Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1701212 razy)

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 047
Jak żyć? Kupić sobie szynę relaksacyjną na noc :)
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
i nie jedz skittlesów
B ( o ) ( o ) B S

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
uwentualnie
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 865
Szymonek chciał zainstalować na telefonie nową grę. Jest napisane: GRA ZA DARMO! No to instalacja, zaczyna grać. Okazało się, że w ciągu 14s nabiło się 47zł!!! Żona dzwoni do tego firmy od gry - tak, gra jest darmowa, ale granie kosztuje 11zł za każde pierdnięcie... Tylko wjechać tam do tych kutafonów i zrobić parę kółek na ręcznym moim Mondeo!!!
Paczki z głów!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Wbijajcie do biura praw konsumenta, takie wprowadzanie w błąd i naciąganie jest nielegalne.
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Cwaniaki powiedzą że instalując grę zaakceptowałeś regulamin, w którym była informacja o kosztach.

Offline jaca2303

  • Gaduła
  • Wiadomości: 154
Nie można tak działać i rzecznik powoła się na odp. dyrektywe a ja już nie pamiętam numeru.

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Nawet jeśli w regulaminie były odpowiednie zapisy, to one nie musiałby być prawomocne (często są niezgodne z prawem), oraz też jawne wprowadzanie w błąd i dezorientowanie klienta również jest karalne.

Przynajmniej z tego, co mi wiadomo ;)
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Z innej beczki. Nie wiem czy to bardziej wkurw, szok, czy wszystkiego po trochu.

Moja :love: miała w umowie zakaz rozmawiania o pensjach. Wiadomo, zawsze się coś takiego podpisuje, i zawsze lekko przymyka na to oko. I wspomniała raz w luźnej rozmowie z najbliższymi współpracownikami (=ludźmi z którymi siedzi w pokoju, załatwia wszystko, jeździ w delegacje etc.) bo zszedł na to temat, o widełkach płacowych w jakich jest, żeby nie podawać dokładnych kwot, zresztą oni zrobili to samo.

I teraz okazało się że ktoś "życzliwy" ją podjebał i grozi jej nawet zwolnienie. Nojapierdole, jak można być takim skurwysynem...

:o :evil:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Z innej beczki. Nie wiem czy to bardziej wkurw, szok, czy wszystkiego po trochu.

Moja :love: miała w umowie zakaz rozmawiania o pensjach. Wiadomo, zawsze się coś takiego podpisuje, i zawsze lekko przymyka na to oko. I wspomniała raz w luźnej rozmowie z najbliższymi współpracownikami (=ludźmi z którymi siedzi w pokoju, załatwia wszystko, jeździ w delegacje etc.) bo zszedł na to temat, o widełkach płacowych w jakich jest, żeby nie podawać dokładnych kwot, zresztą oni zrobili to samo.

I teraz okazało się że ktoś "życzliwy" ją podjebał i grozi jej nawet zwolnienie. Nojapierdole, jak można być takim skurwysynem...

:o :evil:

lol, gdzie pracuje?

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nie o to idzie gdzie pracuje, bo sama praca jest zajebista, większość ludzi bardzo spoko itede. ale po prostu jeden chuj powiedział coś drugiemu chujowi i się zaczęło. Na razie jesteśmy dobrej myśli o tyle, że wieść się rozniosła i jest ogólne oburzenie, bo wszyscy uważają ewentualne zwolnienie za baaardzo grube przegięcie pały.

A w sumie co mi tam, to chyba nie tajemnica... zakład robi m.in. filtry do diesli, strefa w Gliwicach.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969
Szymonek chciał zainstalować na telefonie nową grę. Jest napisane: GRA ZA DARMO! No to instalacja, zaczyna grać. Okazało się, że w ciągu 14s nabiło się 47zł!!! Żona dzwoni do tego firmy od gry - tak, gra jest darmowa, ale granie kosztuje 11zł za każde pierdnięcie... Tylko wjechać tam do tych kutafonów i zrobić parę kółek na ręcznym moim Mondeo!!!
jak Ci się będzie chciało napisz do UOKIKu id UKE, te urzędy dość sprawnie działają, a na takiej firemce pismo od takiej instytucji zrobi wrażenie. Z tego co kojarzę taka polityka jest niezgodna z aktualnym prawem telekomunikacyjnym.   

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Dobra, bo sprawa zaszła o wiele za daleko, więc mam(y) bardzo ważną prośbę:

Potrzebujemy porady kogoś kto zna się na prawie pracy. Chodzi o wypowiedzenie umowy za - teoretycznie, bo praktycznie chuj prawda i nie ma na to żadnych dowodów, tylko pomówienie - naruszenie regulaminu pracowniczego. Pisać na PW. PILNE!
« Ostatnia zmiana: 12 Mar, 2013, 17:04:01 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Dobra, bo sprawa zaszła o wiele za daleko, więc mam(y) bardzo ważną prośbę:

Potrzebujemy porady kogoś kto zna się na prawie pracy. Chodzi o wypowiedzenie umowy za - teoretycznie, bo praktycznie chuj prawda i nie ma na to żadnych dowodów, tylko pomówienie - naruszenie regulaminu pracowniczego. Pisać na PW. PILNE!

