Co nas w życiu cieszy ;)

[Aston]

Takie ło? Wygląda jak Dante z Devil May Cry trochę

[wuj Bat]

O, to to! Tylko 10 leveli niżej.

Spoiler

Po prostu kazałem sobie zostawić lekko dłuższą grzywkę

[sylkis]

To ja jakiś czas temu miałem podobną, tylko że ja się na Zacka z Crisis Core lansowałem wyszło jak wyszło, ścięty byłem idealnie tylko nie mam sztywnych grubych azjatyckich włosów, to się nie chciało do końca układać:p (da się na fejsie obczaić, Kuba vel Sylkis jak coś) jednak od tamtego czasu już mi odrosły i mam znowu długie i dziewczyna nie pozwala mi ich znowu sciąć

[michu123PL]

A ja dzisiaj zdałem prawko z 1 podejściem

[wuj Bat]

Życzę gumowych drzew i duuużo rozsądku. Remember: kierowca, wg naukowców, jest w stanie w pełni przewidzieć skutki swoich działań dopiero po 21 r.ż. oraz obserwuje (powinien ) około 200 elementów na minutę.

wujo nierozsądny-kiedy-miał-prawko-w-wieku-lat-18

[sify11]

cieszy mnie euroblast
i

Spoiler

[Aston]

Życzę gumowych drzew i duuużo rozsądku. Remember: kierowca, wg naukowców, jest w stanie w pełni przewidzieć skutki swoich działań dopiero po 21 r.ż. oraz obserwuje (powinien ) około 200 elementów na minutę.

wujo nierozsądny-kiedy-miał-prawko-w-wieku-lat-18

Ja tam uważam, w każdym razie porównując mnie do rówieśników, którzy już po jednym aucie nierzadko skasowali. Po to są kurna nidforspidy, żeby nie chojrakować i narażać siebie i innych ludzi na nieszczęście.

[wuj Bat]

I gokarty! Zawsze i wszędzie, gdzie tylko zobaczę!

[Rachet]

Cieszy mnie łacina i greka

Spoiler

Chyba już potrzebuję pomocy

Sify, skąd masz? Też chcę!

[Jesus]

cieszą mnie nowe struny  

[sify11]

@rachet wystarczy ładnie poprosić

Spoiler

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=194924170574871&set=a.144512195616069.31709.144507358949886&type=1&theater

[Rachet]

Gott in himmel! A na koncie jak raz mam 4,56 pln

Ale nic to, se poradzę

[sylkis]

Pierdolenie z tym wiekiem w kontekscie prowadzenia samochodu,  kwestia indywidualna. Jeden w wieku 16 lat będzie już wystarczająco dojrzały i odpowiedzialny (mało kto, ale jednak), a inny i mając 40 lat będzie mobilną śmiercią typu 'co to nie on' zbyt pewny siebie i wyczyniający cuda na drodze. A im ktoś młodszy tym szybciej i lepiej technicznie opanuje auto. Niezależnie od wieku powinno się robić bardzo rygorystyczne testy psychiczne i motoryczne, czy ktoś się nadaje po prostu, indywidualnie. I jestem przeciwny statystykom o 'młodych kierowcach' - imo to gówno prawda, powinni to porónać ze statystyką o 'świeżych kierowcach', podczas 30h kursu nikt tak naprawdę się jeździć nie nauczy, ani tym bardziej doświadczenia nie nabierze (zwłaszcza jeśli uczył się i zdawał latem)...

[Aston]

Takie testy nie byłyby wcale złe. Fakt, nie wiek odpowiada za umiejętność prowadzenia samochodu i rozsądne myślenie na drodze. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia

[wuj Bat]

Sylkis - pierwszy raz muszę powiedzieć, że na logikę, to chyba raczej Ty pierdolisz niż naukowcy . Akurat w tym roku mija mi mały jubileusz posiadanie prawa jazdy przez połowę życia, poza tym jeżdżę aktywnie przez ten cały czas, a do tego prawie dekadę jeździłem służbowo, mam zrobione uprawnienia kierowcy zawodowego. Podany wiek 21 lat jest określony na podstawie testów i badań mózgu - może znajdę źródło tych danych. Obiektywnie: to nie mamy czasów stalinowskich, żeby nie wierzyć policji w statystyki*, a subiektywnie: jak widzę, że leci jakiś debil, to patrzę i najczęściej jest to gościu około 20 lat.

