Dlaczego?
Zawsze jak telfast albo clemastinum biorę to popijam wapnem i jest spoko. To samo moja dziewczyna i kupa innych znajomych.
ED: a mam alergie z typu krzyżowych, czyli nie wiadomo tak naprawdę na co je mam i zawsze jeśli już mnie pierdolnie, to tak, że bez natychmiastowej reakcji to po chwili muszę jechać do kliniki na zestaw zastrzyków w dupsko, inaczej się uduszę albo zadrapię na śmierć - nie wiem co pierwsze.
Jak biorę albo wapno, albo tabsy, to wtedy powoli mi ataki schodzą, jak oba, to wtedy szybko.