Wkurwia mnie, że nie chce mi się spać, a jutro mam na ósmą.
I wkurwia mnie, że nie nauczyłem się tego co miałem. Tyle, że nie miałem kiedy, bo albo siedzę na uniwerku, albo pomagam przy remoncie, ew. jak mam chwilę wolnego, to się pouczę. A mam kucia na najbliższe dwa tygodnie tak na dobrą sprawę -__-