MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli

[Tadeo]

Powtarzam się, ale ojtam:


U niemiaszków ponoć teraz jeżdżą dwa egzemplarze.

Jeżeli wierzyć temu, co jest napisane tutaj:
http://www.kcet.org/news/rewire/technology/usc-breakthrough-may-mean-stronger-cheaper-batteries.html

za parę lat będą istniały baterie, na których to cholerstwo przejedzie 700km na jednym ładowaniu, a na dodatek całość będzie tańsza.

A czym się chciałbym lansować na krótką metę to właśnie nie wiem. Szukam czegoś, co spędzi więcej czasu w trasie niż w warsztacie i generalnie będzie raczej nieuciążliwe w eksploatacji, bo to pierwszy własny samochód. Nie zależy mi na osiągach, natomiast śmierciowozy typu Tico od razu odpadają. Budżet to (będzie) 6k. Jakieś propozycje?

[czerez]

Żadna profanacja, bo niby czego? Że jeżdżę tak samo ino taniej?

V8 mniam

może jestem pojebany ale za profanacje uważam:
przerabianie takich aut na gaz
stratocastera z floydem
kawę z mlekiem i Jacka Danielsa z colą

[Yony]

Czerez, ale widzisz różnicę między wjebaniem najtańszego miksera do gazu na rurach od odkurzacza a zamontowanie czegoś, co ORYGINALNIE można było do tego auta kupić i co było SPECJALNIE do niego zaprojektowane?

Co nie znaczy, że bym to zrobił, bo na pewno nie. Wyjątkiem byłaby właśnie taka sytuacja o której mówię. Zakup tego samochodu z oryginalną instalacją. I tylko tyle miałem na myśli.

[Orange]

@ Tadeo - VW. Sam jeżdżę Polo 9n 2002 1.4 tdi. Po przebiegu 210000 jebnął mi pompowtryskiwacz (pożyczyłem auto koledze - zalał ekodieslem i zatarł pompowtryskiwacz jeden). Teraz trzeba będzie się zawieszeniem zająć. A jak do tej pory to auto bezawaryjne i dość ekonomiczne. Nie wiem tylko czy się w budżecie zmieścisz

[commelina]

Żadna profanacja, bo niby czego? Że jeżdżę tak samo ino taniej?

V8 mniam

może jestem pojebany ale za profanacje uważam:
przerabianie takich aut na gaz
stratocastera z floydem
kawę z mlekiem i Jacka Danielsa z colą

A tak poważnie, to faktycznie dziwaczne to by przerabiać takie fury na gaz. Zakładam ze w dzisiejszych czasach takie auto nie stanowi podstawowego środka lokomocji. Marzy mię się GT ale jeno na jakies okolicznosciowe wypady.

[czerez]

@Yony
Widzę różnicę i gdyby faktycznie taka instalacja w nim siedziała to pewnie bym z niej skorzystał . Kiedyś miałem okazję oglądać Chevrolet Corvette Stingray C3 z fabrycznie zainstalowana instalacją NOS
@commelina
Auto nie służy do codziennych dojazdów do pracy , jest po to żeby się lansować po Warszawce w ciepłe słoneczne dni hehehehe...

[Przychlast]

Chcem:

[MrJ]

Znajomek mojej Siostry jarał się Rapidkami przez x-lat, i w tym czasie x-sztuk przejechał. Fajna sprawa.

Nawiązując - nie wiem jaki debil w Skodzie nadał tę nazwę nijakiemu sedanowi, zamiast ją zostawić dla coupe

ED: http://moto.onet.pl/358031,13987031,1,zdjecie.html?node=27 - jak tak będzie naprawdę wyglądał nowy Fiat, to się zacznę uważniej rozglądać po ulicach...

[purpleman]

Nawiązując - nie wiem jaki debil w Skodzie nadał tę nazwę nijakiemu sedanowi, zamiast ją zostawić dla coupe

Obecna Skoda Rapid to najnudniejszy i najbardziej bezpłciowy samochód jaki kiedykolwiek widziałem. Nawet Passat b5/b6 pod tym względem jej nie dorównuje.

Co do Fiata, prócz przednich lamp dla mnie bomba.

[bandit112]

Przeca to najzwyklejszy maluch po fejsliftingu.

[Przychlast]

[qqryq]

Ja obecnie lansuję się tym (zdjęcie z google grafiki, ale wygląda identyko)



Klasyka gatunku, w kolorze British Racing Green, jak w Astonach Nawet na gig się nadał, dało się zapakować dwie klumny 1x12, racka, pedalboard i wiosło

A chciałbym następujące. Na początek:



(specjalnie pokazuję dupę, bo jest w tym najpiękniejsza )

A do szpanu:



Jestem optymistą

[MrJ]

Nawet na gig się nadał, dało się zapakować dwie klumny 1x12, racka, pedalboard i wiosło

Tico należy do tych aut (np. Pedziowóz 106 też), które w środku mają większe wymiary niż na zewnątrz

[Turgon]

Dosłownie od pierwszego spojrzenia

[purpleman]

<3<3<3 kiedyś sobie takiego kupię!

