Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693386 razy)

Offline Sikor

  • Gaduła
  • Wiadomości: 443
    • Moje galerie...
Szlag mnie trafia jak na basenie wygospodaruja ledwo 1 tor z napisem "dla plywajacych szybko/sportowo",
a tam wpiernicza sie jakis dziadek /babcia (ZAWSZE jest to dziadek/babcia :P) i snuje sie odkryta zabka,
a w najlepszym przypadku "zasuwa" w tempie, ktore ciezko nawet nazwac.
Ale jak to? Przeciez on potrafi 20 minut plywac bez zatrzymania, to jest plywanie sportowe! :facepalm:
Nosz kur...  :evil:
Practice cures most tone issues - John Suhr
--
Moja galeria z Musikmesse 2014 i nie tylko...

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
Przedłużające się zlecenie, to już prawie miesiąc jak poza domem jestem.
Takie trochę problemy pierwszego świata, bo każdy dodatkowy dzień to kolejna dniówka. Jak żyć.

Offline vastio

  • Gaduła
  • Wiadomości: 301
Jak zarabiasz mniej niz 200 zl dniowki to jebalbym taka prace

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
Nie pracuję w Polsce, stawka sensowna plus inne benefity.
Po prostu znużenie.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Mielismy w pracy zrealizowane wszystkie zlecenia wiec prawie wszyscy z działu pozwolilismy sobie wypić extra kawę i pogadać. Niby nic szczególnego.  Jednak znalazl sie ten jeden, ktory chcial zablysnac przed zwierzchnikiem i opowiedzieć o tym karygodnym zachowaniu. Na następny dzień odbył każdy 20min rozmowę w 4 oczy. Mozna bylo sie poczuć jakby przynajmniej pół firmy zostało wyniesione. Najgorzej, ze musze z takim czlowiekiem (nawiasen mowiac kiepskim pracownikiem) dalej zawodowo rozmawiać a kierownik toleruje takie zachowania. Zrozumiałym taki mlyn gdyby zlecenia nie zostaly opracowane, ale bylismy na zero.  Donosicielstwo to ochydna cecha. Najgorzej,  ze tacy ludzie sa święcie przekonani o słuszności swojego zachowania. W końcu jesteśmy w pracy. A chyba jeszcze gorsi sa szefowie, którzy to promują.
007

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 470
Mielismy w pracy zrealizowane wszystkie zlecenia wiec prawie wszyscy z działu pozwolilismy sobie wypić extra kawę i pogadać. Niby nic szczególnego.  Jednak znalazl sie ten jeden, ktory chcial zablysnac przed zwierzchnikiem i opowiedzieć o tym karygodnym zachowaniu. Na następny dzień odbył każdy 20min rozmowę w 4 oczy. Mozna bylo sie poczuć jakby przynajmniej pół firmy zostało wyniesione. Najgorzej, ze musze z takim czlowiekiem (nawiasen mowiac kiepskim pracownikiem) dalej zawodowo rozmawiać a kierownik toleruje takie zachowania. Zrozumiałym taki mlyn gdyby zlecenia nie zostaly opracowane, ale bylismy na zero.  Donosicielstwo to ochydna cecha. Najgorzej,  ze tacy ludzie sa święcie przekonani o słuszności swojego zachowania. W końcu jesteśmy w pracy. A chyba jeszcze gorsi sa szefowie, którzy to promują.

