jakiego daw uzywasz?
1. radzilbym zwiekszyc tez latencje - uzywasz jako karty Toneporta albo innej ''zewnetrznej''?
Jesli tak to do mixu ustaw jak najwyzszy buffor i latencje a do nagrywania ''nizsza''
2. Jesli uzywasz zintegrowanej z kompa, to sciagnij sobie sterowniki ASIO4ALL (za firko do sciagniecia) i zwieksz sobie latencje.
Takie ciagle exportowanie/importowanie wydaje mi sie, ze wplynie jakos na jakosc dzwieku, ale mozliwe ze nieznacznie
3. Co do waznosci RAMu bym sie sprzeczal, poniewaz niedawno mialem tylko 1gb i komp mulil, zwiekszylem do 2, uzywajac takiej samej ilosci wtyczek itd. i wciaz scina
4. mozesz uzywac czegos takiego jak renderowanie, zamrazanie (nie wiem jaki masz DAW, w Cubase sie to sprawdza)
5. wyjeb wszystkie mozliwe, zbedne procesy w tle, w procesach rowniez, ustaw priorytet swojego DAW na ''czasu rzeczywistego''
6. wszystkie efekty poglosowe (szczegolnie!), delaye i chorusy itd. sa najbardziej mózgożrące, więc staraj się ich używać na końcu, po nagraniu.
7. Uzywaj ''fx send'' czyli petli (o ile czegos nie pomylilem), ustaw sobie jedna sciezke z np. chorusem i wyslij ja do danej sciezki gitary czy tam czego chcesz
8. Grupuj sciezki (czyli zamiast na kazdej gitarze zapinac Lepou i np. SIRa, zapnij tylko Lepou i out ustaw na grupe, na ktora se zapniesz SIRa i inne bzdety. Wtedy automatycznie dana wtyka bedzie dzialac na wszystkie wiosla)
Moze niektore rzeczy sa dla Ciebie oczywiste, ale nie zaszkodzi napisac
Jesli masz jakies pytania - wal smialo
Ja wciaz mam problem z latencja i mi scina kazdy projekt, zanim dojde do masteringu...
Procek sie tak nagrzewa, ze musze okno w chacie otworzyc albo mozna kielbachy smazyc
Sorry za chaotyzm ale ciezko mi sie skupic, bo wlasnie zakuwam do 3 kol na jutro
Pozdrowko sle