Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1748643 razy)

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10075 23 Kwi, 2015, 10:05:55 »
Czy wszystko było to nie sądzę. Ja byłem chujowszy np :P Ale z kefirami było akurat tak, że używali szczepów bakterii których potem zakazano ze względu na cośtam sanepidowego. I te kefiry były fest kwaśne i gęste i grudkowate i zajebiste. A te teraz to wariacja na temat jogurtu naturalnego :(

u mnie w okolicznych sklepach mają (chyba) lokalny, bo kwaśny, gęsty, grudkowaty w szklanej butelce i bez etykiet. Także wpadaj czasem na kefir do Krakau, wypijemy razem ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10076 23 Kwi, 2015, 10:22:52 »
Ja akurat takich kefirów nie lubiłem. Jak byłem mały, to w domu mnie próbowali paść standardowym zestawem a'la "ludzie bezdomni" :D czyli gotowane ziemniaki z koperkiem i kefirem - rozgotowana pyra bez smaku, z koperku to zdrewniałe łodygi + kwaśno-gorzki kefir o konsystencji źle zsiadłego mleka. Potem jak urosłem to powiedziałem wprost, żeby sobie to wsadzili :D

Te obecne kefiro-jogurty odpowiadają mi bardziej, chociaż co ciekawe trafić na dobry typowy naturalny jogurt nie jest łatwo. Ostatnio upolowałem taki w kerfurze z jakiejś regionalnej mleczarni ze "ściany wschodniej", nawet-nawet był. O mleku nie wspomnę, taka "czerwona" Mlekovita teraz i kilka lat wstecz to dwa różne mleka są. A i tak w miarę trzyma poziom, czasami jak nie ma i kupię jakieś inne (oczywiście jak najtłustsze i broń panie UHT) to jak spróbuję mam wrażenie, że odchudzone wziąłem...

Aha, nadal w temacie "jak byłem młody":D - jakieś 10-12 lat temu można było kupić jogurt naturalny w takim dużym litrowym kartonie, jak dzisiaj maślanki. Robił to bodajże Zott i nazywało się "śmietankowy", już nawet dokładnie nie pamiętam. Bez zagęstników, dodatków, cukru, tylko mleko i kulturalne bakterie :P A konsystencję i smak miał, jakby zmieszać dobry jogurt z jeszcze lepszą śmietaną, można go było żreć samego łyżkami. A potem jeszcze "suchary bieszczadzkie" ale te w najstarszej wersji jaką pamiętam, pakowane po 4 grube a nie 5 (czy 6? bo potem to zmienili) cieńszych. Ech, wspomnienia ;)
« Ostatnia zmiana: 23 Kwi, 2015, 10:25:08 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10077 23 Kwi, 2015, 13:38:01 »
Cechą charakterystyczną prozy MrJ jest introspektywna analiza odczuć i doznań, których doświadczył na poziomie jednej z freudowskich struktur osobowości. Podobnie jak w wiekopomnym "Poszukiwaniu straconego czasu" M. Prousta, ten obiecujący, młody autor skupia się na sublimacji, ekstrapolacji i przenicowywaniu rzeczywistości, którą nazwałbym "antymagiczną".

Autor w swych wpisach skrupulatnie opisuje codzienne, banalne czynności z poziomu obserwatora subiektywnego, lecz w przeciwieństwie do Prousta, którego powierzchniowym tematem był opis beztroskich zabaw francuskiej zamożnej klasy społecznej okresu Belle Epoque, tak u MrJ możemy wyraźnie już wyczuć tendencje postmodernistyczne.

Prosutowska, ikoniczna już markiza maczana w herbacie - tutaj zastąpiona została z brutalnym pietyzmem przez opis spożywania ziemniaków posypanych zdrewniałym koprem i kwaśno-gorzkiego kefiru bez zagęstników oraz pieczywa bieszczadzkiego. Trzeba przyznać, iż jest to bardzo dosadna, miazmatyczna wręcz literacka ekstrapolacja trudnej, nieprzyjaznej rzeczywistości, w której dorasta autor.

Codzienne zmagania z wiązaniem butów, przejazdami komunikacją miejską, trudnościami w zakupie odpowiedniego przecieru pomidorowego, perypetiami na portalach aukcyjnych - na pierwszy rzut oka czyni literaturę MrJ pozornie nieprzystępną, ciężką i nudną. Jednak w szerszym kontekście czytelniczym - jakże fascynującą i dającą ogromną satysfakcję ze straconego czasu. Mój kandydat do nagrody Nike 2016.

