Avernus Guitars- Imperium kontratakuje.

[aciek_l]

Ja myślałem, że to komory, które będą wypełnione helem, żeby uniknąć 'neck-divingu'.

Gryf jest mniej podatny na skręcanie.

Wierzę, że miałeś dobre intencje, ale żeby jakaś świeżynka nie pisała potem bzdur na fejsie, dodam, że gryf jest mniej podatny na skręceani i sztywniejszy nie przez same dziury, a przez pręty grafitowe, które się montuje w tych dziurach.

[lwronk]

Jest jeszcze kilka korzyści brzmieniowych płynących z użycia włókna węglowego 

[Dmaligator]

Ja myślałem, że to komory, które będą wypełnione helem, żeby uniknąć 'neck-divingu'.

Gryf jest mniej podatny na skręcanie.

Wierzę, że miałeś dobre intencje, ale żeby jakaś świeżynka nie pisała potem bzdur na fejsie, dodam, że gryf jest mniej podatny na skręceani i sztywniejszy nie przez same dziury, a przez pręty grafitowe, które się montuje w tych dziurach.

Same kanały mają duży wpływ na skręcanie drewna. Dlatego stosuje się taką technikę chociażby przy parkietach z litego drewna itp.
A bzdurzenie o korzyściach brzmieniowych to już spuszczanie się audiofilskie.
Taki zestawik prętów ma sens przy gryfie z jednego kawałka drewna,  przy klejonych wielowarstwowych i jeszcze do szóstki to nie wiem czemu ma służyć.

[lwronk]

Ja myślałem, że to komory, które będą wypełnione helem, żeby uniknąć 'neck-divingu'.

Gryf jest mniej podatny na skręcanie.

Wierzę, że miałeś dobre intencje, ale żeby jakaś świeżynka nie pisała potem bzdur na fejsie, dodam, że gryf jest mniej podatny na skręceani i sztywniejszy nie przez same dziury, a przez pręty grafitowe, które się montuje w tych dziurach.

Same kanały mają duży wpływ na skręcanie drewna. Dlatego stosuje się taką technikę chociażby przy parkietach z litego drewna itp.
A bzdurzenie o korzyściach brzmieniowych to już spuszczanie się audiofilskie.
Taki zestawik prętów ma sens przy gryfie z jednego kawałka drewna,  przy klejonych wielowarstwowych i jeszcze do szóstki to nie wiem czemu ma służyć.

@Dmaligator Po pierwsze primo, jakbyś nie zauważył, to wszystkie dotychczasowe Avernusy mają gryfy z jednego kawałka drewna i to bez doklejania nawet "uszu" główki. I tak zostanie. Po drugie primo, jeśli uważasz, że wstawienie prętów z materiału o 3 razy takiej gęstości, co przeciętne drewno i 10 razy wyższym module sprężystości, to niestety nie masz racji. Dla przykładu, pewna stosunkowo duża polska manufaktura na M (i nie mówię tu o Mensfeldzie), zaczęła w swoim topowym modelu o konstrukcji NTB stosować włókno węglowe kilka lat temu, dzięki czemu przestali mieć problem z "wilkami" w tych gitarach, mimo, że gryfy były z klejonki 5-11 części. Poza tym, zastosowanie włókna węglowego wyraźnie przyspiesza atak, zwiększa ilość góry i dołu pasma, sprawia, że gitara brzmi selektywniej (wyższa prędkość rozchodzenia fali akustycznej w ośrodku) i jeszcze trochę mógłbym tak wymieniać.

[Dmaligator]

O ja pierdźiu rześ mnie tera odpowiedział po całości. Tylko jak to sprawdzić? Może masz jakieś testy czy wykresy czy może filmik chociażby jakiś? Tak żeby już nie czeba by ciągnąć ~tematu.

[lwronk]

O ja pierdźiu rześ mnie tera odpowiedział po całości. Tylko jak to sprawdzić? Może masz jakieś testy czy wykresy czy może filmik chociażby jakiś? Tak żeby już nie czeba by ciągnąć ~tematu.

