Err... Raz, że internetowe prawo Godwina nie dotyczy takiego użycia kontekstu Hitlera. Spokojnie mógłbym wskazać innego demokratycznie wybranego dyktatora czy autorytarne władze. Dwa, że chyba znasz opozycję lepiej niż opozycja zna siebie. Spójrz na postulaty ich obstrukcji i dalszego protestu - chcieli tylko przywrócenia tamtego gościa z PO do obrad, PiS zaparł się przy swoim i doszło do eskalacji. Kuchciński nawet chciał im pójść na rękę dopóki nie dostał ochrzanu od Kaczyńskiego. Równolegle pojawił się problem z dostępem dziennikarzy (którego PiS i tak nie rozwiązał, bo wymagają stałych przepustek i ich poruszanie się po Sejmie jest nadal ograniczone), na to nałożył się zaplanowany strajk Razem i ZNP, pod który podpiął się KOD i reszta spółki.
Nie wiem, czy to jest tylko dla mnie oczywiste, że głosowanie nad budżetem w ogóle nie powinno się odbywać w takich nastrojach i to nie jest wyłącznie wina opozycji? PiS ciągle nagina rzeczywistość do swoich reguł i zachciewajek, więc nie dziwię się opozycji, że chciała na chwilę wyjść spod buta. Bo jak tak dalej pójdzie, to za rok nie będzie żadnej opozycji, jak na Węgrzech. Kukiz zawsze może się trochę doskrajnić na Jobbik i zaścianek welcome to.
Posty połączone: 07 Sty, 2017, 03:16:13
Zresztą wystarczy spojrzeć na sondaże, że opozycji by się BARDZO nie opłacały przedwczesne wybory. Skończyliby z gorszym wynikiem niż w poprzednich, szczególnie kropka.
