Sylkis, nie marudź, jak przy remoncie 5 lat temu facet zagrzebał w instalacji tak do dzisiaj u mnie neta niet I niestety kablowego chyba nigdy niet, bo pierdolonych panów z tepsy/administracji przerasta podciągnięcie nowego do domu. Kurwa ich mać. Wkurwia mnie to.
Mam to samo, od momentu założenia telefonu - czyli już nie wiem ile...
Ale "jakieś" postępy ludzie z TP robią, bo akurat dzisiaj dzwonili że w końcu wymyślili rozwiązanie! Mianowicie: internet radiowy,
do 2MB (czyli tylko w porywach 2 przy dobrym zasięgu i wietrze:D) a do tego miesięczny limit ileś tam GB za 45zł miesięcznie. Podziękowałem, bo mam od paru lat radiówkę lokalną - na stałe 2MB, zero limitów, tylko 5zł drożej... Po tylu latach takie gówno przygotowali jako rekompensatę, dziękuję kurwa bardzo.