Testy były przeprowadzane we własnym zakresie. Filmików i wykresów brak, różnica jest wyraźna na tyle, żeby nie było mowy o placebo. Zresztą, nie musisz mi wierzyć, możesz przeprowadzić testy we własnym zakresie, nawet chętnie na taką okoliczność bym się założył o dobrą flaszkę

Poza tym, jak sam zauważyłeś, ma to sens w jednokawałkowych gryfach, a takie właśnie w Avernusie robimy.

[Algiz]

Wiele firm robi takie kanapki.
http://www.premierguitar.com/articles/23313-carvin-guitars-introduces-carbon-fiber-rods-to-all-guitar-and-bass-models

[Dmaligator]

O ja pierdźiu rześ mnie tera odpowiedział po całości. Tylko jak to sprawdzić? Może masz jakieś testy czy wykresy czy może filmik chociażby jakiś? Tak żeby już nie czeba by ciągnąć ~tematu.

Testy były przeprowadzane we własnym zakresie. Filmików i wykresów brak, różnica jest wyraźna na tyle, żeby nie było mowy o placebo. Zresztą, nie musisz mi wierzyć, możesz przeprowadzić testy we własnym zakresie, nawet chętnie na taką okoliczność bym się założył o dobrą flaszkę

Poza tym, jak sam zauważyłeś, ma to sens w jednokawałkowych gryfach, a takie właśnie w Avernusie robimy.

Pierdu pierdu, chopie ogarnij sie. Mnie to zgrzewa ale to co piszesz to propaganda zupełnie nie poparta niczym.
Jest tu może kilku potencjalnych klyentów na twe dzieło, więc marketingowo podległeś. Piszesz tak: moje gitary są lepsze ponieważ mają odstraszacz wilków, jest to super robiłem test działa zajefanie. Jak chcesz zobaczyć różnice to kup moją gitarę z odstraszaczem i drugą bez odstraszacza porównania, j podziel się swoją opinią,  a ja ci postawię flaszkę jak okaże się że wilkoodstraszacz nie działa.
Chociaż napisz jak przeprowadzałeś te testy, na ilu gitarach, i jakie różnice zauważyłeś?
Jeżeli zrobiłeś dwa identyczne gryfy do jednej gitary, jeden z wilkoodstraszaczem drugi bez wilkoodstraszacza   i zauważyłeś wyraźną różnice że nie ma mowy o placebo, to trzeba to było w jakś sposób udokumentować. Byłby niezły chłyt marketingowy, a tak to dupa.

[lwronk]

Dzisiaj włókno węglowe znajdziesz nawet w koreańskim Schecterze man. Może uległem tutaj tzw. klątwie wiedzy, czyli założyłem że dla Ciebie jest to tak samo wiadome, jak dla mnie. Więc sprostuję. Włókno węglowe działa w bardzo konkretny sposób. Na tyle wyraźny, że wśród kilkudziesięciu gitar, jakie ograłem z tym ficzerem, różnych producentów, wszystkie miały pewien wspólny mianownik, niezależnie od reszty specyfikacji. I naprawdę nie musisz kupować Avernusa, żeby się o tym przekonać, bo włókna węglowego używa z tańszych instrumentów wspomniany Schecter w siódemkowym Merrowie (najprostsze porównanie, bo w szóstce tego samego modelu nie kładą węglówek), Kiesele chyba teraz wszystkie nawet mają to na wyposażeniu, Mayo w Regiusach na pewno, w innych modelach nie wiem, RAN w niektórych Crusherach, o innych producentach rodzimych pisał nie będę, żeby nie było, że tajemnice firmy publikuję na forum publicznym. Także polecam zaparzyć melisę i wrócić do oceniania dzirek na pickupy, peace

[Myxu]

Ogarnij sie stary, bo dopowiadasz sobie, szykując jakas na sile wywołana gownoburze.
Nie zauważyłem zeby gdzies padła kwestia tego ze samo użycie włókna węglowego sprawiało ze Avernusy są wyjątkowe i warto je kupić, tym bardziej ze to jak zauważył kolega wyżej nie jest jedyna firma która takie rozwiazanie stosuje.

A zeby przeprowadzić testy niczego nie musisz kupować, tym bardziej Avernusa. Odczuwasz potrzebę badań na tym gruncie - swietnie, zrób te dwa gryfy, machnij wykresy videło i co tam jeszcze Ci trzeba, nikt nie broni.

[Dmaligator]

Nie robię żadnej gównoburzy, tak że @Myxu nie musisz adwokacić. @iwronk się musisz wiele nauczyć by odpowiadać ludziom jak poprawność producencka nakazuje,  gdyż za jednym wysmianym klientem jest duża ilość innych którzy to czytają i wyciągają wnioski. Tak masz rację dziurki pod pipaki to jest coś co mnie bardzo irytuje,  ale nie piję melisy z tego powodu tym bardziej z twojego nie będę.
Może kiedyś pogadamy,  jak nauczysz się merytorycznie podchodzić do tematu. Pa pa pozdrów krewnych.

[lwronk]

@Dmaligator uważam, że relacja z klientem powinna być budowana na zasadach wzajemnego szacunku.

[Dmaligator]

taka złota myśl z podręcznika dla akwizytorów

[aciek_l]

Odpływamy od tematu, ale IMO jakakolwiek relacja powinna być zbudowana na wzajemnym szacunku.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

[Johnny]

Pobożne życzenia. Lepiej żeby klient był niedowiarkiem i o wszystko wypytywał, bo najgorsi są tacy mili i w ogóle elo, a jak przyjdzie co do czego, to tak Cię obsmaruje w internecie, że uszy zmiękną.
Nie jestem pewien czy w tym momencie @lwronk jest na tyle dużą lub drogą firmą, żeby mógł sobie tak przebierać w klientach. Z takim podejściem, trochę takie "niczego nie muszę Ci udowadniać" dużo się nie sprzeda. @Dmaligator zrobił Ci symulację klienta niedowiarka i takich będzie wiecej.

[lwronk]

Przede wszystkim, nie miałem zamiaru nikogo urazić. Na sevenie linia między radosnym trollingiem, a pisaniem serio jest momentami mocno rozmyta, przynajmniej dla mnie.

[Wolfhorsky]

A ja mam niesmak po tym co tu zobaczyłę. Co się dzieje ze ss.pl
Typowe polskie piekiełko typu "przypierdolę się dla zasady".
 
Ja mam grafit w moim Jacku. Tani, indonezyjski slx. I jest to jedno z moich ulubionych wioseł. Dlaczego? RAZ regulowałem pręt przez dwa lata. W ibkach 2 razy w roku. W Skervie raz. Brzmienie Jacka? Normalne, mięsiste neksru. Rozmowy na temat rozchodzenia się fal dźwiękowych są bez sensu, bo to i tak nikogo nie przekonuje. Dla mne liczy się stabilność przestrzenna konstrukcji. Brzmienie jest kombinacją pierdyliona czynników i z pewnością grafit ma wpływ, ale nie kluczowy.

[commelina]

Wilku masz rację, ale tez @lwronk chcąc zachować zdrowe nerwy i psyche w jako takiej formie, musi nabrać trochę dystansu do siebie do tego co robi i do ludzi którzy go otaczają ze o tutejszym wyjatkowym klimacie nie wspomnę. Wiem tez ze to troche czasu zajmuje pogodzenie sie z tym ze mimo iz wiesz ze robisz dobrze , chcesz dobrze inni i tak uznają ciebie za błazna złodzieja itd, a niektorzy po prostu lubią sobie robić jaja i nic nie poradzisz.
 Mielismy swoją "przygodę" z guitar pornem. Mam jeszcze skreeny cytatów ze jesteśmy złodziejami oszustami czyli generalnie wszystko co najlepsze. to ze ukradłem plany z Mayo, ze wyprowadziłem najlepszych lutników od nich, no cuda panie. Prawiło to kilku kolesi i z poczatku chuj mnie strzelał i bielmo na oczy zachodziło. I nic nie poradzisz, nawet prawnicy rozkładali rece no bo i koszty i czas a czas to znowu koszty. Właściwie to oni sami mi ułatwili nauke zycia z tym banując nas tam permanentnie. Po tych akcjach włączył sie Kiesel gdyż kolo co to wypisywał zobaczył naszą chiroptere z czerowną podstrunnicą wiec poleciał z tym do Kiesla a ten do nas ze ma patetny na 152 kolory i ze nie mamy prawa barwić podstrunnic. No to pokazałem Jeffowi nasza podstrunnice ze przed kilku lat i ze w Mayo to barwilismy podstrunnice już w 87 roku . Wynikło z tego to ze umówilismy sie na pewne kolory ze nie bedziemy sie jemu wpierdalać na rynku USA. Ale otóż koleżka ktyóry z tym poleciał do Kiesla robił mu na tyle dobra robote ze pozwalał sobie porównywać nas bezpośrednio ze Kiesel taki zajebisty a my to gówno i Kiesel nawet nie mrugną okiem. Czeba naumieć sie z tym żyć inaczej idzie pierdolnąć.

[Aremenius]

A klucze nadal krzywo ;__;

Spoiler

Tak na rozluźnienie tematu

Wysłane z mojej lodówki

[Dmaligator]

Pobożne życzenia.
@Dmaligator[/url] zrobił Ci symulację klienta niedowiarka

@Johnny, w dwóch zdaniach ujął sedno mojego rozpisywania. (znaczy że chop ma mózg )
Bardzo mnie się podoba to określenie "symulacja".
Jak by któryś z producentów chciał bym mu posymulował jakiegoś upierdliwego klienta to wystarczy jedno słowo. Będę kim zechcecie.
@lwronk Możesz uwierzyć @johnny_emu, to na prawdę była symulacja. Jak wolisz określenie troll to trolowałem. Pozdrawiam i życzę klientów tylko z górnej półki.  (troll)

[Wolfhorsky]

Wilku masz rację, ale tez @lwronk chcąc zachować zdrowe nerwy i psyche w jako takiej formie, musi nabrać trochę dystansu do siebie do tego co robi i do ludzi którzy go otaczają ze o tutejszym wyjatkowym klimacie nie wspomnę. Wiem tez ze to troche czasu zajmuje pogodzenie sie z tym ze mimo iz wiesz ze robisz dobrze , chcesz dobrze inni i tak uznają ciebie za błazna złodzieja itd, a niektorzy po prostu lubią sobie robić jaja i nic nie poradzisz.
 Mielismy swoją "przygodę" z guitar pornem. Mam jeszcze skreeny cytatów ze jesteśmy złodziejami oszustami czyli generalnie wszystko co najlepsze. to ze ukradłem plany z Mayo, ze wyprowadziłem najlepszych lutników od nich, no cuda panie. Prawiło to kilku kolesi i z poczatku chuj mnie strzelał i bielmo na oczy zachodziło. I nic nie poradzisz, nawet prawnicy rozkładali rece no bo i koszty i czas a czas to znowu koszty. Właściwie to oni sami mi ułatwili nauke zycia z tym banując nas tam permanentnie. Po tych akcjach włączył sie Kiesel gdyż kolo co to wypisywał zobaczył naszą chiroptere z czerowną podstrunnicą wiec poleciał z tym do Kiesla a ten do nas ze ma patetny na 152 kolory i ze nie mamy prawa barwić podstrunnic. No to pokazałem Jeffowi nasza podstrunnice ze przed kilku lat i ze w Mayo to barwilismy podstrunnice już w 87 roku . Wynikło z tego to ze umówilismy sie na pewne kolory ze nie bedziemy sie jemu wpierdalać na rynku USA. Ale otóż koleżka ktyóry z tym poleciał do Kiesla robił mu na tyle dobra robote ze pozwalał sobie porównywać nas bezpośrednio ze Kiesel taki zajebisty a my to gówno i Kiesel nawet nie mrugną okiem. Czeba naumieć sie z tym żyć inaczej idzie pierdolnąć.

To jest oczywiście prawda. Każdy, kto ma firmę, wie jak wkurwia bezpodstawna krytyka. Niemniej jednak chciałem zareagować. Wydaje mi się, że takie fora jak to powinny służyć wymianie informacji i wspieraniu się nawzajem. A nie pielęgnowaniu niesnasek.

[Dmaligator]

Ale jakie niesnaski? Ja nie mam nic do @iwronk on nie ma nic do mnie,  ta mnie się wydaje.
Chyba że o coś chodź co ja nie zakumałem. 

[lwronk]

Takie coś dzisiaj w warsztacie znalazłem 

[Ghost_of_Cain]

Drewno gryfu piękne i może nawet łepek ok, ale proporcje i ogólny look korpusu...

Spoiler

[firejump]

Mnie się podoba, tylko, na Odyna, gorzej dobranego tła do oceny proporcji kształtu chyba nie można było dobrać