Offline escape_artist

  • Pr0
  • Wiadomości: 903
  • Drę morde oraz zabijam szałtę. Majkel Patrz Wyżej!
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10078 23 Kwi, 2015, 13:44:21 »
@MrJ

jakis czas temu pitolilem ze podwyzka ze korpo i ze w ogole jak sie poducze i postaram to zaaplikuje i moze dostane tam prace gdzie kasa bedzie lepsza. 2 dni temu przyszedl byl do mnie menagier z tamtego zespolu zebym mu z czyms pomoc, dzisiaj dostalem oferte pracy bo akurat jest wolne stanowisko i jak chce to ide z miejsca od 1go maja tam :D :D :D :D :D :D

ladna podwyzka na start i w ogole :)



Cytuj
FAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK JEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEE EE !
||Po prostu troche sie przyczepiliscie szczegolow zupelnie nie istotnych w tym momencie... || !!!!MAJKEL RÓB CEBULE!!!! ||Początkujący treser Lewiatanów ||

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 836
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10079 23 Kwi, 2015, 13:49:13 »
Codzienne zmagania z wiązaniem butów
:dobre:
Paczki z głów!

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10080 23 Kwi, 2015, 14:04:39 »
Cytuj
Mój kandydat do nagrody Nike 2016.









Jak dostanę, to też będę pamiętał :-*



:D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 836
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10081 23 Kwi, 2015, 14:08:12 »
Chyba raczej czas na refleksję... ;)
Paczki z głów!

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10082 23 Kwi, 2015, 14:20:18 »
Jak się zacznę nad tym poważnie zastanawiać, to może się skończyć (w skrajnym przypadku) na kasacji wszystkich moich postów z tego forum i likwidacji konta. Więc może lepiej będę dalej uprawiał radosne trololo ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10083 23 Kwi, 2015, 14:32:11 »
Jak się zacznę nad tym poważnie zastanawiać, to może się skończyć (w skrajnym przypadku) na kasacji wszystkich moich postów z tego forum i likwidacji konta. Więc może lepiej będę dalej uprawiał radosne trololo ;)

Offline Sikor

  • Gaduła
  • Wiadomości: 443
    • Moje galerie...
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10084 23 Kwi, 2015, 14:38:50 »
Ciesz mnie, ze Musikmesse sie juz skonczylo. Tak dennie jeszcze nie bylo, masakra :facepalm:

Aż tak?

No niestety tak. Od kilku lat el-gitarowa czesc targow sie lurczy.
Znakiem tego bylo wycofanie sie Warwicka, lecz chociaz reszta "duzych" wystawcow zostala,
srednich nie brakowalo, a z tymi malymi zawsze bylo tak, ze sie pojawialy, potem znikaly,
a na ich miejsce pojawialy sie nowe firmy.
W tym roku to jednak bylo tapniecie :o

Nie liczac wielu malych wystawcow, ktorych nie bylo, tak szybko z pamieci kogo zabraklo ze srednich i duzych:
Fender (sic!), PRS, Bogner, Mesa Boogie, Mayones, Egnater, Ruokangas, Siggi Brown, Carvin, Taurus, Laboga itd.
Inni jak np. Ibanez, Marshall, Boss czy H-K mieli mniejsze stoiska niz zwykle.
Gibson natchnal mnie nadzieja jak zobaczylem ich stoisko (z polowe wieksz niz wczesniej),
ale kopara mi szybko opadla, bo to nie bylo tylko Gibson, ale rowniez glosniczki Bluetooth Philipsa,
sprzet do kina domowego, jakis sprzet od Teac-a itp. Sam Gibson zajmowal ~polowe calej przestrzeni :/
Na moje oko, czesc el-gitarowa skurczyla sie w ciagu jednego roku o jakies 40-50%. Nie przesadzam.

Zeby to sobie wyobrazic przestrzennie: jeszcze niedawno przestrzen jaka zajmowaly firmy el. gitarowe,
to byly 2 poziomy hali 4 (4.0 i 4.1), do tego osobno byla Yamaha w Forum,
Ibanez, Höfner i pare innych firm mialy stoiska w hali 3, a Boss zajmowal duzo miejsca razem z Rolandem w hali 5.
Teraz w hali 4.1 bylo tylko kilka salek do rozmow B2B, Ibanez skurczyl sie i przeniosl do hali 4.0 itd.
W zasadzie zostal tylko poziom zero hali 4, ale i tam duza czesc zajal po prostu Gibson.

