hmm, mysle ze odpowiedz na Twoje pytania to Buła Of Destiny albo seria Szybcy i Buły
Święta prawda!!!!
Chłopaki mam pytanie do doświadczonych tatusiów :), wasze też miało takie kolki,że się pręży i cały czas marudzi i pierdy puszcza. Ostatnio od 5nad ranem jak mu się pieluchę zmieni i nakarmi to do ran cały czas marudzi, lamentuje (żal mi go bo chyba cierpi :( ), dodam że dostaje cycka, a żona to już prawie nic nie je , wszystko na wodzie i chude
pozdro dla tatusiów trzymajta się szczeg. w nocy ;D
no właśnie z tą woda koperkową słyszałem i nawet miałem kupić,ale jakoś co innego zaczęliśmy stosować. W czwartek młody ma miesiąc więc większy wachlarz specyfików możemy zastosować m.i. tą wodę koperkową.Święta prawda!!!!
Chłopaki mam pytanie do doświadczonych tatusiów :), wasze też miało takie kolki,że się pręży i cały czas marudzi i pierdy puszcza. Ostatnio od 5nad ranem jak mu się pieluchę zmieni i nakarmi to do ran cały czas marudzi, lamentuje (żal mi go bo chyba cierpi :( ), dodam że dostaje cycka, a żona to już prawie nic nie je , wszystko na wodzie i chude
pozdro dla tatusiów trzymajta się szczeg. w nocy ;D
Staary! Mały nam kolkami tak skopał zadek, że przez 3 miesiące nie wiedzieliśmy jak się nazywamy!!! Zero spania! Naszemu na kolki pomogła angielska specjalna woda koperkowa (nie herbatka!!!!!) - powinna być w każdej aptece, bez recepty. I Espumisan, najpierw 3 x po 5 kropelek, później po 10 kropelek rano i wieczorem. I gorące okłady na brzuszek. I kładzenie na brzuszku. I przetrwać!!!.... ;) I nie skupiać złości na dziecku, bo ono to wyczuwa - pocieszać się i zmieniać, żeby jedno było w miarę wyspane. Niech dziecko ma stały harmonogram i cisza spokój od popołudnia, żadnego TV, gości, hałasów itd.
A co do tatusiowania, na szczęście mam jeszcze duuużo czasu ;)
ale ja jestem na informatyce i mam jedną kobietę na roku a poza uczelnię to tylko w salce siedzę, a tam raczej nie spotkam żadnej kobiety :Dhaha, ja mam 5 :D
haha, ja mam 5 :DJa miałem 2 ale jedna już się wykruszyła (na dziekankę poszła na początku tego semestru). ehh.. Gdyby chociaż ładne były..
Od A do Z tak samo u mnie :D zwłaszcza z noszeniem. W oko też mi wyjebał. Leżymy sobie na łóżeczku, tato zjebany po pracy słodko drzemie, a synek macha szkitami. W końcu się przestał kontrolowaqć i zajebał mi w gałkę, tak, że się zwinąłem. Nos już mnie nawet nie boli, zachartował mi go.
Ale kocham gówniarza ponad wszystko... WSZYSTKO! Może mi zajebać, obrzygać, obszczać, ale wystarczy, że się uśmiechnie, zagada w tym swoim dziwnym języku, albo zrobi głupią minkę i mnie nie maDosadnie napisane, ale lepiej bym tego nie ujal.
Może mi zajebać, obrzygać, obszczać(...)
w temacie dzieciaków: http://www.youtube.com/watch?v=-0DEoSzuQRc
to mnie rozwaliło :)
A dlaczego nie karmicie swoich pociech z cyca? (pomijam fakt, że matka nie ma pokarmu). Moja tak ssała do 7 miesiąca i nie wiem co to kolka u dziecka.
Jak tam wasze pociechy, mój już ma ponad 3 miechy.
Koleczki się skończyły miesiąc temu i jest fajnie.
Chłop przesypia prawie całą noc bez problemu; o 6 cycek(tzn 2 cycki) i dalej śpi do około 7, 8 i potem chce sie bawić.
Coś tam mówi w stylu gullllllglllgggglll llllllu aauuuuuuu, ee
czasami jest marudny ale to tak już bywa z dzidziami.
Ostatnio puszczamy mu piosenki typu "Aa kotki dwa", albo "Idzie myszka do braciszka" i jak mu się śpiewa to się tak cieszy że szok. Za niedługo mu będę w drop C zapodawał melodyjkę :)
pozdrawiam tatusiów
wasz felix
Na brzuszku go na noc nie kładź, główną przyczyną "śmierci łóżeczkowej" jest ucisk na klatkę piersiową spowodowane leżeniem na brzuszku w trakcie snu, kładź go na boku :)No niby tak, tylko mieliśmy dwie takie akcje (jak miał 2tygodnie), że leżał sobie w wózeczku na plecach i po 1,5 h mleczko mu zaczęło lecieć znosa i z buzi podczas snu, pomimo tego że sobie odbił, i sie zakrztusił - dobrze że na niego patrzyliśmy bo nawet nie jęknoł tylko jakiś taki dziwny był, tak że sam nie wiem, podobno "śmierci łóżeczkowe" są też z tego powodu, a na boczku raczej teraz ciężko, przedtem faktycznie dawaliśmy go na boczku zamiast na plecach.
leżał sobie w wózeczku na plecach i po 1,5 h mleczko mu zaczęło lecieć nosa i z buzi podczas snu, pomimo tego że sobie odbił, i się zakrztusił
leżał sobie w wózeczku na plecach i po 1,5 h mleczko mu zaczęło lecieć nosa i z buzi podczas snu, pomimo tego że sobie odbił, i się zakrztusił
Men, w pracy filuję z naprawdę ciężkimi sytuacjami, ale tu, to bym się obsrał po kostki!
