Co nas w życiu cieszy ;)

[inches666]

Prawie pomalowałem pierwszą ścianę w życiu
Posadziłem roślinkę

Spoiler

Chyba muszę kupić kota

Spoiler

A tak poza tym to

Spoiler

Nowe selfie Johnego mnie cieszy

Spoiler

[/spoiler

]

[Johnny]

Prawie pomalowałem pierwszą ścianę w życiu
Posadziłem roślinkę

Spoiler

Chyba muszę kupić kota

Spoiler

A tak poza tym to

Spoiler

Nowe selfie Johnego mnie cieszy

Spoiler

[/spoiler

]

Prawie zbudowałeś dom.
Prawie zasadziłeś drzewo.
To teraz chusteczka w dłoń.

Spoiler

Ciekawostka: Na zdjęciu (tudzież gifie) znajduje się znany gitarzysta elektryczny Misza Mansor. Zdjęcie (tudzież gif) zostało zrobione tuż przed rozpoczęciem kariery.

[inches666]

Prawie pomalowałem pierwszą ścianę w życiu
Posadziłem roślinkę

Spoiler

Chyba muszę kupić kota

Spoiler

A tak poza tym to

Spoiler

Nowe selfie Johnego mnie cieszy

Spoiler

[/spoiler

]

Prawie zbudowałeś dom.
Prawie zasadziłeś drzewo.
To teraz chusteczka w dłoń.

Spoiler

Ciekawostka: Na zdjęciu (tudzież gifie) znajduje się znany gitarzysta elektryczny Misza Mansor. Zdjęcie (tudzież gif) zostało zrobione tuż przed rozpoczęciem kariery.

Jaka chusteczka?
Przecież napisałem że muszę kupić kota

Spoiler

I taśmę

[Amal_68]

Po co taśma?

Spoiler

DO IT!

[inches666]

Żeby nie uciekał

[Aremenius]

Że mieszkam z rodzicami i mogę spokojnie zarabiać na siebie na chwilę obecną, żadnych zmartwień o rachunki czy koszty jedzenia. Ostatnio o tym pomyślałem i nie powiem cieszy w chuj

Wysłane z mojej lodówki

[wuj Bat]

żadnych zmartwień o rachunki czy koszty jedzenia

To właśnie robię wychowując syna, żeby mi nigdy z takim tekstem nie wyskoczył!!!

[commelina]

Wiesz co Baciu, jak ma tego świadomość to jest dobrze, gorzej jak uzna, ze to mu sie należy bo po prostu jest, wtedy jest dramat.

[Amal_68]

@inches666 eeee... myślałem że żeby nie pękł jak go będziesz ruchał.

[lwronk]

@inches666 eeee... myślałem że żeby nie pękł jak go będziesz ruchał.

Widocznie nie ma takiego zagrożenia

[wuj Bat]

Wiesz co Baciu, jak ma tego świadomość to jest dobrze.

Tak, przechodziliśmy z Młodym ten etap treningu jak był... w zerówce . Zacznie regularnie pracować, to się dokłada i tyle. W razie czego już kupiłem zestaw na pasożyty: gaz pieprzowy i domestos .

[selfslave]

Tak, przechodziliśmy z Młodym ten etap treningu jak był... w zerówce . Zacznie regularnie pracować, to się dokłada i tyle. W razie czego już kupiłem zestaw na pasożyty: gaz pieprzowy i domestos .

[gizmi7]

IMO lepiej przedstawić sprawę jasno niż z jednej strony utrzymywać (na zasadzie "nie, nie, nie może być inaczej. jak studiujesz, to studiuj i nie zajmuj głowy pracą" - czyli uzależniać od siebie), a z drugiej to wypominać (lub używając eufemizmu, "używając jako argumentu w dyskusji") za każdym razem, jak coś nie pasuje. A tego chyba nie da się uniknąć, z tego, co słyszałem :v

[blendamed]

(na zasadzie "nie, nie, nie może być inaczej. jak studiujesz, to studiuj i nie zajmuj głowy pracą" - czyli uzależniać od siebie)

moi staruszkowie na szczęście w tym przypadku wychodzi to ze zwykłej troski aniżeli jakiejś obsesji czy czegoś podobnego.