Poza tym jest coraz mniej znanych muzykow, dem i prezentacji.
Co widac, slychac i czuc  :-\

No nic, wyzalilem sie  :'(
Ale jezeli to nie byl chwilowy dolek i to tak dalej bedzie wygladalo, to znaczy, ze NAMM przejmuje paleczke na wylacznosc.
Practice cures most tone issues - John Suhr
--
Moja galeria z Musikmesse 2014 i nie tylko...

Offline Aremenius

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 397
  • HUE
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10085 23 Kwi, 2015, 17:43:00 »
Kurwa leciałem wczoraj w radiu
Spoiler

Plus jutro ostatni dzień w piekle, później tylko gorzej :) Koniec tej zajebanej szkoły napawa mnie niezmierzonym szczęściem i spokojem. Matury coraz bliżej, ja tryskam energią więc kurwa jest fajnie :D No i jak tak dalej pójdzie to niedługo czas na spełnienie jakoś tak 2-letniego GASu :love:
« Ostatnia zmiana: 23 Kwi, 2015, 17:49:38 wysłana przez Aremenius »

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10086 23 Kwi, 2015, 17:48:59 »
Przeprowadzka. Australia. Dziękuję!  :-*

I koniecznie sprawdź, czy się woda z kranu kręci odwrotnie!

Offline Mat

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 591
  • Join the Dark Side and get a free cookie!
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10087 23 Kwi, 2015, 18:01:31 »
Przeprowadzka. Australia. Dziękuję!  :-*


Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10088 23 Kwi, 2015, 21:01:54 »
Jak się zacznę nad tym poważnie zastanawiać, to może się skończyć (w skrajnym przypadku) na kasacji wszystkich moich postów z tego forum i likwidacji konta. Więc może lepiej będę dalej uprawiał radosne trololo ;)


Taaaa, trolowanie.

Dawaj, skasuj. Pomyśl ile czasu więcej na pokonywanie codziennych trudności :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))).

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10089 23 Kwi, 2015, 22:53:52 »
tryskam energią

Ty wyłącz stronę Skervesenów i się ucz!

Spoiler
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10090 24 Kwi, 2015, 00:32:29 »
Jak się zacznę nad tym poważnie zastanawiać, to może się skończyć (w skrajnym przypadku) na kasacji wszystkich moich postów z tego forum i likwidacji konta. Więc może lepiej będę dalej uprawiał radosne trololo ;)

Zaraz zaraz, gdzieś juuż... Oh, wait.  :lambanan:

***

Pogodziłem się z death metalem. Ależ to jest zajebiste.


« Ostatnia zmiana: 24 Kwi, 2015, 00:36:41 wysłana przez bandit112 »

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 836
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10091 24 Kwi, 2015, 00:47:06 »
Ty wyłącz stronę Skervesenów i się ucz!
Zrobiliśmy to za (dla?) niego ;).
Paczki z głów!

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10092 24 Kwi, 2015, 00:49:55 »
To jest super firma. Gitarę wystruga, stronę wyłączy. Cud i miód, kocham was!

Spoiler
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 836
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10093 24 Kwi, 2015, 00:50:45 »
Rozdajemy, chętnie - za opłatą.
Paczki z głów!

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10094 24 Kwi, 2015, 00:54:19 »
Czas dozbierać. A tak z ciekawości - robicie basy z singlami? Bo te co widziałem na stronie miały same hambakjery z tego co zauważyłem
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 836
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10095 24 Kwi, 2015, 00:59:39 »
Tak.

Uprasza się o rozwagę: my nie dostajemy nic za darmo, to i ciężko za darmo rozdawać, c'nie? ;) Nazbierać na zaliczkę i potem na resztę mieć parę miesięcy, to (jak uczy praktyka) naprawdę się da... I nawet na np. Skervesena, he he.   
Paczki z głów!

Offline inches666

  • Gaduła
  • Wiadomości: 366
  • Uczulenie na 4/4
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10096 24 Kwi, 2015, 01:07:17 »
Ja lecę żartem, wiem ze to wielkie koszty, doświadczenie, czas... Dozbierać się da, ale ciężko czasem :)

Jara mnie Cthulhu
www.soundcloud.com/inches666
Ha Ha Ha Ha
Ce dur A mol

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10097 24 Kwi, 2015, 01:10:38 »
NGD na horyzoncie ^^

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 044
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10098 24 Kwi, 2015, 08:40:09 »
U mnie też NGD w ciągu dwóch tygodni. Zostało olejowanie :-D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #10099 24 Kwi, 2015, 08:55:21 »
Po pięciu latach pisania magisterki wczoraj w końcu się obroniłem :)