[Drozd]

( Obraz usunięty.)

Przeca to najzwyklejszy maluch po fejsliftingu.

Bandit, nie pierdol. Jesteś wyraźnie za młody, żeby pamiętać 127 i Ritmo.
Ritmo w ogóle zajebioza

[Radek M]

Odświeżam wątek.

Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą? 

[Zelman]

Odświeżam wątek.

Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą? 

Nie wiem o jaką serię Zafiry pytasz, ale jak o A to jak mam Opla Astra G z 1998 roku, na którym to Zafira A mocno bazuje i jestem mocno zadowolony - prosty, solidny samochód, tania eksploatacja, części tanie, jak się o niego dba i pilnuje wymian płynów, filtrów itp. to nic się nie psuje.

[Dun]

Odświeżam wątek.

Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą? 

Nie wiem o jaką serię Zafiry pytasz, ale jak o A to jak mam Opla Astra G z 1998 roku, na którym to Zafira A mocno bazuje i jestem mocno zadowolony - prosty, solidny samochód, tania eksploatacja, części tanie, jak się o niego dba i pilnuje wymian płynów, filtrów itp. to nic się nie psuje.

+1

[Maison]

Odświeżam wątek.

Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą? 

Jeżeli chodzi o pierwsza generację tego samochodu to ja mam akurat wersję z silnikiem benzynowym 1.8 16v, który średnio sprawdza się przy gabarytach tego wozidła (+ bierze mega ilości oleju) dodatkowo ma średniej jakości blachy które bardzo lubi wpierdzielać rdza. Na plus dodam, że jest bardzo przestronny w środku, a w czasie podróży w 7 też nie jest źle z miejscem z tyłu.

[MrJ]

O, miałem napisać ale temat się zaspał Jako że się odespał to ostatnio dojrzałem... no dla odmiany pedziolota konkretnie 307CC. Znałem wersję z fotek - i wiadomo, ciężka dupa jak to w kabrio / cc, klapa bagażnika pod dziwnym opadającym kątem itepe. Ale ostatnio dojrzałem ją z bliska, podszedłem, obszedłem, obejrzałem, i jest "live" baaardzo zgrabnym kawałkiem auta, na pewno bardziej niż poprzednik (306) w kabriolecie, albo taka Astra CC ("twin top"). Sztuka była podobna jak ta niżej, ciemnoczerwona + chromowe felgi (tylko kształt inny, więcej cieńszych szprych, bodaj 17ki):



Natomiast z bardziej realnych, kolejna "furka maczo mena", czyli...







106 Phase I Rallye, koniecznie biała i na oryginalnych (też białych) stalowych felgach. Silnik przed liftem to "tylko 1,3 101 koni" (po lifcie była wersja xsi 1,6 16v 118koników), ale sorry, w aucie ważącym ~850kg? Co prawda naj-naj-najchętniej to bym szukał 205 1,9 GTI



ale siedząc w temacie francowozów wiem aż za dobrze, że spotkać dzisiaj niedojechany egzemplarz w sensownej cenie to sobie można... No i eksploatacja jest "trochę" inna. Ale przynajmniej mam od niego orydżynalne felgi Speedline 15" (te co na foto) w swojej 306ce

[MadYarpen]

no, 205 to jest trve cvlt!

[MrJ]

A to jest model 206 Turbo 16:

http://autokult.pl/2012/07/28/peugeot-205-t16-narodziny-potwora-czesc1-historiamotorsportu

Dostęp do silnika wyglądał tak:



Natomiast co do orydżynalnej 205ki, to ma zajebiaszczo oldschoolową deskę rozdzielczą:



Ale niestety, mija 15lat od kiedy przestali je robić, więc i o sztuki które do czegokolwiek się nadają jest ciężko, i części zamiennych zaczyna brakować, i coraz mniej mechaników w ogóle podejmuje się grzebania przy tym.

[Radek M]

Odświeżam wątek.

Ktoś miał bliżej coś wspólnego z Oplem Zafirą? 

Nie wiem o jaką serię Zafiry pytasz, ale jak o A to jak mam Opla Astra G z 1998 roku, na którym to Zafira A mocno bazuje i jestem mocno zadowolony - prosty, solidny samochód, tania eksploatacja, części tanie, jak się o niego dba i pilnuje wymian płynów, filtrów itp. to nic się nie psuje.

Myślę o modelach 2001-2005 np:

http://allegro.pl/zafra-dti-opc-145tys-km-serwis-17-nowe-opony-wart-i3464852651.html

Nie wiem tylko czy potrzebny mi aż tak duży samochód. No i pewnie grany by był zapewne diesel. Zainteresowałem się tym wozem, bo ceny w kontekście wyposażenia i przebiegów nie są złe. Pytanie na ile to jest trwałe.

[MadYarpen]

A to jest model 206 Turbo 16:

http://autokult.pl/2012/07/28/peugeot-205-t16-narodziny-potwora-czesc1-historiamotorsportu

Nie no to jest  205 T16 w specyfikacji Grupy B