Podsumowanie rocku 2024

[wuj Bat]

W tej części zajmiemy się podmywaniem rozkroku.
Alboomy roku. Już wrzucam, bo się nie spodziewam więcej przetasowań. Ale jak najbardziej obadam Wasze wrzutki, bo niespodzianki się zdarzają - o czym za chwilę:

1. Zdecydowanie nieulegające frekwencji wydawnictwo, choć tytuł brzydki: ULCERATE "Cutting the Throat of God". Zapewniło mie nawet piękny koncert i koszulkę.

Spoiler

2. Odkrycie (k)roku. Niedźwiedź i opętana na szlaku: HERIOT "Devoured by the Mouth of Hell"

Spoiler

https://heriotmetal.bandcamp.com/album/devoured-by-the-mouth-of-hell-24-bit-hd-audio

3. Dziecko niespodzianka, przeoczyłem przez brak kampanii na bilbordach w Reykjavíku . Znów dowieźli, po cudownej kolabo z Emmą Ruth, kopalnia "Riffów", czyli: THOU "Umblilical"

Spoiler

4. Są jak odwrotny Tom Araya, co uciekł z Chile do USA, to oni... z Venezueli do Chile Też widziani na żywo w Wawie, tym razem brzydka okładka : SELBST "Despondency Chord Progressions"

Spoiler

5. Kochane wariaty. Zmieszali wszystko ze wszystkim i zamiast niestrawności wyszło menu degustacyjne na 6 potraw: Blood Incantation "Absolute Elsewhere"

Spoiler

https://bloodincantation.bandcamp.com/album/absolute-elsewhere

[Filun]

Niech będzie że się wypowiem (czy to kogoś interere czy nie), choć ciężko mi się zbierało takie podsumowanie.

1. Opeth - The Last Will And Testament

Spoiler

Można różnie mówić o singlach, ale jak dla mnie to ta płyta idealnie trafiła w opethową lukę w mojej głowie między Watershed i Heritage. Mikael, jak zawsze, robi po swojemu - i dobrze.

2. Judas Priest - Invincible Shield

Spoiler

Nie wiem czy tu trzeba coś pisać

3. Nails - Every Bridge Burning

Spoiler

Wpierdol, krótki, treściwy

4. Job For A Cowboy - Moon Healer

Spoiler

Choćby za same partie basu należy się nagroda

5. Julie Christmas - Ridiculous And Full Of Blood

Spoiler

Pewnie w głównej mierze dlatego że Mariner od Cult of Luna jest jedną z moich ulubionych płyt

Nic kontrowersyjnego, bezpieczne wybory z mojej strony.

[Pronounce]

Z metalowych albumów to parę co najczęściej leciało w 2024, kolejność losowa:

Replicant - fajnie kombinują

Spoiler

Hauntologist

Spoiler

Totenmesse - riffy, wokale i dobry balans z melodyjnością

Spoiler

Defacement - nie wiem ile razy słuchałem tego utworu od breaka przez solówkę, dawno mnie żadne solo tak nie porwało

Spoiler

Zachęcające jest nowe (w końcu) Mitochondrion ale nie miałem jeszcze okazji aby sobie przesłuchać cały na spokojnie w słuchawkach.

A Ulcerate też dobrze zagrali na ostatnim, ale tytuł albumu trochę jak to mlodzi mówią cringy ;P

[Mat]

Ja mam tylko jeden album warty tej listy. Zespół zrobił zajebisty comeback i wydali świetny materiał:

L I N K I N  P A R K

Spoiler