Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1385519 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Bo się tak kiedyś nie puszczały. W ogóle fajne te studia masz Rachet. Uwielbiam etymologie, genealogie itp nikomu niepotrzebne dziedziny nauki. Pewnie teraz bym poszedł na jakąś antropologię, albo lingwistykę właśnie.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
A dzięki, mi też się podobają, a trafiłem tam trochę przez przypadek, choć polonistyka gdzie celowałem jest pod wieloma względami bliźniacza, to nie zamieniłbym, przynajmniej w tym momencie tych studiów na żadne inne. Tylko ten pieprzony włoski zamieniłbym na coś bardziej rozrywkowego, najchętniej węgierski :D
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Tylko ten pieprzony włoski zamieniłbym na coś bardziej rozrywkowego, najchętniej węgierski :D

No ba:



;)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Teraz nie mam czasu oglądać, ale zakochałem się w tym języku po poznaniu zespołu Leander. Szkoda, że mają tylko kilka kawałków, a i to nie wszystkie we własnym narzeczu.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Pierdolenie, większość mojej rodziny jest po kierunkach wydawałoby się bez przyszłości a nikt z nich na brak pracy nigdy nie narzekał (oczywiście nie w zawodzie).
To tylko potwierdza moje "pierdolenie", jak to ładnie określiłeś, bo jeśli nie pracują w wyuczonym zawodzie to można powiedzieć, że zmarnowali kilka lat na studia, które nic im nie dały. Może coś jest błędnego w moim rozumowaniu, ale jak coś mnie interesuje to chętnie sobie o tym czytam, a jeśli mam spędzić kilka lat na uczelni, gdzie oprócz rzeczy interesujących muszę wykuć też wiele takich, które zupełnie mnie nie obchodzą, to wolałbym aby ten poświęcony czas i wiedza pomogły mi w życiu w znacznym stopniu. Chyba, że nie musiałbym się martwić o przyszłość, bo np. dostałbym ładny spadek albo miałbym zagwarantowaną posadę w rodzinnej firmie. Wtedy bez problemu potraktowałbym te kilka lat studiów jako wzbogacanie wnętrza, czy poszerzanie horyzontów. Niestety takiego szczęścia nie miałem.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
I to jest główna różnica między ludźmi po studiach humanistycznych i ścisłych (i, z całym szacunkiem, ludźmi bez studiów), Ci bez humanistycznych są bardzo często święcie przekonani, że kierunki humanistyczne nic człowiekowi nie dają, również pod względem zawodowym.


Dodam, że nawet przez chwilę nie pomyślałem, że będę pracował w zawodzie, nie wiem jak matka, czy ojciec, ale żadne z nich nie próbowało, więc chyba też nie ;)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Frantic

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Mój Tata jest po zawodówce i też na brak pracy nigdy nie narzekał, mam kumpli którzy skończyli edukację na liceum i też znaleźli pracę po jakimś czasie i nawet nie myślą o narzekaniu. Kurwa jaki ja głupi jestem, po co mi te studia, przecież miałbym pracę.

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Nie tworzę wojny humanistyczne vs. ścisłe, a jedynie piszę, że pewne kierunki kształcą ludzi w zawodach, na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy, więc dziwi mnie (a może nawet, wpisując się nieco w temat "szokuje mnie" ;)) narzekanie takich osób na brak ofert, jeśli wcześniej kierowali się "fajnością" studiów i/lub ilością dziewczyn na kierunku (w sumie to jedno sprowadza się do drugiego).

Ale to chyba tylko mój wymysł, bo przecież wasi znajomi i rodzina mają pracę niezależnie od zdobytego wykształcenia, więc ilość bezrobotnych w Polsce albo jest mocno zawyżona albo są to głównie osoby, którym nic się nie chce ;]
Wśród moich znajomych i rodziny też mocna większość pracuje, ale problem o którym wspomniałem i tak powszechnie istnieje, więc warto się zastanowić dwa razy zanim wybierze się kierunek. Nie bardzo rozumiem, gdzie w tym jakakolwiek kontrowersja.

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Ja swojego syna poślę na kierunek miliarderstwo, ewentualnie milionerstwo.
Córkę na cokolwiek, byle się pisać nauczyła.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 771
Popieram selfa!!! Ludzie idą na jebane wydumki, że musisz poprosić o powtórzenie nazwy, zajebisty lansik, he he... A potem 40 na karku, gówno jedno wielkie w życiu, skrzywiona morda i narzekanie. Żeby jeszcze potem taki się chciał schylić do normalnej roboty, to chuj z nim, ale przecież jest master of @%$^&, więc ni chuja!

@ Wróó: "swojej" zaś tłumaczę: jeśli masz zużyć 5 lat życia na studia, to niech ten czas da Tobie później możliwość godnego życia, a sobą - to można być po pracy.

