Ja tez w sumie jestem fanem seriali, hcoc nie mam czasu niestety. Ale wyglądalo to tak
Prison Break - każdy wie o co chodzi, sezon 1 fajny, 2 obejrzałem z rozpędu po 1, ale 3 znów fajny. 4 poleciał już z ciekawosci, bo wiedziałem ze to już będzie koniec. Serial miło wspominam
Heroes - Fajna bajeczka o ludziach z mocami nadprzyrodzonymi. Świetnie mi sie oglądało, ale gdzieś przy 2-3 sezonie przestałem oglądać
House - obejrzałem kilka odcinków, jakos mnie nie porwało strasznie. Oglądało się przyjemnie, ale schematyczność odcinków była trochę wnerwiająca
True Blood - świetny serial o vampirach, wilkołakach, wróżkach etc. Fajne poczucie humoru, odważne sceny seksu (jak na serial), troche horroru i fabuła fajnie połączona, bez mdłego pierdolenia
Persons Unknown - wielki spisek. Ludzie są porywaniu i zamknięci miasteczkach, rządzi tym wszystkim wielka korporacja. Scenariusz oklepany, ale fajnie serial zrobiony, więc oglądam.
Scrubs - mój ulubiony serial. Mega sypatyczny, bardzo fajne poczucie humoru, nabijają się sami z siebie, z Housa etc. 9 sezonów bardzo fajnych było, 10 już trochę zamula, bo nie był planowany, miało sie skończyć na 9 i naprawdę fajny finał zrobili (aż łzy w oczach miałem). 10 bez rewelacji, już nie śledze
Family Guy - mój ulubiony serial-bajka. Chyba nie musze przedstawiać. Świetny, oglądałem po kilka razy każdy z sezonów i nadal mi sie nie nudzi.
Monty Python's flying circus - mistrzostwo. Czterdzieścikilka odcinków zajebistego brytyjskiego humoru. Tylko dla ludzi inteligentnych. Dla reszty jest Benny Hill
Little Britain (UK) - amerykańskich jeszcze nie widziałem, ale brytyjska wersja jest godnym nastepcą Monty Pythona. chyba nie wyszło więcej niż 3 sezony, ale i tak zajebiscie mi się to oglądało
Więcej nie oglądałem, może kiedyś X Files, ale to było bardzo dawno