Nie ukrywam, że napaliłem się jak szczerbaty na suchary i zaczęły mnie nawiedzać głupie myśli i pomysły, ale mam solidny GAS na wzmacniacz, którego już nie ma w produkcji, a używki chodzą w okolicach 20-30k cebul. Nówka sztuka zresztą też nie była tania, bo ponad 3k USD + VAT i inne takie. Dla mnie taka cena za wzmacniacz (szczególnie że pogrzebałem i dowiedziałem się czym on tak na prawdę jest) to jakiś absurd.
Przyszła mi więc (ta głupia właśnie) myśl - a czemu nie zbudować?
Jest niemało ludzi którzy zrobili interes na tworzeniu klonów i wariacji na temat istniejących wzmacniaczy, nierzadko w cenie niższej niż oryginał.
Zasadniczo więc powinni być ludzie, którzy potrafiliby też i taki butikowy (jednak nie do końca jak się okazuje) twór zwyczajnie skopiować i odtworzyć taniej.
Jak już wspominałem pogrzebałem tu i tam, i wychodzi na to że mój najnowszy obiekt westchnień to nic innego jak zmodyfikowana 800-ta. Modyfikacje też nie są autorskie, a istniejące od lat 70ych.
TL;DR znalazłem jedno forum, a na nim jeden wątek, gdzie ktoś rozebrał rzeczony wzmacniacz i zrobił jego schemat.
No i tu przechodzimy do sedna - mając schemat co stoi na przeszkodzie żeby samemu go złożyć (jak się umie) albo dać komuś ogarniętemu do złożenia (jak się nie umie)?
Patrząc po ofercie MG taki ich np. Plexi wychodzi niecałe 3000.
Zbudowanie samemu pewnie dużo taniej.
Dlaczego w takim razie nie widuje się dużo takich DIY czy innych klonów?
Pytam bardziej teoretycznie tak na prawdę, przynajmniej chwilowo - nie żebym się już rzucał na lutownicę (bo nie umiem) albo składał zamówienie (bo cienko z kasą), ale jak ochłonę i coś zaoszczędzę/sytuacja pozwoli - kto wie.
Po prostu ciekawi mnie jak to wygląda i czemu nie jest to bardziej powszechne.