Takie zachowania występują zarówno w brygadzie murarzy jak i gronie nauczycieli, ciekawe zjawisko. Kiedyś opowiadałem kumplowi o takiej szui co o wszystkim szefowi donosi. On się zaśmiał i powiedział, że u niego jest tak samo, a pracował wtedy jako nauczyciel historii w liceum.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Mielismy w pracy zrealizowane wszystkie zlecenia wiec prawie wszyscy z działu pozwolilismy sobie wypić extra kawę i pogadać. Niby nic szczególnego.  Jednak znalazl sie ten jeden, ktory chcial zablysnac przed zwierzchnikiem i opowiedzieć o tym karygodnym zachowaniu. Na następny dzień odbył każdy 20min rozmowę w 4 oczy. Mozna bylo sie poczuć jakby przynajmniej pół firmy zostało wyniesione. Najgorzej, ze musze z takim czlowiekiem (nawiasen mowiac kiepskim pracownikiem) dalej zawodowo rozmawiać a kierownik toleruje takie zachowania. Zrozumiałym taki mlyn gdyby zlecenia nie zostaly opracowane, ale bylismy na zero.  Donosicielstwo to ochydna cecha. Najgorzej,  ze tacy ludzie sa święcie przekonani o słuszności swojego zachowania. W końcu jesteśmy w pracy. A chyba jeszcze gorsi sa szefowie, którzy to promują.

Takie zachowania występują zarówno w brygadzie murarzy jak i gronie nauczycieli, ciekawe zjawisko. Kiedyś opowiadałem kumplowi o takiej szui co o wszystkim szefowi donosi. On się zaśmiał i powiedział, że u niego jest tak samo, a pracował wtedy jako nauczyciel historii w liceum.

Ooo pany, u mnie w poprzedniej firmie, to co miesiąc do dyrektora były pielgrzymki. :D A najlepsze donosy otrzymywały premie pieniężne. Rekord premii za donos - 8800zł (księgowa po pijaku się wygadała). :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Tu powstaje pytanie jak sie z takimi typami  obejść.  Juz obserwuje zupełnie normalne rozmowy, żarty z kolesiem.  Zupełnie jakby nic sie nie stało. Do momentu kiedy koles wyjdzie z biura. Wtedy jest znów kapusiem.

Z jednej strony rozumiem,  ze ludziom zależy na pracy. Z drugiej mysle sobie, ze strasznie obłudny ten swiat.

Mysli sobie ,, Ty kurwo,, Mówi ,,Jasiu,, .

007

Offline Amal_68

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 035
  • You've heard of the golden rule, haven't you?
"Pogadaj" z nim po pracy ;)

Ja miałem trochę mniej HC sytuacjęw te wakacje. Ale podkurwiło mnie niemiłosiernie. Robimy instalacje w nowym budynku. Skończyły nam się zippery, więc wyjąłem swoje, polskie (zapakowane z polskimi opisami), prywatne. Natomiast Turas który ze mną robił stwierdził że musiałem z magazynu firmy wcześniej podjebać i zameldował o tym szefowi. Oczywka powiedziałem co i jak i wyszło na moje. Ciapatemu powiedziałem od razu że następnym razem jak nie będzie pilnował swoich spraw to będzie musiał zmienić pracę.

W chuja to my, ale nie nas :)

Posty połączone: 28 Sty, 2018, 20:09:44
Mielismy w pracy zrealizowane wszystkie zlecenia wiec prawie wszyscy z działu pozwolilismy sobie wypić extra kawę i pogadać. Niby nic szczególnego.  Jednak znalazl sie ten jeden, ktory chcial zablysnac przed zwierzchnikiem i opowiedzieć o tym karygodnym zachowaniu. Na następny dzień odbył każdy 20min rozmowę w 4 oczy. Mozna bylo sie poczuć jakby przynajmniej pół firmy zostało wyniesione. Najgorzej, ze musze z takim czlowiekiem (nawiasen mowiac kiepskim pracownikiem) dalej zawodowo rozmawiać a kierownik toleruje takie zachowania. Zrozumiałym taki mlyn gdyby zlecenia nie zostaly opracowane, ale bylismy na zero.  Donosicielstwo to ochydna cecha. Najgorzej,  ze tacy ludzie sa święcie przekonani o słuszności swojego zachowania. W końcu jesteśmy w pracy. A chyba jeszcze gorsi sa szefowie, którzy to promują.

