VIKING, czyli wojenna gitara Ragnara.

[Tomek Martyniak]

Poprzynudzam jeszcze trochę moimi warsztatowymi toporami.
Decha pochodzi z Kramera USA z początku lat osiemdziesiątych, gryf to równie stary Jackson.
Wykończenie moja robota Na główce płyta ze stali nierdzewnej.
Graty postarzane kwasem, prochem strzelniczym i prądem.
Serio

[wuj Bat]

Moje OCD szaleje!!!

[Amal_68]

Wypierdolista. Elo

[Edlin]

Widać, że już trochę gitar przerobiłeś
Jakoś kojarzy mi się z amonami ta gita.

[indabrain]

Gitara dla...

Spoiler

[Johnny]

Przyznam szczerze, że przy oglądaniu dwóch poprzednich zbierało mi się na płacz, ale ta Ci wyszła elegancko. Nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że tej nie popsułeś.
Struny Ci trochę uciekają z gryfu, ale nie będę się czepiał Jak robiłeś frezowanie kieszeni pod gryf? Z ręki, od szablonu, czy akurat pasowała?
Tutaj grzebałeś tylko na wierzchu korpusu, czy atakowałeś go z każdej strony? Bo na przedostatniej focie wygląda to bardzo profesjonalnie.

[Tomek Martyniak]

Przyznam szczerze, że przy oglądaniu dwóch poprzednich zbierało mi się na płacz, ale ta Ci wyszła elegancko. Nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że tej nie popsułeś.
Struny Ci trochę uciekają z gryfu, ale nie będę się czepiał Jak robiłeś frezowanie kieszeni pod gryf? Z ręki, od szablonu, czy akurat pasowała?
Tutaj grzebałeś tylko na wierzchu korpusu, czy atakowałeś go z każdej strony? Bo na przedostatniej focie wygląda to bardzo profesjonalnie.

Kieszeń robiłem po prostu tak że odrysowałem stopę gryfu a potem zafrezowałem. Najprościej jak się da
Co do aspektu wizualnego, ja przykładowo nie mogę patrzeć na Ibanezy RG ... ale właśnie dlatego istnieją dziesiątki firm i setki modeli gitar żeby każdy znalazł coś dla siebie. Mnie interesuje odrębność i posiadanie czegoś innego niż wszyscy, dlatego jak miałem możliwość zamówienia gitar z ESP to chciałem żeby były zupełnie inne od standardowych modeli

Tyłu nie ruszałem, jest "oryginalnie" poobijany i podrapany.

[Johnny]

Fakt, oryginalności nie można Ci odmówić i to jest bardzo fajne.
Nie wiem jak inni, ale ja jestem ciekaw jak te Twoje wiosła gadają.

[blendamed]

Te szlaczki na topie wypalałeś lutownicą? Co jak co ale prezentuje się to zajebiście

A no i przede wszystkim

Nie wiem jak inni, ale ja jestem ciekaw jak te Twoje wiosła gadają.

+1
Jak instrument wygląda to co najwyżej drągal stanie ale to jak on gada decyduje czy kuśka opadnie czy sie chłop będzie zbierał dwa tygodnie z niedospermienia organizmu.
Próbki zawsze spoko

[Johnny]

@blendamed

[blendamed]

Znam to zjawisko ale w tym przypadku te szlaczki nie wyglądają jakby ktoś przez dechę puścił kilka kilowolt, są zbyt regularne, stąd pierwsze podejrzenie padło na zwykłą lutownicę i ręczną robotę.

[Tomek Martyniak]

Fakt, oryginalności nie można Ci odmówić i to jest bardzo fajne.
Nie wiem jak inni, ale ja jestem ciekaw jak te Twoje wiosła gadają.

W tym tygodniu postaram się nagrać próbki studyjne z sekcją.

Te szlaczki na topie wypalałeś lutownicą? Co jak co ale prezentuje się to zajebiście

A no i przede wszystkim

Nie wiem jak inni, ale ja jestem ciekaw jak te Twoje wiosła gadają.

+1
Jak instrument wygląda to co najwyżej drągal stanie ale to jak on gada decyduje czy kuśka opadnie czy sie chłop będzie zbierał dwa tygodnie z niedospermienia organizmu.
Próbki zawsze spoko

Nie, to jest rzeźbione Dremelem, następnie zapuściłem ciemną bejcę i przeszlifowałem ... dzięki czemu rowki są ciemniejsze.

[Johnny]

@blendamed faktycznie

To w takim razie co robiłeś z prochem i prądem?

[blendamed]

Ja strzelam, że od prochu są te pociemnienia i zmatowienia na metalowych elementach a prąd no to właśnie ten cały dremel

[Johnny]

Chyba, że tak.

[Algiz]

Może przy postarzaniu metalu używał elektrolizy ?

[Tomek Martyniak]

Pośmiejecie się pewnie ale dla mnie to alchemia

Generalnie tak, jak pewnie widzieliście w poprzedniej gitarze zrobiłem gałki z amunicji. Musiałem coś zrobić z prochem. Faktycznie - najpierw usunąłem chrom, następnie rozsypałem proch, przypaliłem. Co zostawiło warstwę węgla i spalonej siarki. Potem kąpiel w kwasie pod prądem

Proces powoduje zupełnie różne efekty w zależności od materiału. Kocham stal, po prostu uwielbiam w niej pracować. Bardzo wdzięczny materiał. Następnie przeszlifowałem do gładkiego, lekka polerka i lakier żeby zabezpieczyć.

[Dmaligator]

Co byś nie robił i tak nie ubłaganie dążysz tu
http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/najochydniejsze-wioslo/msg400997/?topicseen#msg400997

[Tomek Martyniak]

Co byś nie robił i tak nie ubłaganie dążysz tu
http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/najochydniejsze-wioslo/msg400997/?topicseen#msg400997

Haha, nie wiem jak to przeżyje.