Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1398539 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Oj, wiem jak to brzmi.
Ale ja nawet alko bardzo niewiele pije ;) Ogólnie to:
a) w tego typu kwestiach umiem się kontrolować (a nawet nie muszę, bo dla mnie mnie zazwyczaj "stany odmienne" jak po alko czy fajkach są... nieprzyjemne, nie lubię, a przynajmniej nie lubię często i rzadko kiedy na tyle intensywnie, aby coś konkretniejszego odczuć)... cholera, ja nawet kawy nie lubię pić:P ale jej to nie lubię, bo mi nie smakuje ani też na mnie nie działa, co najwyżej brzuch mnie po niej boli.
b) poza tym jako DDA typu dziecko-bohater antagonista tego złego mam opory do czegokolwiek i z resztą dlatego też wolę się wywiedzieć, od czego jest przynajmniej ciężko się fizycznie uzależnić, na pewno nic, od czego wpada się w ciąg od pierwszego razu nigdy nie wezmę
c) jestem strrrrrrrrrraszną sknerą jeśli chodzi o wydawanie kasy na szybko zużywalne rzeczy, niechętnie wydaję kasę nawet na zabawy, na imprezy najchętniej chodzę te darmowe i na nich tez zazwyczaj gram rolę "tego trzeźwego", bo mi szkoda kasy, wolę ją odłożyć i kupić sobie coś trwalszego, niż chwila doznań...

Tak czy siak, z pewnością będę bardzo uważał. Na pierwsze w życiu palenie zakładam, że będę się niewiele komuś dorzucał albo w ogóle będę poczęstowany ;) na spróbowanie, ocenić czy to dla mnie będzie fajne, czy nie (jak na razie wszystkie używki, które są wręcz popularne, mnie odrzucały) i na pewno nie mam zamiaru tego często powtarzać, jeśli w ogóle. O psychodeliki pytam się też raczej tylko z ciekawości, szanse na to abym KIEDYŚ TAM spróbował są raczej niewielkie.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: