Postanowiliśmy z żoną obejrzeć pare horrorów tudzież podobnych gatunkowo filmów i przerobiliśmy takie tytuły (piszę w kolejnosci jakie je ogladalismy):
The Loved Ones - film z 2009 (umknął chyba bo australijski), powiedziałbym, że bardziej thriller i poza główną postacią męską która ma cały czas taki sam wyraz twarzy i wygląda jak Hillary Swank w długich włosach, to film rozpierdala po całości, POLECAM - mega schizowaty thriller:)
The Shrine - to jest dopiero "rarytas"...3-ka amerykanów (2 dziennikarki i chłopak jednej z nich) jedzie do uwaga....POLSKI, do miejscowosci Kózki gdzie zaginął jakiś typ i odkrywają straszną tajemnicę...unikać z daleka, film rozpierdala pod wzgledem wymowy aktorów mówiących po polsku, najlepiej mówi wielki kapłan i jakieś dziecko, a tak to łamana polszczyzna z angielskim akcentem he he, w kazdym razie pointa filmu: jest klątwa i chuja i można na to poradzić dlatego trzeba zginąć...
The Woman - mocny film o rodzince w stanach, gdzie tatuś polujący w lesie odnajduje kobiete która żyła poza cywilizacją, postanawia ją pojmać i oczywiscie 'nauczyć manier, wychować itp.' dopóki....
:D:D
o tyle o ile to film nie jest taki jednowymiarowy bo pojawiaja sie pewne kwestie społeczne.
podsumowując polecam filmy nr 1 i nr 3