Zbyt piękne, żeby było prawdziwe, czyli Disturbed w Stodole!

[Rachet]

http://disturbed.pl/

Czytać i zanosić modły dziękczynne do rogatego!

O ile z Ozziego się nawet cieszyłem, z Judas Priest cieszyłem się całkiem całkiem a z Meshuggi cieszyłem się bardzo, o tyle NIE ma dla mnie niczego, co przebije ten koncert. EVER.

[wrobelsparrow]

NIE ma dla mnie niczego, co przebije ten koncert. EVER.

Mówi się trudno.

[Rachet]

Tak wiem, przepraszam, że to nie dżent, na przyszłość pokocham lepsze zespoły

[Lothar]

nie, że musi być djent, disturbed to po prostu średnia kapela.

[Rachet]

Wg Ciebie.

Trochę jak z Mettalicą, są kiepscy a jednak mają miliony fanów.

[coin777]

Doda też ma miliony fanów...

Nie słyszałeś, że większość ludzi to debile?

[Wybielacz666]

łeee, już się podjarałem, a tu widzę, że nie Deftones, tylko Disturbed

[Omlet]

nie, że musi być djent, disturbed to po prostu średnia kapela.

Sam jesteś średni
Oczywiście nie pójdę - za daleko itd :/

[Rachet]

Doda też ma miliony fanów...

Nie słyszałeś, że większość ludzi to debile?

Słyszałem i zgadzam się, ale uważam, że, obiektywnie rzecz ujmując, chłopaki z Disturbed nie zasługują na porównywanie ich z popowym gównem ( choć nie wiem, Dody w życiu nie słuchałem ), bo co prawda technicznie są najwyżej przeciętni( choć wokal Dan'a... ), to zwyczajnie muzycznie są wg. mnie dobrzy. I jak najbardziej rozumiem, że do Was mogą nie trafiać ( analogicznie ja kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć fanów Fear Factory ), ale no mam Was za ludzi sensownych i ogarniętych przynajmniej na tyle, żebyście byli w stanie zrozumieć i przyjąć do wiadomości, że dla kogoś mogą być jednym z ulubionych.

I TAK, buce, stawiam ich obok Meshuggi i Black Sabbathu

Spoiler

Starałem się być grzeczny i miły, bo tak w ogóle to no offence, jeśli nie wyszło ( co zaznaczam nie było moim zamiarem ), to niniejszym podkreślam, kłócił się nie będę, bo to robią kibole a'propos ich ukochanych zespołów , a Was, choć raczej bez wzajemności, lubię

[Omlet]

Opinia jest jak dziura w dupie - każdy ma własną.
Jeb to co inni wypisują, że to syf czy że to zajebiste. Jeb to
Gdybym miał się przejmować opiniami innych na temat muzyki, to słuchałbym tylko własnego oddechu.

Jeb to

PS. Nie chce mi się klikać w link - ile za wstęp?

[Rachet]

Stodwaiścia, jak wszystko w Stodole, wbijaj, będzie zajebiście

No i wiesz opinie ( negatywne ) innych nie mają kompletnie wpływu na to czego słucham ale no już tak mam, że lubię się naprodukować na jakiś temat.

[wrobelsparrow]

Rachet, z niecierpliwością czekam na moment, aż dorośniesz trochę. I cały czas żyję nadzieją, że napiszesz jeden (1) sensowny post. Może być byle gdzie, o byle czym

[m4ody]

Wg Ciebie.

Trochę jak z Mettalicą, są kiepscy a jednak mają miliony fanów.

Miliony jak miliony Novy nie miał pojęcia z kim gada jak mu proponowali angaż

[Omlet]

STO DWADZIEŚCIA?!?!
To ja wolę Dodę

[sobek]

STO DWADZIEŚCIA?!?!
To ja wolę Dodę

Zapraszam do Starogardu, gra u nas koncert w sobote Daleko nie masz

[Rachet]

STO DWADZIEŚCIA?!?!
To ja wolę Dodę

Normalnie, oni w hameryce są naprawdę wielkim i zajebiście sławnym zespołem, tylko Europa jakoś ich nie chce przyjąć <patrzy na Coina z wyrzutem>

[Omlet]

Niecałe dwieście kosztuje bilet na Iron Maiden i Motorhead, a trochę inna skala osiągnięć, nie?
Sorry, ja bym tyle za ich gig nie dał.

[Rachet]

A co to ma do rzeczy? Ja tam bym nawet dwa razy tyle dał, ale ja to ja.

[nikt]

Niecałe dwieście kosztuje bilet na Iron Maiden i Motorhead, a trochę inna skala osiągnięć, nie?
Sorry, ja bym tyle za ich gig nie dał.

tyle że Disturbed w odróżnienie od ww. da się słuchać

[Omlet]

Co do Ironów się zgodzę, ale porównywać Motorheada do Disturbed?
Kurwa, gdzie ja piszę

[Darkened]

Kto był w końcu? Trzeba przyznać, że koncert był zajebisty i nawet deszcz przy czekaniu na wejście nie ostudził mojego zapału, bawiłem się do samego końca. Disturbed nawet nie komentuję, bo wiedziałem czego się spodziewać, ale Sevendust bardzo pozytywnie zaskoczył.

[Rachet]

o to to, dokładnie, było świetnie.

Tylko ochroniarz, chuj, zajebał mi dwie kostki Disturbed, Dana i Moyera, 24h potem chodziłem wkurwiony.

[Darkened]

Ja byłem z kobitą, wiec się nie pchałem pod scenę, a szkoda, bo kostkę Dana bym chętnie sprzątnął Jedyne co to wszystkie bilety się sprzedały i był straszny ukrop, mogliby trochę lepiej wietrzyć tę stodołę

[bloodrafko]

Jak to mogl ci zajebac ? Nie czaje tego, oddales mu ? trolol

[deathtom]

ta tez bym powiedzial zeby sie odpierdolil zlapales - twoje, zaplaciles za koncert - nie moglby cie wyrzucic
pozatym, to nie gitare zajebales, wiec jakis popierdol ten "ochroniarz", a watpie zeby manadzer zespolu prowadzil taka polityke, bo kto inny jak nie on mogl zarzadzic zeby kraśc fanty fanom. Usmialem sie