Odnośnie szczepień to nie wiem czy dobrze zrobiliśmy z tym standardem, bo serce się kraje jak 3 razy dziecko kłują a on ryczy bidocek.
To Wam powiem, że Szymonio nie dość, że jest Włatcom, to jest jeszcze hardkorem (co znów czyni go Włatcom!).
Facet jeszcze ani razu nie zapłakał przy szczepieniu, czy jakimkolwiek badaniu. Zachowuje się jeszcze, jakby w ogóle się nic nie działo. Tak samo je wszystko, nie ma plucia itp. itd., czasem myślę, że by zeżarł mielone gazety :P
Panowie gratulacje, maluchy rządzą. Nie dajcie sobie tylko wejść na głowę bo za parę lat nie dacie rady.Ja widziałem parę ofiar "bezstresowego" wychowania... Dość pouczające to były widoki.
Przyznajcie się czy Wasze dzieciaki śpią we własnych łóżkach?No ba, od pierwszej nocy :)
ja się pochwalę, że lada dzień zostane wujkiem :)
bedzie wuj_purpleman :D
albo wór ch...
:D
dawno nie zagladalem w ten temat Panowie, w sumie dziwi mnie ze wasze pociechy jeszcze nie chodzą :P ale nie wiem moze nasza to taki mutant ze juz smigala sama na 2 nogach dlugo przed 1 urodzinami... :)
dawno nie zagladalem w ten temat Panowie, w sumie dziwi mnie ze wasze pociechy jeszcze nie chodzą :P ale nie wiem moze nasza to taki mutant ze juz smigala sama na 2 nogach dlugo przed 1 urodzinami... :)
Ha! Ja też nie zaglądałem! Ale po pierwsze: Szy-Monio skończył roczek! :band:, a ponieważ :fotki:, więc:
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/Monio2.jpg)
Poza tym, skubany, kończąc 10. miesiąc zaczął chodzić! Teraz to już bieeeegaaa....! I rozrabia po całej jamie. Boże - a my się nie mogliśmy doczekać kiedy w końcu pójdzie, a jak już ruszył, to :facepalm:.
Np. sam wyciąga sobie kosteczkę z pomiędzy strun i bdriąąą, driąąą robi ładnie :D Za pięć lat sweepy będą!
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/Monio1.jpg)
To samo miałem powiedzieć :D
Fotki sprzed miesiacaPrzyznaj się, to Twoje fotki z dzieciństwa? Ależ dzieciak do ojca podobny!
(http://i972.photobucket.com/albums/ae209/AudioClone/mlody/DSC07499Small.jpg)
(http://i972.photobucket.com/albums/ae209/AudioClone/mlody/DSC07498Small.jpg)
Ależ dzieciak do ojca podobny!
Mondo, chodzi Ci o rzadkie włosy
No i teraz to mi się podoba...
(http://img708.imageshack.us/img708/3884/patryk3.jpg)
Czy trzeba coś więcej mówić...
Mondo, chodzi Ci o rzadkie włosy
Tu muszę dodać, że Bruno ma właśnie bardzo dużo i długich włosków. Byłem ostatnio z Szymoniem na szczepieniu w przychodni i było full dzieciaków - to wiem, co mówię ;)
Radosny maluszek :) ale co jak co, dla mnie takie śpioszki w rozmiarze XL :)
co do grania na lewo, wuju, musisz podtrzymać tradycję :) praworęczni się nie znają
Bacik, kurwa mac, zniszczylem dzieciaka :( Tydzien temu gralismy sobie na nowym seciku, tj., ja gralem a mlody krecil galkami, wkoncu cyknal pstryczek i z cleana wyczarowal distortion, a ze poziomy glosnosci byly znacznie rozniace sie od siebie to sie poplakal. Teraz jak widzi wzmacniacz to placze :( Mowilem Oli zeby kupic full stacka, to chociaz przez jakis czas nie siegnie, a tak - trauma i choo
Cześć Tatusie !
Mam pytanie:
Czy wasze pociechy mialy problem z jedzeniem żółtka?????
nasz po zjedzeniu choćby troszkę żółtka (ostatnio troszke pączka zjadł) po równych 2 godzinach rzyga przez godzine.
macie pomysł?
Najmniejsza ilość żółtka powoduje pawiowanie,
najgorzej było za pierwszym razem nie wiedzieliśmy co jest, po 30 minutach rzyganka juz odlatywał totalnie wykończony ale po godzinie w miarę juz wszystko wracało do normy.
Żonka juz czytała na forach i tam różnie gadają.
To chyba jakieś uczulenie, tak ze na razie to odstawimy.
A tu zapytałem bo może się z tym spotkaliście.
tzn lepiej nie jest (chociaż nie sprawdzamy bo szkoda małego) :) ale skierowanie bedzie do alergologa. Następne szczepionki sa na bazie jaja kurzego podobno wiec trzeba cos z tym zrobic.
kurcze nic se nie umiem postrugać przy malym,jakoś tak nie ma kiedy, jak jest czas to sie nie chce ::)
Spróbuj zająć się pracą, to Ci szybko czas zleci, zobaczysz. A Franek ani się obejrzysz zaraz będzie w domu :)
Tak dla podtrzymania tematu: oto moj slodziak na spacerze (17 m-cy) 8)
Jak tam Franiula???
Masakra!
http://en.tackfilm.se/?id=1270934943687RA43
Jakoś ten rocznik 2009 do siebie strasznie podobny! Nie byłeś przypadkiem w delegacji na Pomorzu na początku tamtego roku? ;)
Jamezz - jak spotkasz niedługo Szymonia, przedstawiciela levelu 1, to Ci się zachce być jak najdłużej na "zerówce"! ;)
Mialem okazje zapoznac sie wczoraj z Szymoniem i potwierdzam, to co napisal Bat jest prawda.