*Zakładając, że kierowcy mają w praktyce od 18 do 65 lat, to wąska grupa 18-24 lata generuje 35% wypadków, czyli ponad 1/3.

[sylkis]

To jak ja (i nie tylko ja) jade na drodze to najgorsi są zazwyczaj kolesie koło 40-50, zwłaszcza taryfiarze ("zawodowcy"). Nie znają przepisów to raz (jeżdzą wg zasad od parunastu lat nieaktualnych), dwa uważają się za niewiadomo co i wyczyniają takie cuda, że bania mała, są makabrycznie nieostrożni (bo wydaje im się, że im się uda, oraz że każdy panuje nad autem ponadprzeciętnie) i nie dają innym szans przy ich nagminnym wymuszaniu, zapierdalaniu z kopyta 100 przy ograniczeniu do 40 i bardzo ryzykownych manewrach. Nie biorą pod uwagę innych uczestników ruchu, ani zasady ograniczonego zaufania. Śmiem twierdzić, że wiele osób z wiekiem staje się w pewnym sensie zarozumiałe i niestety przekłada się to na ich styl jazdy. Co do domniemanej naukowej granicy 21 lat - na 100% to jest jakaś średnia, każdy indywidualnie rozwija się trochę inaczej. I nie przekonasz mnie, że żaden 'młody' nie będzie w stanie bezpiecznie prowadzić auta, oraz każdy po 21 roku będzie dobrym kierowcą, bo właśnie na logikę to bzdura. Nadal uważam, że ta wąska grupa jest bardziej wypadkogenna nie z racji wieku, a z racji braku treningu i doświadczenia(!). Pomijam, że pełno wypadków z winy 'młodego' to właśnie sytuacje, gdy jakiś 'wyjadacz' coś odjebał i młody "nie zachował odpowiedniej odległości" i nie wyrobił, a wina spada zawsze na tego z tyłu (chyba, że to jakiś hardkor, to jest wspólna, ew jak z przodu był pijany to też)...

[michu123PL]

Powiem tak - może jeszcze za wcześnie na takie stwierdzienia, bo jeszcze nawet kilometra sam samochodem nie przejechałem, ale już dawno sobie przyjąłem, że za długo czekałem na możliwość jazdy samochodem, żeby teraz to sobie szybko odebrać brawurową jazdą Tak jak Aston powiedział - od brawury mam PC, PS3, G25 i wszelkie gran turismo, nidforspidy i inne pierdoły

[Omlet]

Z tego co obserwuję jako pieszy, najgorzej jeżdżą gówniarze i taksiarze. Ale co to, kurwa, temat co nas cieszy czy kto nas wkurwia siedząc za kółkiem? Bez obrazy, ale wypierdalać z tym do stosownego tematu

[wuj Bat]

Sylkie - choćbym nie wiem jak się natężał, to za chuja nie mogę sobie przypomnieć 50-latka zapierdalającego +100 po mieście, za to już z tego tygodnia mam kilku debili ca. 20 lat, a mamy wtorek. Oczywiście, że "21 lat - na 100% to jest jakaś średnia", umówmy się, że nie musimy sobie aż takich rzeczy tłumaczyć. Tak samo tego, że przekroczenie tej granicy nie robi Kubicy, tylko:

kierowca, wg naukowców, jest w stanie w pełni przewidzieć skutki swoich działań

.
Poza tym mamy oczywiście: lata doświadczenia, temperament, zmęczenie, wkurwienie, czy ruchał, czy głodny, czy gadał przez telefon, z kim, o czym, czy w ciasnym dresie, czy oryginalnym, czy swoje miasto, czy auto taty, pora dnia, czy baba!... - mogę tak do rana.
Krótko mówiąc: młodzi kierowcy, stanowiąc około 1/8 aktywnych kierowców powodują ponad 1/3 wszystkich wypadków. Nie wiem, czemu miałbym tym statystykom nie wierzyć - tym bardziej, że subiektywnie dokładnie też tak mi wychodzi .