Takie zachowania występują zarówno w brygadzie murarzy jak i gronie nauczycieli, ciekawe zjawisko. Kiedyś opowiadałem kumplowi o takiej szui co o wszystkim szefowi donosi. On się zaśmiał i powiedział, że u niego jest tak samo, a pracował wtedy jako nauczyciel historii w liceum.

Ooo pany, u mnie w poprzedniej firmie, to co miesiąc do dyrektora były pielgrzymki. :D A najlepsze donosy otrzymywały premie pieniężne. Rekord premii za donos - 8800zł (księgowa po pijaku się wygadała). :D

Że kurwa ile?! To po ile wy tam zarabiacie? O.o
Nie opłaca się robić, tylko podpierdalać cały czas :D
« Ostatnia zmiana: 28 Sty, 2018, 20:09:44 wysłana przez Amal_68 »
Kompletna, jednoosobowa linia produkcyjna alkoholu wysokoprocentowego na czasy niepewne.
Sprzedaje graty !>>> http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5646688<<!
*** http://ucio94.soup.io/ ***

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Żyj potem w ciągłym stresie, że ktoś Cię wreszcie dojedzie. Karma to straszna kurwa :D
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
@Amal_68 jak to ile? Zarabiałem jedyne sluszne, najnizsze krajowe wynagrodzenie. Biorac pod uwage moje doswiadczenie, umiejetnosci i wiedze powinienem dostawac miesiecznie jakies 5-7 klockow na reke, wiec poczulem ulge kiedy uslyszalem od kierownika „bede szczery, nie przedluzamy z toba umowy”. ;) Zreszta, pracowalem tam z takimi glupimi kutasami, ze serio tylko sie usmiecham na mysl, ze juz nie musze tam pracowac.

Teraz mam superfajna prace. :) zero stresow, zero zobowiazan, ciagla zabawa. Przez pierwsze 2 dni bolala mnie cala twarz od usmiechania sie. Teraz juz troche sie przyzwyczailem. ;)
« Ostatnia zmiana: 29 Sty, 2018, 00:20:30 wysłana przez Bjørn »
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline vastio

  • Gaduła
  • Wiadomości: 301
Wiem co to za uczucie. Tyle szczescia i usmiechu gdy opuszczasz pieklo ktore potocznie nazywa sie miejsce pracy :) Tak samo jak Ty mialem. Odszedlem z pracy i teraz mam zajebista robote. Zarabiam dwa razy wiecej. Do tego premie. Luzna atmosfera. Godziny pracy o niebo lepsze. Wszystko mozna dogadac.

Offline mastEr_eXplorer

  • Pr0
  • Wiadomości: 804
Kurierzy, którzy nawet nie dzwonią tylko od razu zostawiają awizo :evil:

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Nabijałby na pal jebaniutkich leserów... Jeszcze kurier to tam pies go trącał ale jak listonosz poczty polskiej, który niekiedy ważne urzędowe przesyłki ze sobą nosi, takie maniany odwala to dopiero szlag człowieka trafia.
« Ostatnia zmiana: 02 Lut, 2018, 14:45:10 wysłana przez blendamed »

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
Elo

Wkurwia mnie Windows 10, fabrycznie w laptopie mam.
Czytam internety jak zrobić downgrade do np.: 7. Niestety wychodzi na to, że to nie takie "hop siup", poza tym Intel 7th Gen ponoć ma jakieś problemy ze starszymi, plus jeszcze jakieś jaja z portami USB się dzieją. Jak żyć?

W pizdu. Poczekam aż Apple wypuści nowe modele (obecna linia ma słabą grafikę) i kupię normalny komputer.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Elo

Wkurwia mnie Windows 10, fabrycznie w laptopie mam.
Czytam internety jak zrobić downgrade do np.: 7. Niestety wychodzi na to, że to nie takie "hop siup", poza tym Intel 7th Gen ponoć ma jakieś problemy ze starszymi, plus jeszcze jakieś jaja z portami USB się dzieją. Jak żyć?

