[NBD] Przedwczesny prezent urodzinowy sobie zrobiłem

[Rot]

Jestem strasznie nieodpowiedzialny - nie wytrzymałem i jednak kupiłem bas, i dobrze zrobiłem chyba, bo trafiłem ostatnią sztukę na promocji.

Chwilowo nie mam czego żałować - poziom wykonania na pierwszy rzut oka jest super, chyba nawet lepszy niż mój Schecter Blackjack.

Pierwsze primo - trochę suchych faktów:

- skala 35 cali
- gryf 5 częściowy klon / palisander, wkręcany
- body jesion ze zdaje się klonową nakładką

Ciężkie bydle, ale leży ładnie w ręce, bardzo wygodnie i w ogóle nie przeszkadza, że ma o połowę więcej strun niż normalnie.
Co do brzmienia - nie wypowiem się, jeszcze za mało ogarniam, ma łącznie 5 potencjometrów i muszę jeszcze ogarnąć co który robi, ale szybkiej obczajce z NDSP Parallax i DarkGlass mi się podoba.

Po dostawie szybko tylko podstroiłem, na gryfie jest trochę banan i bardzo wysoka akcja, ale to się poprawi.

Będę jeszcze dawał znak co odkryłem, na razie porno na szybkości:

Spoiler

Spoiler

Spoiler

UPDATE:
Sustain. Suuuuuuustain. Suuuuuuuuusssssssss sssstaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaain.
Damn. Nie wiedziałem, że tak się da. W NGD Schectera pałowałem się, że ojezu ale sustain. No to to jest inna liga.
Ilość strun i szerokość gryfu nie przeszkadza mi, za to skala instrumentu już jest dość problematyczna. W pierwszych pozycjach trzeba się nieźle porozciągać.
Ogarnąłem też co poszczególne pokrętła robią, na razie trzymam EQ na pozycji neutralnej, brzmienie z dwóch pipaków po równo mi się najbardziej podoba chwilowo.
Struna B robi fajne "bUUuuuuuuuummmmmmmm mmmmmmmmmmmmmmmmmmm mmmmmmmmmm".
Jaram się.

UPDATE 2:
Spostrzeżenie - nie ma chyba za dużo dołu. Może to kwestia grania przez VSTki, ale porównując do brzmienia ludzi z filmikami dla początkujących oni mają znacznie więcej basu w basie. Nie żeby mi się brzmienie nie podobało, bo jest super, dół zawsze mogę podkręcić przez aktywne EQ - ale nie muszę, takie ciut jaśniejsze powinno się lepiej przebijać w miksie.
Natomiast zastanawia mnie czemu bas w Reaperze brzmi relatywnie cicho, kanał z nim ma też sporo headroomu, ale master widzę jak wchodzi w clipping.

[maciek1b]

Super wygląda, graty!

[OMSON]

Nagraj próbki DI (czyli bas -  kabel - interfejs, dla jasności) po jednej nucie z każdej pustej struny. EQ na płasko, pickupy 50/50. A jak możesz, to przebieg chromatyczny przez każdą strunę. Możesz grać kostką

[Rot]

Nagraj próbki DI (czyli bas -  kabel - interfejs, dla jasności) po jednej nucie z każdej pustej struny. EQ na płasko, pickupy 50/50. A jak możesz, to przebieg chromatyczny przez każdą strunę. Możesz grać kostką

Jak tylko wrócę na chatę z pracy. W międzyczasie na jakimś fanpeju ESP / LTD mi napisali że faktycznie te pipaki nie są jakieś hiper turbo zajebiaszcze i preamp też, ale przyznam się bez bicia - ani nie mam punktu odniesienia jak to powinno brzmieć, ani też nie wiem absolutnie nic na temat preampów basowych, czy są jakieś konkretne wymagania co pasuje gdzie itd.

Kolejne spostrzeżenie zaś, o którym w sumie powinienem był napisać wcześniej - wyważenie basu jest niezbyt optymalne, leci na główkę przy grze na siedząco i się trochę przez to zsuwa z kolan. Pewnie będę musiał ciut poprawić pozycję do grania na tym, ale za to gryf sam w sobie jest super.

[OMSON]

Pickupy i preamp, to sobie zawsze można zmienić, ale najbardziej istotny jest sam egzemplarz. Czy gra równo string-to-string, czy nie ma głuchych pozycji, wystających progów itd. To, że leci na główkę jest kwestią przyzwyczajenia (w domu, to raczej mało istotne, jak siedzisz)

[Mother Puncher]

Nagraj próbki DI (czyli bas -  kabel - interfejs, dla jasności) po jednej nucie z każdej pustej struny. EQ na płasko, pickupy 50/50. A jak możesz, to przebieg chromatyczny przez każdą strunę. Możesz grać kostką

Jak tylko wrócę na chatę z pracy. W międzyczasie na jakimś fanpeju ESP / LTD mi napisali że faktycznie te pipaki nie są jakieś hiper turbo zajebiaszcze i preamp też, ale przyznam się bez bicia - ani nie mam punktu odniesienia jak to powinno brzmieć, ani też nie wiem absolutnie nic na temat preampów basowych, czy są jakieś konkretne wymagania co pasuje gdzie itd.

