Wgórędata!
Można powiedzieć, że ograłem klocka wszerz i wzdłuż (nawet na giełdzie się pojawił ale o tym potem), więc wypadałoby dopisać kilka słów. Mianowicie ustrojstwo jest bardzo wciągające i im dłużej z nim obcujemy tym bardziej chce się próbować nowych brzmień, ustawień itp. X2 preamp posiada 14 presetów z czego każdy obsługuje dwie symulacje. Czyli 28 kanałów, które można bypassować footswitchem. Z nogi muszę przyznać się to dosyć fajnie obsługuje. Globalnie mamy dodatkowo trzy sloty na IRki głośników czy czegotam. Niestety z pozycji efektu da się tylko obsłużyć jedną, którą da się tylko włączyć/wyłączyć i to do tego trzeba się zgarbić/wypiąć. W edytorze na kompie oczywiście zmieniamy sobie dowolnie wszystko.
Teraz o samych symulacjach. Stockowe są bardzo dobre i spokojnie zadowolą wszelkie odmiany gitarowego kung fu. Zabawa zaczyna się jednak dopiero jak zaczniemy zasysać profile użytkowników Mooer Studio. Profilować może ten kto ma dostęp do Tone Capture czyli posiadacze procków GE250, GE300, Preamp Live a także GE Labs na Japko. Technologia kryje sie pod pojęciem MOOER Non-linear Response Sampling dzięki MNRS Engine 2.0. Brzmi groźnie ale szczerze to robi robotę. Na ile dobrze to trzeba się przekonać samemu. W przekopywaniu się przez ocean sampli znajdziemy brzmienia oznaczone literką P czyli kopie preampów jak i E czyli entire, oznaczające cały tor wzmacniacza (czasem nawet z paczką i dopałką). I tu jak zwykle znajdzie się sporo szamba, szczególnie w samplach zajumanych z Kempera. Sraka jakich mało. Niektóre zieją takimi dziwnymi częstotliwościami w średnicy, że aż ucho więdnie. Po prostu widać, że niektórzy userzy szli na ilość a nie na jakość, albo mieli chujowe kable, mikrofony czy zły dzień (albo to sabotaż bo przecież taki tani popierdułek nie może tak dobrze grać). Ale, ale, ale... Na szczęście są perełki. Jak toś zakumał jak dobrze profilować czy tam tonecapturzyć to klękajcie narody. Tym sposobem odnalazłem starą swoją Dualkę, 5150 jak i buzzsaw prosto ze Szwecji. No i tutaj dygną! Zaraz powstało tysiące pomysłów a urządzonko takie małe. Miałem nawet plan coby zamienić jeden X2 preamp na kilka małych micro (stąd giełda) ale szybko otrzeźwiałem bo tam nie można przecież wgrywać ulubionych wzmaków, paczek, jak i nie zrobisz backupu na kompie. No i znalazłem takie brzmionka, które grają lepiej niż mój żywy wzmak. Tak, niestety!