Autor Wątek: Bash sidewinder MKV - przeciek prawie kontrolowany  (Przeczytany 148263 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Jaram się jeszcze bardziej niż kiedyś :F

KURWA!!!

Ed.

Kurde, sprawdziłem ustawienie 6666 w moim Lain Siksie i ( pomijając Volume i Presence ) działa naprawdę przyjemnie. Stratę czytelności z wysokich ( bo trebla miewam przy maksie ) zrekompensowałem nieco presencem, który u mnie jest wspólny dla wszelakich ustawień i w sumie jest całkiem w pytkę. A na pewno daje to dobrą bazę wyjściową do kombinowania z brzmieniem.
Wy się śmiejecie, ale jak kręciłem gałami kiedyś na próbie to znalazłem moje brzmienie. Później zauważyłem, że wszystko jest ustawione na 6 :D Oprócz gainu. Bo gainu zawsze jest za mało.

Czekam na prupki!

Nie no, u mnie właśnie gain jest na dwunastej i jest miód. Wszelkie niuanse dot. gainu załatwiam teraz gałką w
volume na gitarze i jest git :)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
31 Odpowiedzi
21019 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sie, 2008, 14:12:33
wysłana przez m4ody
34 Odpowiedzi
15877 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Lip, 2010, 14:49:52
wysłana przez the faulter
10 Odpowiedzi
7674 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2010, 15:00:16
wysłana przez the faulter
49 Odpowiedzi
15481 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Paź, 2010, 13:30:32
wysłana przez Didejek
40 Odpowiedzi
15807 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Paź, 2011, 03:04:30
wysłana przez Bash