Łojejkukochany fajne toto :D
ALE!sandały + skarpetki = baaardzo zły nawyk! ;D (IMO)
fajne skarpetki :)
Ha! Wyjebiste...
My w szpitalu z zapaleniem płuc i rotawirusem. Najgorsze przeszło, może w piątek zrobimy imprezkę w domu
BTW: teraz dzieci nie mają normalnych imion. Na oddziale z Szymonem są akurat maluchy w jego wieku, więc jest głośno i wesoło. Ale Szymon to ma chyba najbardziej normalne imię. Poza nim biegają: Oliwier, Gabriel, Maksymilian oraz 2-letni Franio, którego matka składa usteczka w ciup i konsekwentnie zwraca się: Franciszku!... :facepalm:Wara od Gabriela, wrr ;D
Przeczad :D
Wypasior! Mój też jest w gangu rajtuźników :)Generalnie mam(mialem) opory, bo sam ich nie cierpialem,
Przeczad :D
Szkoda, ze udalo mi sie uchwycic tylko koncowke :D
Musialem udawac, ze nic nie nagrywac, bo jak tylko Tmycio zobaczy kamere w rece,
to zaraz leci ogladac co sie nagralo (co wiadac na koncu filmiku).Wypasior! Mój też jest w gangu rajtuźników :)Generalnie mam(mialem) opory, bo sam ich nie cierpialem,
ale dla takich maluchow to po prostu bardzo praktyczne rozwiazanie :)
Rajtuzy są zajebiste. Mamy też gang czapkarzy - młody ma czapkę tygrysa, a ja swoją kolekcję norweskich, oraz gang żelkojadów - lubimy miśki haribo!
Mój jest na etapie wkurwiania mnie. Nie pogram przy nim, nie pozwala mi, zabiera gitare, kładzie na kolanach naparza obiema rękami i nogą włącza i wyłącza efekty. Jak już uda mi sie ponawalać pare minut, to zmienia mi kanały, kręci gałkami i pstryka przełącznikami... Stąd moja tęsknota za jednokanałowcem i FX'ami bez gałek - NI CHUJA switche!!!
na razie spróbujcie może z analogowym delayem z kabelkiem do zwierania na wejściu
:DJa młodemu buduje teraz zacną zabawkę - pink noise generator z różniastymi filtrami, fuzzem, delayem, kill switchem i maasą diodek LED, różne kolory, plus wielokolorowe, mam nadzieję, że mu się spodoba.jak mu się nie spodoba, to ja chce ;)
Ja młodemu buduje teraz zacną zabawkę - pink noise generator z różniastymi filtrami, fuzzem, delayem, kill switchem i maasą diodek LED, różne kolory, plus wielokolorowe, mam nadzieję, że mu się spodoba. Specjalnie z tej okazji wstrzymałem zamówienia w mojej firmie :)LOL, brzmi swietnie! Ruszaj z produkcja :D
A... Dziś to mnie zajebał. Wróciłem do domu z dyżuru zjebany jak koń, pacłem na podłogę i czekam aż przylezie. Przybiegł, wskoczył na mnie i się wtulił - tatko +1 do szczęścia, młody +1 do charyzmy. Tak się kokosił pare sekund, poczym podnosi swój kudłaty łeb i wypalił - Panie! :) Kocham szczeniaka...O tak, maluchy potrafia bardzo pozytywnie rozwalic :)
A na tego woła gupi miś (http://www.youtube.com/results?search_query=mi%C5%9B+bernard&aq=f) :Dto jest pojebane
- Szymonek, masz kupe?Dobre :D
- Taaaaak!
- Chodź, zobaczymy
- Simonek ma!
(sprawdzam)
- Ale tu nic nie ma!
- Jeeeest!
- Nie ma!
(pokazuję mu pustą pieluszkę)
- Zobacz sam, że nie ma
(myśli...)
- Była! :D
Szymo odkrył yt ;)
Tera tylko "Tatooo, wonć mi.... (tutaj odpowiednia bajka, albo piosenka)"!
Ostatnio woła "Bob Budowlaniec" ;) Podchodzi Ci taki 2-latek i mowi: wonć mi kapsiułe ciasiu! :D
Czad.
I na maksa piosenki Arki Noego: tatooo, siejejeje! ;)Arka Noego rulez!
Pokazalem nieopatrznie Tymciowi jego wlasny filmik na YT.
Byl zafascynowany ogladaniem siebie, spoko 15 razy musialem to ogladac.
Pod rzad ;D
Arka Noego rulez!
przedwczoraj znów miałem okazję zawalczyć o życie Szymonia. Sprawa głupia jak 150, ale mogło skończyć się tra-gicz-nie... Kurde, aż mie znów zimno się robi. Szymonio dostał (jako fan) torbę żelków, ale były one w kształcie ciastowych babeczek, a.k.a. koreczki. Żona w toalecie, ja akurat przechodziłem koło Młodzieńca, a ten zaczął się tym żelkiem dusić! Oczki wyszły mu na wierzch z przerażenia, zsiniał, łzy, zaczynają się odruchy wymiotne. Szybko wziąłem małego głową do dołu i nacisnąłem brzuszek i ten zasrany żelek wyskoczył - jak na filmach. Młody raz go tylko ugryzł i chciał połknąć. Raz - że w życiu mu takich więcej nie kupię, dwa - szczęściem akurat przechodziłem. Normalnie nie mogę o tym jeszcze na spokojnie myśleć.
przedwczoraj znów miałem okazję zawalczyć o życie Szymonia.
