Gitara wojenna, czyli P-40 Warhawk z paszczą rekina ;)

[Tomek Martyniak]

Mając nadmiar wolnego czasu, zanim podpisałem się z ESP zrobiłem sobie parę gitarek "na scenę" ... czyli takich które spełniają moje kryteria - stroją, brzmią zawodowo, są solidne, ciekawie wyglądają i nikt takich nie ma .
Marka nie miała dla mnie w tej kwestii znaczenia.

To jest taka właśnie trafiona gitara, którą własnoręcznie przerobiłem. Miała wyglądać jak II wojenny myśliwiec po kilkunastu lotach. Lakier poprzecierany do podkładu, blacha postarzona kwasem, obudowy do pickupów też sam zrobiłem. Są tam Duncany SH-4, SH-2. Na tą konwersję mówię "grillbucker"
Przerobiłem mocowanie pickupów z ramek na "odtylcowe". Gałki są wykonane z przestrzelonej amunicji. Na plecach jest "Felix The Cat"... czyli pierwszy ever program wyemitowany w telewizji Jeden z dywizjonów myśliwców szturmowych USAF miał taki emblemat. Morda rekina jest typowym malowaniem dla samolotów alianckich mających szerokie wloty powietrza na nosie (P-40, P-400, P39Q). Całe wykończenie to moja skromna robota.

Jak widać jest to gitara do grania smooth jazzu i coverów Madonny do kotleta.
Prawdopodobnie za jakiś czas pójdzie na sprzedaż bo nie wypada mi się pokazać z niczym innym poza ESP.

Enjoy koledzy

[Luke]

Grafika rekina mi osobiście IMO nie pasuje, natomiast cała reszta jest przebombowa, detale - zwłaszcza most i pipaki  ogólnie koncept mega, gratki za bardzo oryginalne wiosło, z pewnością się będzie wyróżniać.

[g-zs]

śliczna

E: jakim kwasem się robi takie gówno z metalu?

[Tomek Martyniak]

Grafika rekina mi osobiście IMO nie pasuje, natomiast cała reszta jest przebombowa, detale - zwłaszcza most i pipaki  ogólnie koncept mega, gratki za bardzo oryginalne wiosło, z pewnością się będzie wyróżniać.

Wszystko kwestia gustu, dziękuję 

śliczna

E: jakim kwasem się robi takie gówno z metalu?

Strasznym skurwysynem, amoniak zmieszany z nadtlenkiem wodoru. Przy odrobinie pecha można sobie poparzyć płuca i pierdolnąć w ramy. Zanim blacha i obudowy poszły w kwas, przepaliłem je najpierw prochem strzelniczym xD

[Amal_68]

Prawdopodobnie za jakiś czas pójdzie na sprzedaż bo nie wypada mi się pokazać z niczym innym poza ESP.

W domu też?

Stary, zajebista robota. Co to za wiosło tak w ogóle?

[Tomek Martyniak]

W domu też?

Stary, zajebista robota. Co to za wiosło tak w ogóle?

Wiesz, staram się ćwiczyć na wiosłach koncertowych. Żeby mieć obitą manualność z każdej strony i ogólny feel gitary.

To jest VIG Cobra, był
Wyglądała dokładnie tak - http://medias.audiofanzine.com/images/normal/vig-guitars-vig-cobra-92815.jpg
Trafiony bardzo egzemplarz, po zmianie elektroniki niczego mu nie brakuje.

Dziękuję za miłe słowa.

[majkelk]

Mi tam przypomina zmutowanego arbuza Boski badyl

[Musza]

W domu też?

Stary, zajebista robota. Co to za wiosło tak w ogóle?

Wiesz, staram się ćwiczyć na wiosłach koncertowych. Żeby mieć obitą manualność z każdej strony i ogólny feel gitary.

To jest VIG Cobra, był
Wyglądała dokładnie tak - http://medias.audiofanzine.com/images/normal/vig-guitars-vig-cobra-92815.jpg
Trafiony bardzo egzemplarz, po zmianie elektroniki niczego mu nie brakuje.

Dziękuję za miłe słowa.

VGS

[Tomek Martyniak]

VGS

Prawda!

[Amal_68]

Oj no niby tak... aleeee... jeśli w twój jadłospis nie wchodzi 3x chleb + woda, to ja bym sobie nawet na ścianę zostawił . Imho weźmiesz za to grosze, bo nie ma plakietki PRS, a oko jeszcze pewnie ucieszy Tobie, lub komuś ^^

[Tomek Martyniak]

Oj no niby tak... aleeee... jeśli w twój jadłospis nie wchodzi 3x chleb + woda, to ja bym sobie nawet na ścianę zostawił . Imho weźmiesz za to grosze, bo nie ma plakietki PRS, a oko jeszcze pewnie ucieszy Tobie, lub komuś ^^

Generalnie już zdarzyło mi się sprzedać jakieś tam moje konwersje za ocean bo się tam komuś spodobały. Zaskakujące jest to że tam mnóstwo ludzi szuka oryginalności, nie chcąc kupować sklepowych wioseł ani też koniecznie markowych. W domenie luksusu są tam instrumenty robione w kilku sztukach albo one-of-kind. Rzecz jasna to nie jest produkcja lutnicza, jednak po prostu żadna inna na świecie nie wygląda jak ta, czy się podoba czy nie Są też firmy które robią to samo - czyli aging, customowe wykończenie, ręcznie malowane grafiki, customowy hardware i kasują za to równowartość PKB małego państwa.

Jak bym ją puszczał to myślę że nie za więcej niż 1200 PLN. Same pickupy warte 1/3 tego. Takich pickupów też nigdzie nie widziałem.
A ... z takim wyglądem ... jest oczywiste że ludzie będą się tym podniecać na koncertach, będą mówić, będą zdjęcia ... ja myślę w tych kategoriach.

[Amal_68]

W sumie... Jak tam teściowa uważa

Zbieg okoliczności, ale dzisiaj na elektrochemii robiliśmy korozje. NaCl ładnie bierze. H2SO4 w stężeniu 1molowym tez spoko :p

[Ghost_of_Cain]

Jeeezu.

Czy my jesteśmy w odpowiednim wątku?

[Aremenius]

Niekoniecznie, ale jutro piszę maturę, chętnie poczytam coś ciekawego z tych rejonów, a nie po raz kurwa enty Clapeyrona czy inne glukozy

Wysłane z mojej lodówki

[choody]

Szanuję włożony trud i poświęcony czas, wiem, że łatwo nie jest... ale gdybym trafił na zdjęcia tej gitary gdzieś indziej, to pomyślałbym o dodaniu ich do tego wątku z paskudnymi wiosłami.
Takie modyfikacje totalnie do mnie nie trafiają. Przepraszam, ale musiałem to napisać

[Tomek Martyniak]

Szanuję włożony trud i poświęcony czas, wiem, że łatwo nie jest... ale gdybym trafił na zdjęcia tej gitary gdzieś indziej, to pomyślałbym o dodaniu ich do tego wątku z paskudnymi wiosłami.
Takie modyfikacje totalnie do mnie nie trafiają. Przepraszam, ale musiałem to napisać

Spoko szanuje mam tak samo z gitarami Ibameza
Kwestia gustu.