Nagrania Periphery

[Dale Cooper]

Ale koleś ch*jowo drze mordę. Chyba ktoś już o tym pisał nie?

[youshy]

Dale pisał, pisał. Posłuchałem All New Materials i tak mam bardzo mieszane odczucia, jakoś wolałem to w wersji instrumentalnej, teraz mnie to leci trochę takim softem. Chociaż nadal jestem obsrany na całą płytkę.

Edit:
Kto nie widzioł, ten gorol.

http://www.facebook.com/PeripheryBand?ref=mf
http://www.killyourstereo.com/news/6301/periphery-to-open-for-the-dillinger-escape-plan/

[DeathMaster]

no i w koncu jest znaczy bedzie 20ego kwietnia oficjalnie,oficjalny lalalala.. debiut  tych padalców i jestem zły bo w tym roku to przynajmniej 3cia płyta powinna byc a nie pierwsza ale dobra tam walic to..
12scie kawałkow prawie 70 minut to trwa i tyle. Okładka i Tracklist'a i sie..sie..
1. "Insomnia" 4:36                                                
2. "The Walk" 5:06
3. "Letter Experiment" 6:12
4. "Jetpacks Was Yes" 3:10
5. "Light" 4:47
6. "All New Materials" 4:02  
7. "Buttersnips" 5:14
8. "Icarus Lives" 3:17
9. "Total Mad" 3:21
10. "Ow My Feelings" 6:31
11. "Zyglrox" 4:56
12. "Racecar" 14:23

                                                                  
                                                                                                            

[Dale Cooper]

Eh... Czekam na wersję instrumentalną.

[terrormuzik]

mi się podoba

[Tolein]

Eh... Czekam na wersję instrumentalną.

by Apocalyptica?

[RadomirRadke]

a z pewnego sklepu już można zaciągnąć

[maarioo]

o jaa, o jaa, ale szok. już kupuję w ciemno

Edit :
no więc przesłuchałem całości w pełnym skupieniu i co by tu powiedzieć...
brzmi to przekurewsko okrutnie, miażdży, kręci i rwie mosznę aż miło - miksy są świetne moim zdaniem.
wiadomo, że nie mogę jeszcze wypowiedzieć się do końca obiektywnie nt. całości, gdyż w większości przypadków bywa tak, że po pierwszym przesłuchaniu albumu miewamy typowy efekt 'wow!', co mam i tym razem, jednak na ten moment mogę rzec tyle, że wszystkie numery są podopieszczane już chyba na 110 %, co mnie się bardzo podoba. wiadome już, że odezwie się wiele głosów niezadowolenia nt. wokalu, jednak mi on osobiście pasuje, przez całą płytę tylko jeden czy dwa motywy średnio mi spasowały.
czuję troszkę niedosyt z powodu braku jakichś większych nowości poza wokalami ( przydałyby się choć ze dwa niepublikowane numery ), ale każdy z tych kawałków to hicior sam w sobie, także kąsek mimo wszystko smakowity.
czuć od albumu aurę ciężkiej, długiej pracy i osobiście nie potrafię nawet do niczego się tutaj przyczepić. jest świetnie. jak na moją mało obiektywną skalę, daję z czystym sumieniem 9/10, a byłoby 10/10 gdyby tylko Chłopaki zaskoczyli mnie czymś super-nowym

[Musza]

Moje monitory już piątą godzinę wydmuchują ową płytę. Produkcja stoi na wysokim poziomie, każda ścieżka ma swoje miejsce i nawet tam gdzie gra te siedem gitar i sto perkusji nie ma chaosu. Gitarki brzmią jeszcze bardziej charakterystycznie no i naturalnie dużo lepiej (rozpoczęcie Light przewijałem spokojnie kilkanaście razy, no cudownie brzmi!). Niedosytu z powodu braku nowych utworów nie odczułem, każdy numer lepiej lub gorzej przyozdobili a momentami zmienili czy też dodali klimatyczne breakcorowe? wstawki. Wokal, hmmm... no cóż, na tym mógłbym zakończyć komentarz bo koleś potrafi zaryczeć na śmiech albo przesłodzić do wymiotów ALE! tam gdzie nie ma tych skrajności tam daje jakoś radę. Ogólnie jestem zadowolony z zakupu płyty

[Crank]

Miałem okazję dziś przesłuchać ten album. Moje spostrzeżenia:

Bardzo dobra płyta, nagranie jest bardzo klarowne, a brzmienie całości jest świetne! Wokal, który budzi wiele zastrzeżeń, uważam za bardzo dobry, nie jest sztampowy i to się ceni Utwory są znakomicie zaaranżowane, a użycie sampli i różnych efektów (zwłaszcza tych bazujących na panoramie) powoduje, że "Periphery" jest jeszcze ciekawszym albumem. Z całą pewnością płyta znajdzie się też i w mojej płytotece Polecam!

