SERIALE czyli co oglądamy w odcinkach

[Tolein]

Tollein, po pierwszych odcinkach Merlina jak narazie nie jest infantylny, tylko po prostu lekki (imo)

a imo jest infantylny, porównując np. do Game of Thrones, które jest po prostu lekkie...

[Jakub_Z.]

Breaking Bad

Ano od wczoraj oglądać zacząłem - całkiem spoko się zapowiada. Będzie co oglądać pomiędzy przerwami w wychodzeniu innych seriali, czyly: How I Met Your Mother, Dexter, House i uwaga! Star Wars The Clone Wars

[sylkis]

Game of Thrones z pewnością jakieś hardkorowe nie jest, ale to już poważna produkcja i określanie go jako lekkie jest imo (prawdopodobnie celową) przesadą (na zasadzie jak gadanie, że ciężkie odmiany muzy są lekkie, bo istnieją ekstremalneijsze)

[p0ison]

Boardwalk Empire. W końcu Buscemi ma główną rolę. Jest prohibicja. Jest whisky. Są gangsterzy. Jest Al Capone. Są lata 20.

[sylkis]

Zatem pierwszy sezon Merlina mam za sobą.
Faktycznie, czym dalej, tym bardziej głupie i momentami rzeczywiście trochę infantylne, ale przynajmniej nie jest (aż) tak bezczelnie naiwne i naciągane, jak np wcześniej wspomniany Seeker.
Ogólnie to ten Merlin to powiedzmy, że... ðis iz łe rai dżro re lain. Merlin jest granicą głupkowatości serialu, jaką jestem w stanie przyswoić I jeśli ktoś by miał jakieś ciekawe propozycje, to raczej celowałbym w coś na poziomie Game of Thrones, czy Pillars of the Earth...

Spoiler

P.S.
Murzyni w Camelot wygrali mój internet.

[oz]

zdarzyło mi się obejrzeć dwa odcinki serialu Terra Nova i jestem zdania, że można serię polecić (póki co), historia jest trochę infantylna i nie sposób nie zauważyć, że ma to być serial rodzinny ale ogląda się lekko i przyjemnie, najważniejsze, że historia wciąga.
 

[Donnie]

Też widziałem. Mocno sztampowy i bez polotu. Do tego w schemacie kina familijnego jak kolega wcześniej napisał - każdy odcinek kończy się żartem rodzinnym lub sentymentalnym przytulaniem. Mimo to, można zobaczyć.
Z zapowiedzi spodziewałem się czegoś w klimatach przyszłości a tak na prawde dostałem ułomny jurassic park.

Ostatnio zachwycił mnie serial SUITS, oglądnąłem wszystkie 12 odcinków jednym cięgiem, prawie cały dzien na to.
Bardzo fajny serial opowiadający o peryferiach pracowników pewnej kancelarii adwokackiej.

Bardzo fajny! Także polecam. Jestem pod wrażeniem serialu jak i aktorek w nim grających

[sylkis]

No to mam 3 sezon Merlina za sobą. Nie wiem czy to kwestia tego, że to produkcja brytyjska, a nie hamerykancka, czy o co chodzi, ale w sumie podobuje mi się to mimo bycia typowym serialem rodzinnym.
MOAR! Widzę, że już się pojawiają odcinki 4 sezonu...

Ale Camelot nie widzę Pillars of the Earth były całą serią w jednym sezonie, a na Game of Thrones trzaa jeszcze do wiosny poczekać... meh.

[wuj Bat]

W kontekście totalnego braku czasu zsarkaźmiłem, że:

dziękuję serdecznie za wszystkie propozycje fajnych seriali!

Ale mimo to jakimś cudem

Ja natomiast ostatnio obejrzałem dwa odcinki "The Killing". Zapowiada się fajnie

Skandynawskie klimaty, nie opatrzone twarze aktorów, świetnie wyważone tempo akcji, zachowane zasady klasycznego kryminału. W najbliższą środę kolejne 2 odcinki w kablowce - jak Szymo znów szybko uśnie, to będę kontynuował.

[Rafik]

Genialny humor, polecam!! Serial mało popularny ale jak dla mnie po wkręceniu się w klimat miażdży
Jeżeli pierwszy odcinek was nie wkręcił obejrzyjcie 2gi i 3ci Koniecznie w oryginalnej wersji językowej!!