W pizdu. Poczekam aż Apple wypuści nowe modele (obecna linia ma słabą grafikę) i kupię normalny komputer.

https://www.ppe.pl/publicystyka/2633/pozwala-microsoft-o-instalacje-windowsa-10-dostala-dziesiec-tysiecy-zadoscuczynienia.html

https://www.antyradio.pl/Technologia/Komputery/Pozwal-Microsoft-za-zainstalowanie-mu-podstepnie-Windows-10-chce-12-mld-dolarow-odszkodowania-20482
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
He, niestety ja miałem firmowo zainstalowanego.

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Co Cię wkurza w 10?
Ja np żałuję, że nie mam 10 w laptopie służbowym, bo o wiele bardziej wolę na 10 pracować niż na 7.
A zacząłem pracę 2 dni przed tym jak zaczęli rozdawać kompy z 10...
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Fanboyem nie jestem ale też bym nie powiedział, że 10 to zły system. Tylko tyle, że Microsoft zjebał wciskając wszystkim za darmo niedokończony produkt, dzisiaj po poprawkach, po wyjebaniu cortany i telemetrii jakimś Spybot Anti-Beacon to bardzo solidna platforma. Używam tego wszędzie gdzie tylko mogę, mam na służbowym, prywatnym lapku i PC i powiedziałbym, że nawet lepiej to śmiga od 7.
« Ostatnia zmiana: 23 Lut, 2018, 11:54:55 wysłana przez blendamed »

Offline Pronounce

  • Pr0
  • Wiadomości: 673
Non stop jakieś aktualizacje których nie da się wyłączyć.
Firefox tak zamula, jedna zakładka z gmailem pożera 50% ramu.
Powolna Cortana i inne "ułatwienia".
Pakiet Adoba (Photoshop, AfterEffects) powoli działa.

Posty połączone: 23 Lut, 2018, 18:25:21

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Non stop? Znaczy? Ja ostatnią aktualizację miałem może z miesiąc temu po tych bugach Spectre i Meltdown. Pomyślnie te aktualizacje instaluje?
Mi chrome zżera z jedną zakładką circa 1GB. Jak już to wina Firefoxa a nie samej windy. Spróbuj się przesiąść na chrome.
Cortanę i te inne ułatwienia można sobie wyjebać takim programem https://www.safer-networking.org/spybot-anti-beacon/ używam, polecam, piękna sprawa.
Chuja się znam na photoshopie ale ogarnąłbym w takiej sytuacji czy mam sterowniki do grafiki aktualne i jakby chuja dało...to pewnie bym guglował temat :D W każdym razie nie obstawiałbym, że to wina systemu. Prędzej hardware.

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 879
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
Akurat, z tego co zaobserwowałem, u tych co narzekają na problemy ze sterami w 10, wynikają one z tego, że im dziesiona regularnie wypierdala w kosmos działające stabilnie stery i wpierdala własne, nawet  złamanego chuja niewarte.
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!

Offline blendamed

  • Gaduła
  • Wiadomości: 399
Dla mnie ten temat jest obcy. Jeżeli tak się dzieje to faktycznie przegryw ale ciekawe w takim razie, że masowo ludziom nie wypierdala sterowników tylko w pojedynczych przypadkach.
I jak już to winda nie wgrywa "własnych" sterowników tylko producenta, które uważa za najbardziej aktualne. I tu zgaduję, że może być problem. Niektóre bardziej egzotyczne stery mogą nie mieć przypisanych tagów zrozumiałych dla windowsa, które mówią o wersji/dacie wypuszczenia etc.
« Ostatnia zmiana: 26 Lut, 2018, 09:53:01 wysłana przez blendamed »

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Wkurwia mnie powiększony migdałek, drugi antybiotyk w tym miesiącu i brak jakiejś większej poprawy.
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Wkurwia mnie powiększony migdałek, drugi antybiotyk w tym miesiącu i brak jakiejś większej poprawy.

Wytnij. Serio.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.