[DeathMaster]

Plyta słaba,brzmi gówniano a wokalista to jakis kretyn a kompozycje znam juz na pamiec wiec jak ktos jeszcze nie zna 'Periphery' to moze bedzie mu sie podobac a moze sie zachwyci a moze nie ale kto nie zna tych piosenek(moja babcia nie zna i jest w sumie w o wiele bardziej komfortowej sytuacji niz ja  ). Najebane sciezek bez sensu naprawde czasami to juz kakofonia albo chui wie po co. Pewnie ze ta kapela to nie kibel ale ja tyle czekałem az wydzadza płyte a to jest gniot kurwa dla mnie. Kretyn swoim ujadaniem i zaspiewami emo dupka niszczy do konca resztki emocjonalnosci płynacej z kompozycji okaleczonych bezwzglednie w studio przez jakis idiotow. Ja wiem dlaczego tak sie stało,to jest o wiele za pozno na debiut dla starych wyjadaczy i sie zrobiło gówno z kisielem. Ni to strawne ni to smaczne,nawet nie czekam na ich nastepny krazek bo to pewnie bedzie wydawanie setek kawałków z zapisanych lata temu w archiwum bulbula po kolei
pieprzyc to..

[mondomg]

Jakiś Ty emocjonalny, pewnie Peryfery specjalnie dla Ciebie tę płytę nagrywali i jeszcze mieli czelność nie dostosować się do żadnej z Twoich wytycznych?! Rzeczywiście kretyni. Uspokój się i podejdź do tego jak do normalnego albumu, a nie nagranego i wydanego ponownie "Kiłem Ol 2010". Podniecasz się jak "małpa w zoo".

[valentine]

ja pie kur mutha fuck i w ogole, genialna plyta. jestem wrąbany w ziemie.
brzmienie jest genialne, nie ma sie do czego przyczepic, jak pisal tomek, wszystko na swoim miejscu. nawet wokal mi sie zacząl podobac.
nie przeszkadza fakt ze nie ma nowych kompozycji, bo te SĄ POPROSTU GENIALNE.

[youshy]

Valentine +1

[Dale Cooper]

Jakiś Ty emocjonalny, pewnie Peryfery specjalnie dla Ciebie tę płytę nagrywali i jeszcze mieli czelność nie dostosować się do żadnej z Twoich wytycznych?!

Nieeee, nagrywali ją specjalnie dla Ciebie

DM wyraził swoje zdanie i myślę że należy je uszanować, a nie piełdolić farmazony. Zrobił to w sposób mocno emocjonalny, ale dlaczego miałby tego tak nie robić?

[mondomg]

Konkurs organizowany przez Peryfery:
http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=9918680&blogId=532251382

[maarioo]

zajebiście prosta i skuteczna zagrywka marketingowa.
swoją drogą, jeśli miałbym okazję kiedyś być w jakimś bardziej rozchwytywanym bandzie, to nie omieszkałbym samemu wykorzystać taki chwyt

[valentine]

moze sie przeslyszalem ale mam wrazenie ze gosciu powiedzial ze do wygrania są dwie wersje plyty- instrumental i regular ale ja gluchy jestem, sprostujcie mnie jesli wylapiecie

[deely]

Tak, można zrobić preorder za 15$ 2 wersje płyty + plakat (co też uczyniłem ). Jest też kilka innych opcji do wyboru (koszulki, kubki itd...). Także wersja instrumental jak najbardziej będzie. Do tego na iTunes ma pojawić się do kupienia bonusowy numer (nigdzie nie publikowany wcześniej).

[lord_awesomeguy]

Szkoda że to wydawnictwo nie ukazało się z rok wcześniej... Osłuchały mi się te kompozycje strasznie i niestety muszę przyznać, że płytka ta nie rusza mnie wcale - prócz wokalisty w niektórych miejscach.

[maarioo]

a powiem Ci men, że co ciekawe, ja po dniu słuchania też tak stwierdziłem, jednak po dwóch kolejnych dniach wróciłem do płytki i jednak muszę stwierdzić, że jest naprawdę w pytę

[deely]

Ale mimo wszystko numery osłuchane (poza racecar - nie słyszałem go wcześniej) już nie cieszą tak teraz... Taki deftones mnie rozwalił z nienacka, a tutaj już nie mieli czym zaskoczyć. No może poza solówką Loomisa i Nollyego

[youshy]

Szkoda że to wydawnictwo nie ukazało się z rok wcześniej... Osłuchały mi się te kompozycje strasznie i niestety muszę przyznać, że płytka ta nie rusza mnie wcale - prócz wokalisty w niektórych miejscach.

Powiem Ci, mam niestety ten sam problem, i częściej od płyty (minus niektóre kawałki z niej) słucham nagrań z soundclicka z B equals D na czele.

[lord_awesomeguy]

Podoba mi się jak w Icarus Lives wchodzi "pierdnięciem" pierwsza stopa Cóż, płyta jest dobra - tego nie można jej odmówić, cały problem leży chyba w moim nastawieniu bo spodziewałem się że wypadnę z laćków a tak niestety się nie stało.

[sobek]

Tak, można zrobić preorder za 15$ 2 wersje płyty + plakat (co też uczyniłem ).

Deely, ile chca za wysylke za Polski?