Kolejne spostrzeżenie zaś, o którym w sumie powinienem był napisać wcześniej - wyważenie basu jest niezbyt optymalne, leci na główkę przy grze na siedząco i się trochę przez to zsuwa z kolan. Pewnie będę musiał ciut poprawić pozycję do grania na tym, ale za to gryf sam w sobie jest super.

Czyli generalnie najarałeś się jak skurwysyn i miałeś przedwczesny wytrysk do średniego basu?

[Rot]

Pickupy i preamp, to sobie zawsze można zmienić, ale najbardziej istotny jest sam egzemplarz. Czy gra równo string-to-string, czy nie ma głuchych pozycji, wystających progów itd. To, że leci na główkę jest kwestią przyzwyczajenia (w domu, to raczej mało istotne, jak siedzisz)

Zdaje się wszystko cacy pod tym kątem, muszę jeszcze ogarnąć setup, bo akcja jest serio bardzo wysoka, muszę naprawdę mocno dociskać struny żeby ładnie brzmiało, szczególnie grając np. Schizm przy tych hammer on-ach. Ale do ogarnięcia, przeraża mnie tylko to że są dwa pręty do regulacji.

Nagraj próbki DI (czyli bas -  kabel - interfejs, dla jasności) po jednej nucie z każdej pustej struny. EQ na płasko, pickupy 50/50. A jak możesz, to przebieg chromatyczny przez każdą strunę. Możesz grać kostką

Jak tylko wrócę na chatę z pracy. W międzyczasie na jakimś fanpeju ESP / LTD mi napisali że faktycznie te pipaki nie są jakieś hiper turbo zajebiaszcze i preamp też, ale przyznam się bez bicia - ani nie mam punktu odniesienia jak to powinno brzmieć, ani też nie wiem absolutnie nic na temat preampów basowych, czy są jakieś konkretne wymagania co pasuje gdzie itd.

Kolejne spostrzeżenie zaś, o którym w sumie powinienem był napisać wcześniej - wyważenie basu jest niezbyt optymalne, leci na główkę przy grze na siedząco i się trochę przez to zsuwa z kolan. Pewnie będę musiał ciut poprawić pozycję do grania na tym, ale za to gryf sam w sobie jest super.

Czyli generalnie najarałeś się jak skurwysyn i miałeś przedwczesny wytrysk do średniego basu?

TAK XD.
Tzn jak pisałem, poziom wykonania sprawia na mnie naprawdę dobre wrażenie, wątpię żebym znalazł cokolwiek lepszego w tych pieniądzach. Gdybym brał za pełną cenę, to mooooże, ale za nieco ponad pół? Nie sondzem.
Posty połączone: 28 Sty, 2025, 18:42:10

Nagraj próbki DI (czyli bas -  kabel - interfejs, dla jasności) po jednej nucie z każdej pustej struny. EQ na płasko, pickupy 50/50. A jak możesz, to przebieg chromatyczny przez każdą strunę. Możesz grać kostką

Link do samego DI, pickupy 50/50 i EQ na płasko

[Frantick]

Cos musisz miec poprzestawiane w reaperze bo ja u siebie moge bez problemu podbic ten clip o 19db i mieszcze sie z zapasem 0.4db ponizej zera, co z kolei rodzi pytanie czy nie mozesz mocniej rozkrecic wejscia interfejsu, ew. czy masz mozliwosc zblizyc pickupy do strun (z naciskiem po stronie "wiolinowej" zeby jakos wyrownac glosnosc, chyba ze celowo na cienkich grales ciszej ;P)

[Rot]

Cos musisz miec poprzestawiane w reaperze bo ja u siebie moge bez problemu podbic ten clip o 19db i mieszcze sie z zapasem 0.4db ponizej zera, co z kolei rodzi pytanie czy nie mozesz mocniej rozkrecic wejscia interfejsu, ew. czy masz mozliwosc zblizyc pickupy do strun (z naciskiem po stronie "wiolinowej" zeby jakos wyrownac glosnosc, chyba ze celowo na cienkich grales ciszej ;P)

A ta konkretna nagrywka to luz, bo nawet ampsima nie załączyłem, to trochę inna sprawa.
Też z reguły mam na masterze limiter, żeby podnieść głośność wszystkiego, bo wszystko co idzie przez DAW jest ewidentnie cichsze, niż np. muzyka na Spotify albo YT. W sumie możliwe że rzeczywiście coś jest źle ustawione, ale nawet jak wyłączyłem limiter, to ścieżka instrumentu miała jeszcze duży headroom, podczas gdy master miał na tych mniejszych, zewnętrznych słupkach już czerwone.
Sam interface mam ustawiony na -8dB pod gitary, to mi dawało taki sensowny headroom że nic nie przesterowywało na wejściu. Jak mi się zwolni trochę środków to jednak ten IF pójdzie do kosza i kupię sobie coś znośnego.

