Autor Wątek: Mieszkania, domy, nocowanie w barakach i po piwnicach  (Przeczytany 29975 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
LACSy się nie wzięły znikąd, ale robiłeś to nielegalnie. Nie każdy tak chce. Bardziej było sranie się o "przemycenie" kota w mieszkaniu, niż 2 lub więcej lokatorów.

To tak jak z invitro. Jak Cię nie stać na nie prywatnie to z utrzymaniem dzieciaka też raczej szału nie będzie.
Zupełnie nieprawda. Większości rodzin nie stać na wyłuskanie kilkunastu tysięcy na raz, za to bez problemu i głodowania wychowuje się dzieci. Zresztą najgrubsze w Europie...

Żeby brać kredyt na drugie mieszkanie jeszcze spłacając pierwsze - to trzeba mieć znów na wkład i trzeba mieć zdolność. Kolejny skrajnie niestatystyczny przypadek.
Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
LACSy się nie wzięły znikąd, ale robiłeś to nielegalnie. Nie każdy tak chce. Bardziej było sranie się o "przemycenie" kota w mieszkaniu, niż 2 lub więcej lokatorów.
Dosyć odważne stwierdzenie nie znając faktów. Właściciel za każdym razem sam to proponował bo łatwiej zawrzeć jedną umowę z konkretną osobą która odpowiada za cały czynsz. Tak to wtedy funkcjonowało.

Zupełnie nieprawda. Większości rodzin nie stać na wyłuskanie kilkunastu tysięcy na raz, za to bez problemu i głodowania wychowuje się dzieci. Zresztą najgrubsze w Europie...
O utożsamianiu masy z dostatkiem spotkałem się u Romów, nie wiem czy jest to u nas jakiś wyznacznik że jak się jakimś shitem z chemią faszeruje dzieciaka to oznacza że się o niego dba.

Żeby brać kredyt na drugie mieszkanie jeszcze spłacając pierwsze - to trzeba mieć znów na wkład i trzeba mieć zdolność. Kolejny skrajnie niestatystyczny przypadek.
Tego nie kumam? Drugie? To o inwestowaniu czy dalej rozwinięcie myśli z dziećmi w odniesieniu do kredytu i invitro?
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
1. no to OK

2. z grubymi dupskami Polskich dzieci to była dygresja. Najważniejsze było tło finansowe przykładu, po prostu mało reprezentatywnego

3. drugie, bo piszesz, że deal z pierwszym jeszcze nie zamknięty, a już kupujesz drugie, tak zrozumiałem.
Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
Ad.3. Tak. Na moim które sprzedaje mam podpisaną umowę wstępną. Do końca przyszłego tygodnia gość ma mieć udzielony kredyt. I od razu przelewa kasę. Na to mieszkanie nie mam żadnego kredytu. Jestem właścicielem.
Na nowej chacie mam umowę rezerwacyjną. Pierwsze dwie wpłaty lecą dopiero do stycznia 2020, wpłata własna i na to jest odłożone już w tej chwili. Kredyt dopiero marzec 2021.
Wszystko się tu ładnie spina terminowo i finansowo.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Stwierdzenie jest poprawne. Natomiast niezgodne ze statystyką jest założenie że pracownik niższego szczebla jest w stanie się utrzymać i odkładać z 1 etatu. Albo szukasz lepszej pracy albo musisz przez jakiś czas potyrać trochę więcej.

Sorry, ale ta rada nie przechodzi testu "a gdyby każdy...". Gdyby każdy próbował zmienić pracę na lepszą to ostatecznie nikomu by się nie udało, bo w danym momencie istnieje pewien rozkład stanowisk, który się nie zmienia szybko - a że Polska jest Polską to sporo z nich jest gówniana. Aktualnie jedyna zmiana jest taka, że te najbardziej gówniane wzięli Ukraińcy.

A "tyrać trochę więcej" się nie opłaca na dłuższą metę, bo przypłacasz to zdrowiem. Ja próbowałem - wytrzymałem 8 miesięcy, po czym zapłaciłem za to cenę. I to jest motyw, który się powtarza u innych. Ponadto wbrew pozorom to ile pracujesz, a to ile zarabiasz nie zawsze jest powiązane.

