Cieszy mnie, że remont się zaczął, jak już się dodzwonię do Dialogu i ugadam z nimi podciągnięcie kabli, wreszcie ( po 5 latach!
) będę miał stałego neta, chyba 6 mb/s po kablach tepsy i to na routerze, więc zmienne IP ( jedyna z dwóch zajebistości mobilnego ) zostanie.
Weeehe! ^^
I martwi mnie, że ciągnie mnie powoli w stronę nerdowych czasów bawienia się w figurkówkę
jak masz milion wolynch godizn oraz tak okolo 2,5k plnów na wydanie to polecam.
Ta, wiem. Jakby powiedział Tolek, "been there, seen it". Więc chwilowo chyba się pobawię w pomalowanie jednej z pizdyliarda niepomalowanych figurek, które mi się walają po pokoju/w piwnicy, skoro i tak farbki mi od 5-6 lat zalegają ( szczęśliwie kupowałem głównie oryginalne citadelowe, sukinsyny chyba nigdy nie zaschną w słoiczkach
).