[Omlet]

czy w ciasnym dresie, czy oryginalnym

Spoiler

[Rachet]

Cieszy mnie, że wreszcie dostałem legytymacyję studencką i mogę sobie kupić bilet połowę taniej. Jupi ^^

[Thoth]

Nie wiem czy to powinno cieszyć czy też nie ale coraz więcej osób twierdzi, że ja mam 24 lata.

Bo tak wyglądasz

[Frantic]

Jakbyś był sprytny to byś mógł wcześniej No chyba, że masz wredne panie w dziekanacie.

[sylkis]

To na EOT:
Bat, no widzisz, a w Szczecinie zapierdalający, wymuszający, jeżdżący po martwych polach i przez ciągłe podwójne,  albo np zjeżdżający z ronda z najbardziej wewnętrznego pasa kolesie w kryzysie wieku średniego to norma. No i oczywistym jest, że wśród młodych jest więcej ludzi, niż wśród starych, który nie są wystarczająco dojrzali, aby jeździć autem. To naturalne. Ale wciąż nie wiązałbym tego tak ściśle z wiekiem, a bardziej z resztą czynników, bo to zbyt indywidualna kwestia. A na ew dojrzałość robiłbym testy przy kursie na prawko, równie rygorystyczne dla każdego niezależnie od wieku (przy okazji wydłużyłbym kurs do 1h dziennie z wyłączeniem dni wolnych, przez co najmniej jeden cały rok szkoly, zgrywając się z nim, nawet jeśli jesteś staruchem - przez taki okres dałoby się też wyłapać znaczną część debili, co nie powinni byli przejść testu), zamiast ustalać przepisy polegające na wieku i stereotypach.

Byłaby to tzw niepopularna decyzja, no ale cóż... Obecnie kupa ludzi, co nie powinna dostać prawka je ma, ludzie je traktują jak coś oczywistego i dla każdego, a tak nie jest. No i wiem, że sam bym pewnie rzucał kurwami na takie przepisy jako kursant/zdający
Posty połączone: 18 Paź, 2011, 17:56:58To na EOT:
Bat, no widzisz, a w Szczecinie zapierdalający, wymuszający, jeżdżący po martwych polach i przez ciągłe podwójne,  albo np zjeżdżający z ronda z najbardziej wewnętrznego pasa kolesie w kryzysie wieku średniego to norma. No i oczywistym jest, że wśród młodych jest więcej ludzi, niż wśród starych, który nie są wystarczająco dojrzali, aby jeździć autem. To naturalne. Ale wciąż nie wiązałbym tego tak ściśle z wiekiem, a bardziej z resztą czynników, bo to zbyt indywidualna kwestia. A na ew dojrzałość robiłbym testy przy kursie na prawko, równie rygorystyczne dla każdego niezależnie od wieku (przy okazji wydłużyłbym kurs do 1h dziennie z wyłączeniem dni wolnych, przez co najmniej jeden cały rok szkoly, zgrywając się z nim, nawet jeśli jesteś staruchem - przez taki okres dałoby się też wyłapać znaczną część debili, co nie powinni byli przejść testu), zamiast ustalać przepisy polegające na wieku i stereotypach.

Byłaby to tzw niepopularna decyzja, no ale cóż... Obecnie kupa ludzi, co nie powinna dostać prawka je ma, ludzie je traktują jak coś oczywistego i dla każdego, a tak nie jest. No i wiem, że sam bym pewnie rzucał kurwami na takie przepisy jako kursant/zdający

[Rachet]

Jakbyś był sprytny to byś mógł wcześniej No chyba, że masz wredne panie w dziekanacie.

Właśnie nie są wredne, są w pytkę, tylko mają z lekka wyjebane, i najpierw przy sprawdzaniu dokumentów było wszystko okej, miałem tylko coś donieść, po czym okazało się, że jednak inne świadectwo chcą, bo dałem im oficjalną kopię (a nawet nie wiedziałem, że taką mam, złapałem co było w domu). Ale summa summarum cieszą mnie owe panie (w zasadzie to w sekretariacie, a nie dziekanacie, ale chuj z tym, gdzie jest dziekanat nie mam pojęcia ).