Co do metody, każda dobra, jeśli skuteczna, ja mojego pochyliłem trzymając za kl.piersiową i energicznie 2 razy jebłem mu w plecy z liścia...
przedwczoraj znów miałem okazję zawalczyć o życie Szymonia.
Pierwszy raz była akcja już przy samym porodzie, bo Małemu zaczęło słabnąć tętno, to narobiłem wrzasku i się wzięli dopiero do roboty!...
przedwczoraj znów miałem okazję zawalczyć o życie Szymonia.
Pierwszy raz była akcja już przy samym porodzie, bo Małemu zaczęło słabnąć tętno, to narobiłem wrzasku i się wzięli dopiero do roboty!...
Trzeba było wrzeszczeć na żone, że nie oddycha ;) Też to mieliśmy
Mam podobnie.
Poza tym, jakie to urocze, że szatanujący gitarzyści strojący do Ź się tak rozczulają nad dziećmi ;D
Mam podobnie.
Poza tym, jakie to urocze, że szatanujący gitarzyści strojący do Ź się tak rozczulają nad dziećmi ;D
Tak sobie pomyślałem, że złożę Szymoniowi ( wszak to mój włatca! ) życzenia imieninowe, a co.
Więc, no sto lat, dużo koksu, panienek i co tam jeszcze kilkulatek może chcieć.
Tymek strikes back! :D
Pizamowo-szlafrokowo-smokowa sesja strojenia gitary w sobotni poranek.
Tymek "tunes" his guitar (http://www.youtube.com/watch?v=rAKmSc8Q5MA#ws)
Elegant! Dzierży smoczek prawie jak cygaro ;)He, he, ostatnio mocniej wzielo go na smoka, ale juz czesto bardziej sie nim bawi niz rzeczywiscie korzysta.
Awesome! Jak kupisz mu elektryka to daj znać, chłopakom z bandy robie za freeCos konkretnego masz na mysli? :)
Elegant! Dzierży smoczek prawie jak cygaro ;)He, he, ostatnio mocniej wzielo go na smoka, ale juz czesto bardziej sie nim bawi niz rzeczywiscie korzysta.
Chociaz z rana ciezko mu go z paszczy wyrwac ;)
Cos konkretnego masz na mysli? :)
Elektryka planuje na 3 urodziny, czyli wrzesien.
Nawet juz wybralem:
http://www.thomann.de/de/epiphone_flyingveewee_bullseye.htm
albo
http://www.thomann.de/de/epiphone_les_paul_peewee_bullseye.htm
Trzeba przyznac, ze naprawde malutkie sa te gitarki (skala 19 cali).
Tymek strikes back! :D
Pizamowo-szlafrokowo-smokowa sesja strojenia gitary w sobotni poranek.
Tymek "tunes" his guitar (http://www.youtube.com/watch?v=rAKmSc8Q5MA#ws)
Cos konkretnego masz na mysli? :)
Pierwszy raz mi się zdażyło by klient wysłał tatę na dogrywanie detali :D Zapytaj co chce, robie na turretach, paxolinie, lub vero .15"
U mnie też postanowione! Kupiłbym mu Vkie, natomiast podejrzewam, że wygodniej będzie próbować na okrąglaku.
0:36 - Tato, żal Ci na lepsze klucze? ;-)) Czad, szczególnie szlafrok!
chopaki a co powiecie na ukulele dla dziecka :) ja narazie swojego nie mam ale szwagrowi kupiłem :)
Mam podobnie.Ja tam podziwiam sevenstringowych Tatów, mam nadzieje, że sam taki będę ;)
Poza tym, jakie to urocze, że szatanujący gitarzyści strojący do Ź się tak rozczulają nad dziećmi ;D
Puść mu Crowbar lepiej, bo się jeszcze zmarnuje...
;)
Sinner - rozumiem, że ją nakryliście? Co było dalej? (czasem starzy nie dają dzieciom kasy, to potem kradną, bo np. mają "dług" w szkole, etc.)
sprawę zgłosiłem dziś na policjęnie piszę tego złośliwie, ale tak sobie myślę że jakbym był policjantem odbierającym takie zgłoszenie, chyba ciężko byłoby mi utrzymać powagę..
Sinner - rozumiem, że ją nakryliście? Co było dalej? (czasem starzy nie dają dzieciom kasy, to potem kradną, bo np. mają "dług" w szkole, etc.)
Mondo, tu panieboże nie pomoże. Powiem jeszcze raz, zanim poszedłem na pały spróbowałem wszystkiegoSzacun. Sam nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji, jednak to co Ty zrobiłeś wydaje mi się najwłaściwsze. Ale z drugiej strony nie boisz się, że zamiast niej to Ciebie w rodzinie będą uważać za "czarną owcę" w związku z tą sytuacją? Wiem, to rozumowanie jest straszliwie głupie ale niektórzy ludzie tak mają niestety, no i to w końcu rodzina.
Tata: A co tam jest na niebie?
