A, tu jest nocowanie po barakach. No to nocowałem po nowo-poznanych kolegach. Starych koleżankach. Nowych zresztą też. Miesiąc mieszkałem w samochodzie. Podejmowałem prace, gdzie trzeba było przeprowadzić się 3 razy w tygodniu. Mieszkałem w remontach. Spałem kiedyś na scenie po dniach Będzina, przykryty kotarą sceniczną, która robiła równocześnie za poduszkę. Kiedyś obudził mnie Pan z obsługi komunalnej miasta, kiedy przysnęło mi się na betonowej ławie pod niegdysiejszym domem Chopina na Krakowskim Przedmieściu w stolicy.
W samochodzie, swoja drogą, obudził mnie kiedyś patrol Policji. A zapomniałem zamknąć okna, lato było. Kiedyś tez obudziła mnie jakaś piękna Pani wsadzając pół głowy przez przednią szybę, jak spałem na Górze Św. Doroty. Pamiętam, że obudziłem się z krzykiem na tylnej kanapie. Musiałem później dziewczynę uspokoić:D
Gdzie jeszcze nie spałem. Nie spałem w MAriocie. Ani Markocie. Ale w Hiltonie już tak.
Posty połączone: [time]30 Mar, 2021, 22:09:41[/time]
W Kościele spałem:D
W Enklawie na Mazowieckiej w Warszawie też:D
Posty połączone: 31 Mar, 2021, 21:46:33
Ps. mieszkałem kiedyś u byłych niedoszłych teściów.
Dziękuję za wszystko.