Alternatywnie możesz być turboświadomym konsumentem/łowcą okazji - ale wtedy kończysz jak mój dawny szef, który dwie godziny kłócił się na infolinii maszyny parkingowej, że mu dwa złote zeżarło. 3 lata po tym, jak już mnie wyjebał stamtąd jego firma klękła przez to podejście.

Czytam sobie czasem tego bloga Jak Oszczędzać Pieniądze. Ciekawe niektóre rady, ale inne ewidentnie zakładają że typowy Polak ma z czego odłożyć, ale wywala na głupoty. Jako ktoś, kto naprawdę wywala na głupoty powiem że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością, gdzie ludzie potrafią 20 minut nadłożyć drogi żeby zaoszczędzić 10zł na zakupach.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Wszystko się tu ładnie spina terminowo i finansowo.

No to ZAJEBIŚCIE!



Nie życzę źle mojej mamie, ale dopiero wtedy coś odziedziczę...
Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
Sorry, ale ta rada nie przechodzi testu "a gdyby każdy...". Gdyby każdy próbował zmienić pracę na lepszą to ostatecznie nikomu by się nie udało, bo w danym momencie istnieje pewien rozkład stanowisk, który się nie zmienia szybko - a że Polska jest Polską to sporo z nich jest gówniana. Aktualnie jedyna zmiana jest taka, że te najbardziej gówniane wzięli Ukraińcy.

A "tyrać trochę więcej" się nie opłaca na dłuższą metę, bo przypłacasz to zdrowiem. Ja próbowałem - wytrzymałem 8 miesięcy, po czym zapłaciłem za to cenę. I to jest motyw, który się powtarza u innych. Ponadto wbrew pozorom to ile pracujesz, a to ile zarabiasz nie zawsze jest powiązane.

To mi trochę przypomina: "Ludzie zrobią wszystko żeby schudnąć, z wyjątkiem przejścia na dietę i pójścia na siłownię"

"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 542
  • Venus as a goodboi
Nie każdy ma zdrowie na odchudzające diety i siłownię :D Wracając do tematu, PiS zapowiedział właśnie podniesienie płacy minimalnej do 4000 zł brutto do 2023 roku (jak zwykle bez żadnych dodatkowych informacji i znaków głębszej refleksji), oburzenie na to wśród przedsiębiorców pokazuje, jak zepsuty jest system w Polsce, bo tak naprawdę dopiero przy takich pieniądzach moglibyśmy mówić o jakimś oszczędzaniu czy ogólnie perspektywach na życie. Jeśli płacąc pracownikom mniej niż tysiąc euro na rękę BRUTTO rynek ma paść, to co to kurna za biznesy są, że na zachodzie z palcem w dupie dają radę, tylko u nas nie. Wiem wiem, od polityki jest inny wątek, bardziej chodzi mi o to, że 1. większości ludzi nie stać na oszczędzanie i planowanie wydatków z perspektywy roku, a często nawet kilku miesięcy 2. Jak płaca minimalna rzeczywiście tak podskoczy, to dopiero ceny czynszu pójdą do góry :D

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
Gizmi dam Ci przykład moich sąsiadów.
Kamienica komunalna 11 lokali.
Rodzina: pracująca mamuśka, pracujący syn.
Lokal ok 35m2 x 5k PLN = 175k PLN
Wykup 5% z 175k = 8,75k.

Jest na remonty co roku, na chlanie ale na zabezpieczenie dupska, wykup i obniżenie sobie stałych opłat (czynsz do wspólnoty jest niższy niż do zarządcy komunalnego), już nie ma.

W samej mojej kamienicy są 3 takie rodziny.

To nie kwestia biedy i słabych zarobków jak się to do porzygu powtarza.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Co do tych ogromnych pieniędzy 4tys bruttow 2023 roku, które proponuję PiS. Jedyne co tak naprawde grozi to podwyzka cen uslug. To jest zauwazalne w Niemczech. Za naprawę starego samochodu nie zapłacisz 900zl tylko 900 euro. Profit taki, ze nie bedzie się opłacać naprawiac starych gratów. Dobra nie zdrozeja z tego powodu. Mamy globalny rynek i jak cos u nas będzie za drogie w produkcji przyjdzie z Chin

Ok, ide sie zdołowac  i obejrzec ceny mieszkan. W końcu marzenie Polaka

007

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
@Tadeo podniósł kilka realnych życiowych kwestii. M. in. tyrać więcej. To nie działa tak wprost. Kiedy pracowałem w korpo i zostawaliśmy do nocy - nikt za to dodatkowo nie płacił. Kiedy później pracowałem... tam gdzie pracowałem i odpowiadałem na maile do 1 czy 2 w nocy, ale z tego nie było zamówień, to przecież też nikt nie będzie kasą sypał i to rozumiem.