Tomcio: "Byfla" ::) :o ;D
Nie chcę za dużo pisać, bo 1., nie mam psychicznie i fizycznie sił, a 2., niewiele wiem, a to co wiem za bardzo mnie przeraża, ale mały dziś przed 5 rano został zabrany do szpitala. Proszę moich przyjaciół i drogich forumowych kolegów o to by trzymali kciuki za malca
Nie chcę za dużo pisać, bo 1., nie mam psychicznie i fizycznie sił, a 2., niewiele wiem, a to co wiem za bardzo mnie przeraża, ale mały dziś przed 5 rano został zabrany do szpitala. Proszę moich przyjaciół i drogich forumowych kolegów o to by trzymali kciuki za malca
Nie chcę za dużo pisać, bo 1., nie mam psychicznie i fizycznie sił, a 2., niewiele wiem, a to co wiem za bardzo mnie przeraża, ale mały dziś przed 5 rano został zabrany do szpitala. Proszę moich przyjaciół i drogich forumowych kolegów o to by trzymali kciuki za malca
Nasze dzieci nawet nie wiedzą, że są w internecie. Ja to nie wiedziałem, że mówię prozą, ale teraz panie - postęp jest. Dobrze, że to nie Szwecja, bo byśmy już wszyscy siedzieli za naruszenie ich anonimowości i nie płacenie tantiem ;)
Bump, bo bat nie umie ;D
Bump, bo bat nie umie ;D
Umi, umi, bo w końcu pisałeś pod tak stworzonym dodatkiem specjalnym ;)
Ale teraz gwoźdź programu. Wiecie mniej więcej jak wyglądają bobasy w wieku 2 lat. A może by tak wskrzesić idee pudel metalu i obcisłych wdzianek ze spandexu? Albo Tour de France dla rowerków z dodatkowymi kółeczkami? Uwaga, tylko dla twardzieli! :D
Schowajcie się z tymi swoimi wzmacniaczami, gitarami, Kazikami - post miesiąca.
Aaaa, to szacun! Mojemu za to wyrzuciłem jego pierwszą gitarę, ćwiczył crushing a'la Hendrix :D.
No i ostatnio zaliczyliśmy taaaki opad kopary: młody prawie przed każdym wyjazdem samochodem musi "pokierować".
Wszystko wtedy nadusza, kręci, przestawia. I mam, jak każdy, taki zegarek z ustawianiem godzin i minut. Młody pokazuje paluszkiem na przyciski: - "M" jak mama, "H" jak Hania... My po sobie: Ty, uczyłeś go literek??? Nieee :o. Okazało się, że to sprawka babci, pięć literek młody potrafi pokazać. Pewnie za tydzień zapomni ;), ale zaskok był.
Nie chodzi o to, zeby malucha serio cwiczyc w tym wieku,
ale przypominajcie mu od czasu do czasu te literki i sie szybko wryja w glowe.
Ja kiedys dla zartu pokazalem mojemu 2 czy 3 litery i zapamietal.
Teraz wszedzie ich szuka jak sa jakies napisy.
Aktualnie rozpoznaje juz prawie 10. I zero cisnienia.
Sam chce, bo to fajna zabawa :)
a 11R jako lampka nocna? ;D
a 11R jako lampka nocna? ;D
A wiesz, że... Dziś przetestuję! ;).
Ale z babkami jedzie krótko:"A paśły!"
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/2011-08-14173747.jpg)
Wystarczy, że pisze na ss :D Później przepisze i będzie miał.
Ale z babkami jedzie krótko:
To Szymonia rzadzi teraz calym osiedlem z ta machina?
- Szymonio, dziś nie możesz jeść słodyczków, bo w końcu będziesz gruby...
- Nie bęeeedęęę, nie jestem dziewczynom!
Ostatnio, u znajomych narobił troszki siary. Podstawiał kubek:
- Nalej jeszcze, wujku! Po czym wypijał szybko i bekał. I tak z 4 razy pod rząd.
Naprawdę go tego nie uczyłem! Wystarczyło, że zaśmiałem się, jak mu kiedyś się wymskło. Musiał skubany gdzieś ćwiczyć potajemnie... Dobrze, że na koniec chociaż mówił: pseprasam! I w brech :D.
Uwaga do forumowego grona pociech dołączył kolejny dzidziuś o znajomo brzmiącym imieniu .... Szymonek :)
No teraz to Ty tej chwili tak szybko mieć nie bedziesz :D.Kurde. Czyli jednak jest na forum ktoś z potomkiem starszym ode mnie :D
Niech rośnie w siłę a rodzice niech zyją dostatnio ;)
Wasze Szymonki odkrywają, ze można zapalić światło i to jest słodkie, a mój Łukaszek ( 2 miechy do 20-ki ) odkrył jakis czas temu, ze nie musi w ogóle gasić światła a ono i tak gasnie i to jest wkurwiające :D
W zeszłym tygodniu wreszcie poznałem legendarnego Szyma. Jestem w stanie w akcie desperacji poprosić Wuja, żeby mi też takiego zrobił ;)
Kurde. Czyli jednak jest na forum ktoś z potomkiem starszym ode mnie :D
Wczoraj wracam ze spożywczaka, Młody wyskakuje: "a co mi kupiłeś?" :) - a ma sporo swoich ulubionych rzeczy, jak to dzieciaczki, więc nie jest łatwo utrafić. Dialog:
- Czy Szymonio był grzeczny? (każde dziecko na świecie jest tym terroryzowane :P)
- Taaaak! (oczywiście nieprawda...)
- A co dostają grzeczne dzieci?
- Nagrody!!!
- A co Szymonek by chciał?
- Jajko z niespodzianką!
No, to w tym momencie pozostało mi tylko dodać:
- Czary mary!...
I ta jego radość wtedy :) ;D.
Najnowsza odpowiedź Szyma w wyścigu zbrojeń - Żona odkupiła od Niemca i przytaszczyła dla (mega szczęśliwego) synka:
egzaminy wstępne do przedszkola
(http://desmond.imageshack.us/Himg213/scaled.php?server=213&filename=1334631516618.gif&res=landing)
Bycie strażakiem u nas to też lans, młody czasami nawet pyta kiedy przyjdzie wójek Fireboy (Robert, słyszysz?)
Bat, czy Szymonio też prosi Cię byś był drabiną?
BTW, mój też po domu chodzi w kasku.
