważny problem był.
Haju na kwasie czy grzybkach nawet nie ma co porównywać do alkoholu, smaku kawy czy innych dopalaczy.