Druga sprawa: "pomęczyć się z lokatorem 5 lat". Ni chuja!! Nawet z bratem czy ulubionym kolegą już po kilku tygodniach można zacząć się irytować. Bo łazienkę zajął, kiedy Ci się spieszy, bo niechcący zostawił kibel obsrany bo on się spieszył, bo jemu też szef zalega, bo nie możesz w wymarzonym domu porządnie żony wygrzmocić czy połazić w gaciach, ale on się nie krępuje. Bo wreszcie jak Ty będziesz zapierniczał na kredyt, to żona odejdzie z nim bo miał czas jej słuchać. Życie. I to nie najgorsze scenariusze.

Na koniec, choć niekoniecznie publicznie: @nikt już wiem dlaczego myślałem, że masz kredyt na pierwsze: bo trzeba było siostrom dać 100 tysięcy za ich udział.
Paczki z głów!

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Nie każdy ma zdrowie na odchudzające diety i siłownię :D Wracając do tematu, PiS zapowiedział właśnie podniesienie płacy minimalnej do 4000 zł brutto do 2023 roku (jak zwykle bez żadnych dodatkowych informacji i znaków głębszej refleksji), oburzenie na to wśród przedsiębiorców pokazuje, jak zepsuty jest system w Polsce, bo tak naprawdę dopiero przy takich pieniądzach moglibyśmy mówić o jakimś oszczędzaniu czy ogólnie perspektywach na życie. Jeśli płacąc pracownikom mniej niż tysiąc euro na rękę BRUTTO rynek ma paść, to co to kurna za biznesy są, że na zachodzie z palcem w dupie dają radę, tylko u nas nie. Wiem wiem, od polityki jest inny wątek, bardziej chodzi mi o to, że 1. większości ludzi nie stać na oszczędzanie i planowanie wydatków z perspektywy roku, a często nawet kilku miesięcy 2. Jak płaca minimalna rzeczywiście tak podskoczy, to dopiero ceny czynszu pójdą do góry :D

To, że będzie się zarabiać 4000 PLN, nie znaczy, że będzie się zarabiać 1000 € ;)

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 049
Skoro sprzątaczka będzie dostawać 4k to ja jako inżynier pracujący w zawodzie ile dostane podwyżki? Proporcjonalnie?
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Skoro sprzątaczka będzie dostawać 4k to ja jako inżynier pracujący w zawodzie ile dostane podwyżki? Proporcjonalnie?

Spoiler
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Skoro sprzątaczka będzie dostawać 4k to ja jako inżynier pracujący w zawodzie ile dostane podwyżki? Proporcjonalnie?

Cała gospodarka, no może z pominięciem budżetówki, dostanie :D I ceny w sklepach też dostaną, i się będzie pewnie @gizmi7 drapał w głowę, co tu się właściwie odjaniepawliło, bo przecież miało być zajebiście dla wszystkich i odsiew prywaciarzy. Mi tam tylko emerytów żal. A Jarkacz się ucieszy, bo 500+ nagle się zrobi jakoś tak mniejszym wydatkiem w budżecie, a na każde dziecko przecież dali. To taka wersja tl;dr.

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
To znaczy, ze Polacy maja kolejne 20 lat żreć trawę a pracodawcy dalej mają mieć niewolnikow za 2tys brutto?

To ja spadam z takiego kraju! Żegnaj Polsko!

A nie czekaj. Przecież mnie tam już nie ma.
007

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 049
Za 5 lat będziemy mieć tutaj Wenezuelę, a za 10 lat będziemy się napierdalać jak w Mad Maxie.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 981
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Za 5 lat będziemy mieć tutaj Wenezuelę, a za 10 lat będziemy się napierdalać jak w Mad Maxie.

To chyba zaraz ściągnę materiały szkoleniowe.
To znaczy, ze Polacy maja kolejne 20 lat żreć trawę a pracodawcy dalej mają mieć niewolnikow za 2tys brutto?

To ja spadam z takiego kraju! Żegnaj Polsko!

A nie czekaj. Przecież mnie tam już nie ma.