W ogóle kwestia wychowania to ciekawa sprawa. Każdy widzi jaki jest, może dla niektórych to zabrzmi dziwnie ale sam siebie nie uważam za niewypał, pieniądz szanuję, pracę szanuję, rodziców jeszcze bardziej, staram się im pomagać jak mogę czy to oddając część zarobionego grosza na rachunki/zakupy czy to po prostu sumiennie wypełniając obowiązki i wspierając ich jak tylko to możliwe ale jak tak pomyślę jak mojemu przyszłemu potomkowi przekazać te same wartości to szczerze mówiąc mam pustkę w głowie. Mniemam że podręczniki typu "tatuś od podszewki" mają miljord szpont na to jak syna wychować na dżentelmena a nie na menela ale mimo wszystko jakoś nie wygląda mi to na proces łatwy do zaplanowania. Mniemam raczej, że to bardziej ciągła improwizacja ale... cholera, chyba nigdy nie będę miał dzieci xD

[Tadeo]

Moja matka(ojciec się wyprowadził jak skończyłem 18 lat, więc nie miał dużo do gadania, lol) spytana o dokładanie się do domu, wyprowadzanie itd. powiedziała, że "nie będzie mnie karać za to, że jestem zaradny"(w sensie, że pracuję i studiuję jednocześnie).

Ale jak byliśmy mali to opowiadała nam bajki o bocianich rodzicach, którzy zauważywszy, że młode podrosły, zaczynają srać do gniazda, aż potomstwu zbrzydnie atmosfera i samo odleci.

Zauważam natomiast, że jest jedna rzecz, która niezmiennie sprawia, że ludzie wyprowadzają się z domu rodzinnego: Chęć ruchania się w świętym spokoju.

[Stivo2005]

Nie lubisz jak jest opcja, że ktoś wejdzie?

A co mnie cieszy, to obecność w doborowym (!) towarzystwie na składance:

https://www.facebook.com/brutalsicknessunited/videos/521481794719805/

[wuj Bat]

Siedzę w Pendolinie i jadę na Gojirę.
Posty połączone: 31 Maj, 2016, 20:46:24Iz maj live complete?

[unbrokenshiver]

Cieszy mnie w życiu to, że na świecie są tacy inspirujący gitarzyści jak Wes:

[Skibodeptak]

Inspirujący to był Dime. A ten Koleś zajebiście ale jednak tylko kopiuje. Z drugiej strony ile bym dał za takiego Washburn Dime (kiedyś często można było tanio wyrwać - a teraz trudno i raczej drogo). Najlepiej w takim kolorku: http://www.edroman.com/detail_sheets/images/washburn/dime-slime-guitar-2000.jpg

[youshy]

Inspirujący to był Dime. A ten Koleś zajebiście ale jednak tylko kopiuje. Z drugiej strony ile bym dał za takiego Washburn Dime (kiedyś często można było tanio wyrwać - a teraz trudno i raczej drogo). Najlepiej w takim kolorku: http://www.edroman.com/detail_sheets/images/washburn/dime-slime-guitar-2000.jpg

Zobacz co Wes robi solo, jest daaaaaaaaaleko od tego, żeby kopiować Dimebaga.

[wuj Bat]

Lubię patrzeć jak Wes gra, wszystko wydaje się wtedy taaakie łatwe .
No dołączył do kapeli, co miała najlepszą płytę w roku 2015:

[Algiz]

Kilka osób niedawno narzekało na cyfrowy polsat. Ja mam od 1,5 roku najniższy abonament + 10pln i złego słowa nie mogę powiedzieć.

[bandit112]

Spoiler

I tak dalej... Sporo tego. W ramach pracy.

[wuj Bat]

Tak, przechodziliśmy z Młodym ten etap treningu jak był... w zerówce . Zacznie regularnie pracować, to się dokłada i tyle. W razie czego już kupiłem zestaw na pasożyty: gaz pieprzowy i domestos .

Fantastyczne, kolego. Za Hrabi zawsze daję buziaka. Nawet na semi-czeźwo!

[Algiz]

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić, ale tu też pasuje. Dedykuje ten kawałek tym wszystkim którzy nie mogą znaleźć basisty, drugiego gitarowego i w ogóle użalają się nad swoją ciężką dolą i robią  wszystko żeby nie grać.
Dwóch ziomków, zabytkowa perkusja, paka Regent i jazda.  Jak dla mnie czad, tłuste klimaty lat sześćdziesiątych ( liczy się zajawka)
jak ktoś chce grać to będzie grał na defilu, a jak ktoś zawsze szuka wymówek to jego przepiękny ibanez zawsze będzie stał smutny i zakurzony.