NGK ?
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nie potwierdzam, że zaprzeczam... na razie, bo dzisiaj Moja :love: ze wszystkiego się rozlicza. Od jutra mogę kurwić na całego. A wiesz coś o nich więcej z własnych doświadczeń?

Swoją drogą to czy RAZ w życiu nie mogło być normalnie... japierdolę, już trzeci rok minął jak nam się wszystko mniej lub bardziej jebie... :facepalm: :(
« Ostatnia zmiana: 13 Mar, 2013, 09:00:56 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Takie zapisy są niezgodne z prawem pracy AFAIK. Ale pracodawcy mają to równo w dupie, i pociągają do odpowiedzialności. Taka słodka metoda na rozpierdolenie solidarności pracowniczej. Można się co najwyżej sądzić, ale to raczej nie pomoże jej w utrzymaniu pracy, nespa?

Also: NGK jest jednym z najbardziej pojebanych zakładów na jakich zdarzyło mi się wykonywać jakieś roboty.
Also: jak Ci się coś zabawnego pojawia na wacku to też pytasz na forach? Jeśli sprawy zabrnęły tak daleko to idź po poradę prawną do specjalisty. To niekoniecznie oznacza wywalenie fury kabony.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
To mój wacek i moja sprawa ;D

A serio - spytałem tutaj bo widziałem nieraz że były dyskusje na tematy związane z prawem, także prawem pracy. Nie będę się rejestrował w ciemno na jakiś e-poradnikach (a te otwarte i tak chuja mi dały, sprawdziłem) ani wydzwaniał po "darmowych poradach prawnych" skoro wiem że tu mogę to znaleźć. Znam osobiście jedną taką osobę która coś o tym wie, i dowiedziałem się już wczoraj wieczór, ale zawsze spytać w wielu źródłach.

W sumie okazało się (dzisiaj dostałem "oficjalne" info od księgowej-prawniczki, dzięki kolego Muchatek jeszcze raz ;) ), że w wypadku umowy na czas próbny jest to (tzn. 2-tygodniowe wypowiedzenie bez podania przyczyny) jak najbardziej legalne i dozwolone. Można się dochodzić w wypadku 1) dyscyplinarki, 2) umów na czas określony ale NIE próbny / nieokreślony. Co nie zmienia faktu, że jest to skurwysyńskie.

Swoją drogą efekt psychologiczny tego co się stało na zakładzie jest większy niż wrzucenie granatu do kibla...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
A jakiś chujek siedzi i się cieszy, że miesza komuś w życiu :P Skurwysyństwo.
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline oz

  • Pr0
  • Wiadomości: 969
Mrj ewentualnie przy większości Urzędów Pracy są wyznaczone dni porad prawnych w zakresie prawa pracy, może się zdarzyć, że trafisz na kogoś z doświadczeniem w temacie. Ale w przypadku takich punktów nigdy nie wiadomo. 

Offline grz_ost

  • Pr0
  • Wiadomości: 508
Nie mogę rozkręcić wzmaka na "trójkę" w mieszkaniu żeby coś ładnie nagrać, bo zaraz sąsiadka mi ścianę brudzi od drugiej strony. :evil:

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Z tego, co moja mama powiedziała (radca prawny), to tego typu sprawa w sądzie pracy byłaby nie do obronienia przez pracodawcę - na 99% wybronilibyście się. Tyle, że atmosfera później u wkurwionego pracodawcy może być wiadoma, i wtedy co, kolejne rozprawy o mobbing...?
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
O ciekawe, podeślij jakieś szczegóły na PW. Bo na razie opinia (z paru źródeł) jest taka, że owszem można by się sądzić, ale w przypadku umowy na czas określony NIE będącej jednocześnie umową próbną. Przy próbnej jak najbardziej legalne jest wypowiedzenie bez podania przyczyny z 2-tygodniowym okresem. Jutro jeszcze się wybierzemy najpewniej po poradę do sądu.

Zresztą masz PW za chwilę.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline yapcok

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 99
  • zło jak huj
O ciekawe, podeślij jakieś szczegóły na PW. Bo na razie opinia (z paru źródeł) jest taka, że owszem można by się sądzić, ale w przypadku umowy na czas określony NIE będącej jednocześnie umową próbną. Przy próbnej jak najbardziej legalne jest wypowiedzenie bez podania przyczyny z 2-tygodniowym okresem. Jutro jeszcze się wybierzemy najpewniej po poradę do sądu.

Zresztą masz PW za chwilę.

jeżeli jest to umowa na czas określony, to niestety wypowiedzenie z dwutygodniowym terminem bez podania przyczyny  jest prawdą

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Bo jest, już trzeci raz to piszę no. Niestety :(

PS. Z innej beczki - wkurwiają mnie... krasnoludki ;D :facepalm: Bo nie jestem inaczej w stanie nazwać tego, że kładę jakąś rzecz zawsze w jednym miejscu, po czym nagle jej w tym miejscu nie ma. Dzisiaj pól godziny szukałem kołków do powieszenia półki, które mogą leżeć tylko i wyłącznie w jednym miejscu, i ich tam nie ma... Pewnie się znajdą jak nie będą potrzebne. Oczywiście tam gdzie pińcet razy było sprawdzane...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli

PS. Z innej beczki - wkurwiają mnie... krasnoludki ;D

te gnojki mi zawsze kradną jedną skarpetkę z pary!
i always go full retard