Pyknąłek kilka fajnych fotek ostatnio z fantomem - szykowałem się do szkolenia i wyciągnąłem kukłę, młody od razu podłapał o co cho :D
W razie czego zapraszam dzieciaki do jednostki... Mozna wszystko zmacac wszedzie wsiasc... Zreszta Bruno juz mial wycieczke :-) A na prawdziwe atrakcje 21 i 22 lipca. Bedzie mnostwo strazakow na calej starowce. Pokazy CrossFitu z certyfikowanymi instruktorami... i ... Budowanie mega zajebiscie wielkiego strazaka z klockow lego !!! Do tego drugiego dnia tor przeszkod dla dzieciakow z niemalze identycznymi przeszkodami jak dla zawodnikow startujacych w mistrzostwach... Przy tym nagrody i dyplomy...
W razie czego zapraszam dzieciaki do jednostki... Mozna wszystko zmacac wszedzie wsiasc... Zreszta Bruno juz mial wycieczke :-) A na prawdziwe atrakcje 21 i 22 lipca. Bedzie mnostwo strazakow na calej starowce. Pokazy CrossFitu z certyfikowanymi instruktorami... i ... Budowanie mega zajebiscie wielkiego strazaka z klockow lego !!! Do tego drugiego dnia tor przeszkod dla dzieciakow z niemalze identycznymi przeszkodami jak dla zawodnikow startujacych w mistrzostwach... Przy tym nagrody i dyplomy...
Wysłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk
Wczoraj:
- na placu zabaw dziewczyn(k)a około 9 lat pomagała mu przejść po trudnej przeszkodzie i później mówi do niego: ale masz ładne włosy... A Szymo: tato mi powiedział, że kiedyś będę miał duuużo dziewczyn :facepalm:
Moj starszy (Tymek) nadrabia wlasnie zaleglosci w mowieniu i paszcza mus ie nie zamyka.
Moj starszy (Tymek) nadrabia wlasnie zaleglosci w mowieniu i paszcza mus ie nie zamyka.
Masakra co? Już nie wiem, co z tym zrobić... Chyba przeczekam po prostu ;). Nawet jak kładę go spać - gada. To mówię: Szymon, czy możesz w końcu przestać gadać?
- Ja nie gadam, ja mówię...
- Aaaaa!... Szymon, możesz już przestać mówić?
- Dobrze.
Słucham za chwilę - dalej gada do siebie, tylko po cichu... :facepalm: ;D.
Moj starszy (Tymek) nadrabia wlasnie zaleglosci w mowieniu i paszcza mus ie nie zamyka.
Masakra co? Już nie wiem, co z tym zrobić... Chyba przeczekam po prostu ;). Nawet jak kładę go spać - gada. To mówię: Szymon, czy możesz w końcu przestać gadać?
- Ja nie gadam, ja mówię...
- Aaaaa!... Szymon, możesz już przestać mówić?
- Dobrze.
Słucham za chwilę - dalej gada do siebie, tylko po cichu... :facepalm: ;D.
Cieszę się więc, czy też pocieszam, że chyba wszyscy rodzice mają to samo... :facepalm: ;)
Spotkałem kumpla z sykiem. Akurat byłem z Szymo. Młodzi się bawią, kolo przewraca oczami i pokazuje na synka: człowieku, normalnie ADHD!...
Ależ się lżej na sercu zrobiło :D.
A dalej robi 'om nom nom nom' jak spożywa posiłek? ;D
A dalej robi 'om nom nom nom' jak spożywa posiłek? ;D
Tja. I "Ślajej, kujće" :D.
rodzona matka go nie pozna ;D
Bat pomyśl - o te inne słowa, co ich niby nie podłapał Szymo się nie pytał ani się ich nie boi ;)
Nojmajnie chiba tśiongle bedem tak piśiau :D Stjaśnie ujocie :)
Śjajej, kujczak!
Wczoraj Młody do Młodej: włońć mi Śkrileksa!
Pokaż mu lepiej Slesza albo Angusa Younga!
Spok, Was nie :D.Śjajej, kujczak!Myślę, że Twoja żona nas już nie zabije :D
Weź mnie nie obrażaj - płyty Slasha się autentycznie domagał, całej! Już kiedy! Najbardzi numeru z Fergie. Teledysku, oczywiście, nie pokazywałem :PCytujWczoraj Młody do Młodej: włońć mi Śkrileksa!
God why...
Pokaż mu lepiej Slesza albo Angusa Younga!
Masz do czynienia z dżedajem! :D
No i jedno co zauwazylem ze przy mojej biurowej pracy to powrot do domu i noszenie dziecka to darmowa siłka...bajceps rośnie konkret!
Moja mała siostrzyczka której w przyszłym tygodniu stukną 2 miechy zaczęła się uśmiechać :D Na razie to pewnie na zasadzie małpowania gestów ale ubaw miałem niesamowity jak to pierwszy raz zobaczyłem.
Szymo:
- tato... Kupisz mi tę zabawkę? Okazuje się, że ta byle jaka zabawka już mi się podoba!
:D
I synkowe photo update:
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/Szymopark.jpg)
(...)
Zrobiliśmy mamie na przywitanie taką sztuczkę, że Szymo wziął do ręki książeczkę o strażakach i udając, że czyta powiedział słowo w słowo całą treść, bez podpowiedzi. A to kilka stron, a na każdej cztery wersy - rymowane! Parę razy mu czytałem i może trochę babcia, to jest chłonność młodego umysłu!