Czasami się zastanawiam, co by było, gdyby te 2mln Polaków nie spierdoliło za granicę, tylko ruszyło na sejm...
Jazz, Lounge, Downtempo

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 049
Czasami się zastanawiam, co by było, gdyby te 2mln Polaków nie spierdoliło za granicę, tylko ruszyło na sejm...

Jak to co? Stare komuchy mają już doświadczenie. Patrz kopalnia Wujek czy strajk w Cegielskim. Tylko teraz użyli by wojska, a od drugiej strony wjechali by niemcy w rozumieniu ustawy o 'bratniej pomocy'.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
@niedziak takiego scenariusza nie powstydziłby się Grzegorz Braun. ;D

Jeżeli dobrze sobie przypominam przez lata Górnicy robili rozróbę pod sejmem i nikt do nich nie strzelał.

W sensie Polska to dziki kraj, ale nie aż tak dziki.

BTW czy ten temat czasem nie zdegenerował się do temati politycznego?  ;)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 888
Czasami się zastanawiam, co by było, gdyby te 2mln Polaków nie spierdoliło za granicę, tylko ruszyło na sejm...
Mam jedną nadzieję, że ktoś by nie zapomniał włączyć nagrywania... ;)

BTW czy ten temat czasem nie zdegenerował się do temati politycznego?  ;)

Hm, tylko się nie porzy...zwymiotuj, ale wykonałem wielką pracę, żeby to znaleźć. Co zresztą niczego nie usprawiedliwia ;)

Spoiler

Paczki z głów!

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
Ad.3. Tak. Na moim które sprzedaje mam podpisaną umowę wstępną. Do końca przyszłego tygodnia gość ma mieć udzielony kredyt. I od razu przelewa kasę. Na to mieszkanie nie mam żadnego kredytu. Jestem właścicielem.
Na nowej chacie mam umowę rezerwacyjną. Pierwsze dwie wpłaty lecą dopiero do stycznia 2020, wpłata własna i na to jest odłożone już w tej chwili. Kredyt dopiero marzec 2021.
Wszystko się tu ładnie spina terminowo i finansowo.

Podsumowanko

Mieszkanie w mieście rodzinnym sprzedane, gość zapłacił całość kasy na drugi dzień.
Dziś podpisana umowa deweloperska do nowego mieszkania we Wrocku. I teraz hit. Deweloper tydzień temu podniósł ceny bo było za duże zainteresowanie i dzięki temu że miałem podpisaną umowę rezerwacyjną, dziś w nowej umowie mam stare ceny. Do przodu dokładnie 55k PLN.
Kasa ze sprzedaży mieszkania nr 1 idzie na wpłatę na mieszkanie nr 2 w związku z czym zwolnienie z podatku dochodowego ;)

Bańka dalej dmuchana.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Deweloper tydzień temu podniósł ceny bo było za duże zainteresowanie i dzięki temu że miałem podpisaną umowę rezerwacyjną, dziś w nowej umowie mam stare ceny. Do przodu dokładnie 55k PLN.

Bańka dalej dmuchana.

Czyli innymi słowy ceny rosną jak pojebane?  ;)

Nie wiem kto ma bardziej przejebane - ja, który przepłacam za mieszkanie czy ludzie, którzy nie zdążyli i im developer dojebał te kilkadziesiąt koła.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 229
To może też być zagrywka a nie faktyczny wzrost mieszkań. Ogólnie z tym deweloperem nie ma negocjacji cen, przez co jest dosyć negatywnie odbierany. Teraz po podniesieniu ceny mógł dopuścić lekką negocjącję. Zapłacisz więcej a i tak wyjdziesz uśmiechnięty i zadowolony bo przecież wytargowałeś 100zł/m2.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline aciek_l

  • Pr0
  • Wiadomości: 605
Strzelam, że to wzrost o jakieś 10%? Na zasadzie "bo mogę!". Jaaaapitolę.
Akurat mamy gdzie mieszkać, ale myśleliśmy o kupnie mieszkania tak niecały rok temu, jednak szybko nam przeszło... Teraz to chyba najlepiej złoto za ten hajs kupić. :/
Oczywiście, w innej sytuacji pewnie by się skończyło na "płać i płacz", w sytuacji, gdybyśmy płacili za wynajem grube hajsy, a planujemy zostać w Poznaniu.