Co do pipaków, to tak, mam możliwość je podnieść, setupu jeszcze nie zdążyłem w ogóle zrobić, bo a tu praca a tam siłownia, zdążyłem tylko pobrzdękać żeby nabrać ciut wprawy.


Prupka z grania, pardon, jeszcze mi to średnio idzie cokolwiek

[Frantick]

U mnie wyglata to tak po podbiciu glosnosci:

[Rot]

U mnie wyglata to tak po podbiciu glosnosci:
( Obraz usunięty.)

Yup, to samo u mnie po ampsimie jak mocniej jebnę w struny. Z gitarą w sumie to samo mi się robiło ostatnio w tym samym projekcie.

[OMSON]

Jest w miarę ok (puste B-E-A-D maja mięcho i nie zamulają, puste G i C graja trochę cienko - nie chodzi o wysokość dźwięku, a o niskie składowe harmoniczne). Zrób tylko setup, szczególnie zwracając uwagę na wysokość poszczególnych strun względem radiusa podstrunnicy i ustawienie przetworników (kąt nachylenia i wysokość). Menzura i krzywizna gryfu, to oczywistość. Od nich bym zaczął.

[theremin]

A jaki to dokładnie bas? To jakaś tajemnica, czy coś przeoczyłem czytając?

[Rot]

A jaki to dokładnie bas? To jakaś tajemnica, czy coś przeoczyłem czytając?

Pardon moi, to ESP LTD B-206SM. Zarzuciłem wątkiem parę dni temu, stąd teraz zapomniałem pochwalić się modelem XD

Jest w miarę ok (puste B-E-A-D maja mięcho i nie zamulają, puste G i C graja trochę cienko - nie chodzi o wysokość dźwięku, a o niskie składowe harmoniczne). Zrób tylko setup, szczególnie zwracając uwagę na wysokość poszczególnych strun względem radiusa podstrunnicy i ustawienie przetworników (kąt nachylenia i wysokość). Menzura i krzywizna gryfu, to oczywistość. Od nich bym zaczął.

A to git, trochę mnie podwójny pręt w gryfie przeraża, ale zajmę się tym jak najszybciej. Obejrzę sobie jakieś wideo czy coś.

[OMSON]

To się nie ma co bać - normalnie działasz wg tej samej zasady, co przy pojedynczym pręcie, tylko jakby bardziej indywidualnie ustawiasz relief z obu brzegów... Przy tak szerokim gryfie trzeba podwójnego, żeby to wyszło równomiernie i tak samo stabilnie trzymało.

[Rot]

To się nie ma co bać - normalnie działasz wg tej samej zasady, co przy pojedynczym pręcie, tylko jakby bardziej indywidualnie ustawiasz relief z obu brzegów... Przy tak szerokim gryfie trzeba podwójnego, żeby to wyszło równomiernie i tak samo stabilnie trzymało.

Pogmerałem - próbowałem ciut wyprostować gryf, ale doszedłem do wniosku że to nie jest wyścigowa gitara, nie musi być prościutko, ma brzmieć czysto - więc zostawiłem w sumie niewiele prostszy niż był wyjściowo. Ogarnąłem za to menzurę i obniżyłem akcję strun troszkę, próbując pamiętać, że to jednak bas, nie glam-shred maszyna i w trakcie ten czynności odkryłem poważne brzęczenie na wyższych pozycjach - zależnie od struny i jak bardzo obniżyłem, to gdzieś w okolicach 17-20 próg, momentami do tego stopnia, że naciskając np. 18 wybrzmiewał już 19. Nie znam się zbyt dobrze na setupie, ale tak być "raczej" nie powinno. Możliwe jednak że za dużo oczekiwałem od instrumentu z akcją, na C miałem już mniej niż 2mm, na B z kolei około 3.5mm. Podniosłem ciut akcję i po problemie.

Pomijając ten szczegół, gra się teraz naprawdę lepiej i wygodniej, hammer-on i pull-of zdecydowanie łatwiejsze teraz.
Z pewnością i tak zaprowadzę ją kiedyś do lutnika, obecnie jest w stanie grywalnym o tyle, że taki noob jak ja nawet nie poczuje już większej różnicy.

[OMSON]

Gryf powinien mieć delikatny relief.