To i ja się pochwalę:
ośmiomiesięczna Fela ze stryjo-ojcem chrzestnym :)
Niedawno na 99% potwierdzili, że będę miał 2 synów :) Niestety, Szymon i Szymon mogłoby być mylące, więc będzie Szymon i Grzesiek :) Tymczasem poskładałem już dla nich furę... Czerwony, najszybszy ;)
Baciu, co jest - wózek się nie podoba? ;)
7. Red Fangs - Prehistoric Dog
No i jako, że faceci w mojej rodzince wyciągają kopytka w wieku 48-56 lat
zakola mam od dawna, teraz jestem na etapie wysepki
Cytuj(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/Szymcio/Gdansk%2010%2011%20sierp%202012/2012-08-10231928.jpg)wyraz twarzy: mam pistolet i nie zawaham się wam nadmuchać :D
Oraz:
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/2012-08-16184205.jpg)
Kurwa ile ja bym dał, żeby od małego mnie ciągali po lutniczych pracowniach i wogóle. Jak on nie bedzie gral w przyszlosci na czyms, to mu przemówie do rozumu ! :D
ma takie kudłate zębyNo ciekawe od czego :D
mam dziewczynę i bywa, że się czuję jakbym ją wychowywałczy mi się wydaje, czy to niezbyt dobrze?
mam dziewczynę i bywa, że się czuję jakbym ją wychowywałczy mi się wydaje, czy to niezbyt dobrze?
Kup sobie psa :D
mam dziewczynę i bywa, że się czuję jakbym ją wychowywałczy mi się wydaje, czy to niezbyt dobrze?
Nie wydaje Ci się. I nie, ona nie ma 15 lat.Kup sobie psa :D
Po pierwsze, nie kup, tylko adoptuj. Po drugie, mieszkając w bloku pozwalam sobie maksymalnie na kota. Po trzecie - po co?
pewnie jakby ją spytać, to ona Ciebie wychowuje ;D
Kupno niesie za sobą więcej korzyści niż adopcja, ale to temat na długie godziny i nie na to forum. A po co? Bo łatwiej to wychować niż kobietę i cichsze/czystsze toto niż dziecko. No i kot nie merda :D
Mondzio - posiadanie następcy (który jest jednocześnie włatcom!!! ;)) to nieustanne pasmo trudu - przerywane pięknymi chwilami. Pewnie wszystko zależy od dzieciaka i może tak piszę, bo ostatnio pół roku w roku musiałem się nim sam zajmować - ale chyba i tak to nieraz lepsze, niż mieć niż dziewczynę :P...
Kupno niesie za sobą więcej korzyści niż adopcja, ale to temat na długie godziny i nie na to forum. A po co? Bo łatwiej to wychować niż kobietę i cichsze/czystsze toto niż dziecko. No i kot nie merda :D
Chętnie kiedyś podyskutuję, choć własne zdanie mam. Kot może i nie merda (choć ogon podnosi), ale przynajmniej nie śmierdzi i nie trzeba go wyprowadzać ;)
Bat, ja wiem, ja jestem świadom (zawsze jak zachwycamy się Szymoniowymi historiami nie omieszkasz nam przypomnieć o trudach rodzicielstwa ;) )To się chyba nazywa "przekąs"? ;) Mondzio - po prostu mówię jak jest ;). Nieraz te parę chwil radości no nie jest w stanie zmienić tego, że padasz na ryj ;).
ale jakoś tak sobie myślę, że mógłbym spróbować dać radę.Ależ oczywiście. Z właściwą (wg Ciebie) kobietą: dajesz! ;)
Z drugiej strony, tyle tego łazi, na co komu jeszcze kolejne moje, może adopcja właśnie?Przy braku innego wyjścia... Są tacy, że potrafią pokochać jak swoje, ale: swoje to swoje...
Co do smrodu - Mój bigiel nie śmierdzi :)jak się jeszcze nauczy używać kuwety to może się skuszę na takiego ;)
koty to egoistyczne bydlaki które są w stanie zasymulować najgłębsze uczucia dla michy żarcia. jak tu takich nie lubić ;D
Ale juz jestesmy umówieni z wetem na zabieg obcięcia jaj. Wypada to w jego pierwsze urodziny :D zajebisty prezent ;)
Od maleńkości z karabinem oswajasz! Miło było Was obu najstarszych poznać :).
A Szymonio ostatnio pojechał... Ubieramy się do wyjścia na dwór i pytam:
- Szymon, masz buty, czapkę i rękawiczki, co jeszcze jest potrzebne?
- Kobejne...
:D
Od maleńkości z karabinem oswajasz! Miło było Was obu najstarszych poznać :).
A Szymonio ostatnio pojechał... Ubieramy się do wyjścia na dwór i pytam:
- Szymon, masz buty, czapkę i rękawiczki, co jeszcze jest potrzebne?
- Kobejne...
:D
Od maleńkości z karabinem oswajasz! Miło było Was obu najstarszych poznać :).
A Szymonio ostatnio pojechał... Ubieramy się do wyjścia na dwór i pytam:
- Szymon, masz buty, czapkę i rękawiczki, co jeszcze jest potrzebne?
- Kobejne...
:D
Czy mi się wydaje czy Szymek rośnie na fana Gwiezdnych Wojen?
(http://i385.photobucket.com/albums/oo295/wuj_Batman/IMG_20130914_132618.jpg)Mega fota, mam podobną, choć niestety trochę starszy, gdy odżywała we mnie pasja do Star Warsów (zakładanie zakonu Jedi z kumplami, czytanie dziwnych książek i komiksów z uniwersum SW, etc.). W ramach czego zrobiliście to zdjęcie? Jakieś Starforce?
Szymonio wczoraj samodzielnie napisał MAMA i TATA! :)Gratki! :headbang:
Aśś! <napawa się dumą>
..... Wstąpiła we mnie niesamowita nadzieja, że będzie miał kto mi na starość browara podać ;)...
Mija kolejny rok, a ja wciąż nie mam się czym pochwalić tutaj.
- tu probujemy mu wyjasnic, ze jak beda wieksi, to poznaja dziewczyne, bardzo sie polubia itd.
