No a ja dziś cyknę foć mojego auta. Uznałem, że nie będę pedałem i nie nadam mu imienia, BMW E39 samo z siebie brzmi fajnie
Okej, co prawda nieumyty i dupowate światło, ale musiałem zrobić zdjęcia:
Rok: 1999, październik, czyli w sumie zaraz przed liftem.
Światełka normalne, nie wyglądają aż tak szałowo, ale przynajmniej żarówki kosztują grosze.
Jestem super zadowolony, bardzo wygodne, ciche i eleganckie auto. Tylko jeszcze jak mi się uda to kupię czarne szprychowe koła, będzie mu ładnie z tym lakierem.