[Chomick]

Z reguły nie mam czasu na seriale (filmy też trza oglądać i od czasu do czasu jakąś książkę) no ale ostatecznie na czymś codziennie z piwem trzeba zasypiać ;P Właśnie po jakiejś eee  nie wiem - pół rocznej batalii skończyłem The Simpsons wszystkie sezony i......odczuwam pustkę, za bardzo zaprzyjaźniłem się z Homerem Mr. Burnsem i Krustym Kiedyś zmęczyłem też całego southparka uzupełniając ostatnio tylko nowe odcinki. Teraz wziąłem się za Dexterka - co  będzie dalej nie wiem. Może z moją będe oglądał True Blood bo ciekawe wydaje się, może Futurama przez miłość do Matta Groeninga. Aaaa kiedyś też był Familly Guy, ale jak zobaczyłem o nim odcinek w South Parku to stwierdziłem, że niestety mają racje i jakoś mi się odechciało

[sylkis]

Jest jeszcze American Dad (czy jakoś tak)
A Family Guy jest świetny, jeśli masz sporo czasu. Może i ogólnie humor nie jest pierwszej świeżości, oraz niestety prawdą jest, że NAPRAWDĘ dobre żarty się zdarzają z częstotliwością (na oko) 1,5 na odcinek, ale jak już się pojawią, to rozpierdalają po całości. Poza tym jest tez dużo mniej rozpierdalających, ale przynajmniej mnie śmieszących kawałów Tylko jeśli wysoko cenisz swój czas, to rzeczywiście nie wiem, czy opłaca się go inwestować biorąc pod uwagę stosunek "ilość zmarnowanego czasu/rozjebywające żarty"

[davqoniu]

w American Dad to dopiero masz specyficzny humor Ale jak ktoś trafi, to ubawi się jak trza.
Natomiast w klimatach Family Guy to polecam Cleveland Show - oddzielny serial poświęcony Clevelandowi z FG właśnie

[bandit112]

Szkoda życia na seriale i tego typu pierdoły

[Dale Cooper]

Szkoda życia na pisanie pierdół na forach

[Drevniak]

najlepszy serial sci-fi ever, po prostu przezywałem go jak małe dziecko, pozamiatane mam po nim i nie żałuję że zajebałem przez niego wiele nocy, nie pozałatwiałem spraw na czas lub byłem chujem i olewałem ludzi żeby móc spędzić czas przed monitorem



ten serial to chyba jasna sprawa

[Ad]

Jeszcze nikt nie wspomniał o American Horror Story.

Rodzina z problemami sprowadza się do domu, gdzie granica między światem żywych i umarłych w zasadzie nie istnieje. Mroczny klimat, dobre aktorstwo (głównie Frances Conroy, Dennis O'Hare, Jessica Lange), ciekawa fabuła, geje, brak głupot i większych niedociągnięć. Sezon pierwszy właśnie się kończy. Polecam!

[Jakub_Z.]

Ja oglądam. Całkiem spoko.
Chociaż ostatni odcinek taki sobie w gruncie rzeczy. Nie wyobrażam sobie, żeby mieli robić drugą serię w ogóle.

[Aston]

Też mi się podoba

[p0ison]

Ja ostatnio na kacu odpaliłem ze znajomymi Trailer Park Boys i powiem wam jedno - polski lektor robi robotę. Czekitałt:

[Jakub_Z.]

O tak! To jedyny serial, który zajebiście dobrze ogląda się z lektorem
Czasami gość sam z siebie dodaje teksty i tłumaczy po swojemu. Niektóre motywy są strasznie dojebane. Również polecam czyli

[Tolein]

Obejrzałem ostatnio Legend of the Seeker - chyba sylkis to polecał? Niezłe gówno.
Poza tym klasycznie - House, True Blood, Gossip Girl (:* Dexiu), kiedyś Lie to Me, ale się skończyło. Poza tym świetny Sherlock produkcji BBC. Poza tym The League godne polecenia, a i kilka widziałem parę dobrych odcinków Two and a Half Men.

[sylkis]

Obejrzałem ostatnio Legend of the Seeker - chyba sylkis to polecał? Niezłe gówno.

Nie polecałem, wręcz przeciwnie
A przynajmniej pierwszy odcinek mnie odrzucił kompletnie.

BTW, ma ktoś jakieś fajne seriale do polecenia, najlepiej brytyjskie (i nie o Sherlocku:P)? Merlin się wznawia dopiero w marcu, Doctor Who na jesień, Camelot olali...

[theremin]

 Ostatnio oglądam polskiego "Pitbulla" (na którego trafiłem zresztą zupełnie przypadkiem). Z początku podszedłem z dużą rezerwą sądząc, że to kolejny gniotowaty niewypał w rodzaju "Ekstradycji" czy "Kryminalnych", ale okazało sie, że moje obawy były nieuzasadnione i muszę stwierdzić, że to najlepszy polski serial kryminalny.

[Dexterek]

Szósty Dexter bardzo przyjemny.