Czy inno Japonkie ;)
Jak byłem w okolicach Twojego wieku, to też tak myślałem :D.Czy inno Japonkie ;)
Ucz go, że słowianki najlepsze. Kiedyś będzie za to bardzo wdzięczny.
- Szymonku, dlaczego na wycieczce szkolnej wydałes wszystkie pieniądze?
- Bo kupowałem i mi starczało!
Jako, że nie ma wątku ogólnego w temacie dzieci (chyba) to sobie wrzucę tutaj:
będę tatą! :headbang:
Jako, że nie ma wątku ogólnego w temacie dzieci (chyba) to sobie wrzucę tutaj:
będę tatą! :headbang:
Pytam Gabriela (lat skonczone 5) jak bylo na wycieczce (wypad z przedszkola):
- Fajnie! Ale nabiegalem sie jak Flash! :lol:
będę tatą! :headbang:
Ojciec odradził po ostatniej płycie.
Luke Zbuk? ;)
Życzę dużo cierpliwości, mnóstwo radości, i mądrości w wychowaniu dzieci :)Na razie to kawa, kawa, i dopalacze! ;)
i mam nadzieję, że będzie takie spokojne (po ojcu ;P )
Anyway dalej się cieszę, a teraz dodatkowo martwię :xNie martw się :) Małe dzieci nie dają spać, a duże żyć :)
(...) Co to z tego wyrośnie?! Niech wszystko, byle nie mentalne reinkarnacje Jarka Kaczyńskiego i Antonio Brzozy Macierewicza! ;)...Najlepiej jak wyrośnie coś z rozdania opozycji, taka współczesna targowica ;-)
Może zabrzmi to niedobrze, ale naprawdę mam nadzieję, że póki Szymo będzie duży, to te wszystkie aktualne gęby delikatnie mówiąc nie będą już w polityce...
Taty się znają na pewno. Jakie spacerówki miały, mają Wasze dzieci? Chcemy kupić coś przyzwoitego i im więcej czytam neta tym głupszy jestem. Bierzemy teraz pod uwage x landera x move i graco evo xt. Ale te też mają różne opinie. Najbardziej zależy nam żeby fajnie się składało i było stabilne podczas jazdy. Jak widzę mamy jadące z dziećmi na malutkich kółkach, dziecko w podskokach to mnie tez trzęsie.te koła piankowe to wszystkie takie słabe czy są jakies warte uwagi?bo już przebilem kilka opon w wozku a te nie pekna hehe Dzieki z góry za sugestie.
Chico lightway, dla mnie najlepszy stosunek wygody/ stabilności/ wagi/ ceny
Moja szwagierka handluje wózkami w Anglii i twierdzi ze Quinny Zapp 3 jest najlepszy.
Bardzo stabilny, jeździłem. Do tego prowadzi się jednym palcem.
Znów cena super, ale te małe kółeczka. Fcuk.
Bardzo stabilny, jeździłem. Do tego prowadzi się jednym palcem.
Znów cena super, ale te małe kółeczka. Fcuk.
Moja szwagierka skupuje te wózki w każdym stanie, jak by cię to interesowało daj znak sygnał.Bardzo stabilny, jeździłem. Do tego prowadzi się jednym palcem.
Znów cena super, ale te małe kółeczka. Fcuk.
Potwierdzam. Quinny Zapp 3 przezyl naszych obydwu chlopakow.
Ale potem zdechl (przestal sie skladac).
Z tym, ze lekko nie mial, wiec wciaz uwazam, ze bylo warto.
Taty się znają na pewno. Jakie spacerówki miały, mają Wasze dzieci? Chcemy kupić coś przyzwoitego i im więcej czytam neta tym głupszy jestem. Bierzemy teraz pod uwage x landera x move i graco evo xt.
Moja szwagierka skupuje te wózki w każdym stanie, jak by cię to interesowało daj znak sygnał.Ze 3-4 lata za pozno niestety ;-)
Moja szwagierka skupuje te wózki w każdym stanie, jak by cię to interesowało daj znak sygnał.Ze 3-4 lata za pozno niestety ;-)
Moja szwagierka skupuje te wózki w każdym stanie, jak by cię to interesowało daj znak sygnał.Ze 3-4 lata za pozno niestety ;-)
To jest jej praca i nie szykuje się na emeryturę ;)
Ale w to co 🎅 przynosi to wierzy?"Wierzy"... Ma w ręku, to i wiara jako taka poczebna nie jest ;).
Temat może i przysechł, jak i całe forum, he he, ale w realnym świecie rzeczy mają się dobrze. Dzieci nam rosną, mają np. w wieku lat ośmiu rozmiar buta 38...Oj, przyschło forum zdecydowanie.
A do tego dziś strzeliło 500 stron Przygód Mikołajka, które to codzień czytam Bubowi na dobranoc. Uważam, że to już jest liczba, o której można wspomnieć :).
O panie, to już wyrośnięta bestia.W PL był największy w klasie, tutaj gdzieś w dolnych rejonach ;)
O! Powrót zza światów! ;) Mój szkrab już skończył 13, ma 165cm, więc niedługo zacznie siłą wymuszać kasę od ojca :DTo mały update, bo się cyferki zbiegły: za kilka dni beast skończy 16, wzrost... 185 :D Także zrobił się wielki chłop, może już nieźle przypierdolić, siłka i te sprawy, he he ;)
Detale |
O! Powrót zza światów! ;) Mój szkrab już skończył 13, ma 165cm, więc niedługo zacznie siłą wymuszać kasę od ojca :DTo mały update, bo się cyferki zbiegły: za kilka dni beast skończy 16, wzrost... 185 :D Także zrobił się wielki chłop, może już nieźle przypierdolić, siłka i te sprawy, he he ;)
(po lewej, tyle mogę pokazać, żeby prywatność i te de)