Lajf, kurwa!

Spoiler
Paczki z głów!

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
To ja powiem coś bardzo niewygodnego i za co już nie raz chciano mi wydrapać oczy.
To nie jest tak, że większość polskiego społeczeństwa to humaniści, tylko duża część naszego społeczeństwa to lenie.

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Chciałbym zobaczyć lenia, który kończy klasyczną, albo historię sztuki, czy zwykłą historię. Bo informatyków leniwych jak sam chuj, to widziałem już klikunastu ;)

W temacie: zszokowała mnie zajebistość brzmienia overdrive'a electroharmonixa podłączonego via interface audio i symulację głowy. Brud i południe jakiego Red Fang by się nie powstydziło! (choć oni akurat grają na głowach basowych wszyscy)
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Sphincter

  • Gaduła
  • Wiadomości: 139
U znajomej na europeistyce to jest 230 takich leni, razem z nią.

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
A ja znam leni po ASP zarabiających 3-7 koła miesięcznie. W zawodzie.

Poza tym opinia jest jak dziura w dupie - każdy ma własną.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
Rachet jasne, są tacy ludzie z powołania, ale nie oszukujmy się. Sam wiesz ilu Twoi znajomych poszło na takie, a nie inne studia bo: jest łatwiej, nie biorą wyników z matematyki/fizyki - no a z polskiego "coś tam po ściemniałem", bo trzeba coś studiować a nigdzie indziej mnie nie przyjmą itp. Ścisłe przedmioty mają swoja charakterystykę -zrozumiałeś-idziesz dalej (nie mylić wkułeś), nie zrozumiałeś-wypierdalaj.

« Ostatnia zmiana: 10 Lis, 2011, 18:07:42 wysłana przez Donnie »

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Donnie, nie obraź się, ale pierdolisz - znam w chuj ludzi którzy poszli na / skończyli studia humanistyczne i nikt nie zrobił tego z wymienionych przez Ciebie powodów.

EOT z mojej strony, nie mam zamiaru kłócić się o studia (na które nota bene nie poszedłem) na forum gitarowym ;)
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Donnie, okej, prawda jest taka, że z ty 80 osób na roku pewnie w sumie z 20 jest dlatego, że naprawdę chcą studiować klasyczną, ale duża część reszty naprawdę chce studiować inny przedmiot humanistyczny, tylko się nie dostali. Z resztą, szybko się okaże, niestety nie da się tu utrzymać nie kując codziennie :P
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
No to niech mi ktoś w końcu wytłumaczy powód takiej dysproporcji pomiędzy kierunkami. I dlaczego te skrajnie niepotrzebne mają zazwyczaj 10x więcej studentów? Ja inaczej sobie tego wytłumaczyć nie potrafię, ale może po prostu nie mam racji.
Mój kierunek skończyło 22osoby, kiedy na marketingu w tej samej katedrze blisko 500. Żadne inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy...

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
W sumie możliwe że po prostu ja nie znam takich ludzi, co wcale nie oznacza że takich nie ma :)
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol

bandit112

  • Gość
Ja pierdole :facepalm:

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Chciałbym zobaczyć lenia, który kończy klasyczną, albo historię sztuki, czy zwykłą historię. Bo informatyków leniwych jak sam chuj, to widziałem już klikunastu ;)
Informatycy jak najbardziej. Oni wręcz powinni być leniwi, bo wtedy szukają najprostszych rozwiązań, a takie są najlepsze :D
A z tą historią sztuki racja. Dlatego nie chciałem uogólniać niczego.

Ale z konkretnych przykładów to np. gdy widziałem pytania na egzamin końcowy z socjologii to tam raczej nie ma możliwości, żeby ktoś nie zaliczył. Na 90% pytań, poprawnej odpowiedzi udzieliłby każdy, żyjący w społeczeństwie człowiek o przeciętnej inteligencji. Poważnie. Dlatego wiele osób wybierało takie kierunki, na których jest bardzo łatwo, bo przez długi czas panowało przekonanie, że trzeba iść na JAKIEŚ studia i zdobyć JAKIŚ papier, żeby mieć "wyższe wykształcenie", bo wtedy łatwiej znaleźć pracę. Na szczęście powoli się to kończy i coraz częściej celem nie jest dyplom sam w sobie, tylko zdobycie wiedzy. Również dlatego, że rynek pracy do takiego podejście zmusza.

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Spróbuj tak podejść do egzaminu z archeologii na przykład :D
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
No ale to trzeba wprowadzić rozróżnienie między kierunkami humanistycznymi, jak właśnie historia sztuki, polonistyka, historia, etc. a przechowalniami dla jełopów (jeżeli ktoś tu to studiuje, przepraszam :D) jak wszelkie dziennikarstwa, socjologie, i inne tego typu pięcioletnie wakacje.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!