Co do wapnia - ściągnięte ze strony o zdrowiu:
" leczeniu objawów alergii najczęściej stosuje się połączenia wapnia z:
- Kwercetyną - substancją która wpływa na naczynia krwionośne, uszczelnia je i zmniejsza przepuszczalność. Dzięki tej właściwości zmniejszają się charakterystyczne dla uczulenia obrzęki a także zmniejsza się ilość wydzieliny z nosa (np. przy katarze alergicznym)
- Cynkiem - minerałem, który aktywuje układ odpornościowy, wpływa na wiele procesów enzymatycznych oraz łagodzi dolegliwości skórne (np. wysypki)"
Pewnie o to chodziło z tym "uszczelnianiem"
"Wapno należy do leków stosunkowo bezpiecznych, nie obarczonych działaniami niepożądanymi. Może być stosowane nawet przez małe dzieci. Należy jednak uważać ze stosowaniem tych produktów u osób leczących się digoksyną - wapno nasila jej działanie. Podobnie przy infekcjach i leczeniu antybiotykami z grupy tetracyklin (gdzie wapno stosowane jest wspomagająco, aby niwelować objawy przeziębienia i grypy) nie należy stosować wapna ani popijać tych leków mlekiem, gdyż wapno wiąże antybiotyki i uniemożliwia ich wchłanianie a co za tym idzie prawidłowe działanie.
Mimo nie do końca potwierdzonej skuteczności, wapno jest najczęściej stosowanym preparatem wspomagającym leczenie objawów alergii. Warto jednak pamiętać o tym jak prawidłowo je stosować aby leczyć się bezpiecznie."Może lekarzowi o to chodziło żeby nie popijać tabletek rozpuszczonym wapnem?
A w temacie - krótko tym razem: że z powodu tego że nie mam pracy, i nie mogę jej aktualnie znaleźć, ludzie zaczynają mnie traktować jak jakiegoś pierdolonego debila, ułoma i ibecyla. W sumie to jest chyba nawet bardziej upokarzające niż wkurwiające