Zgodzić się mogę z tym jedynie, że Krzysiu Bosak ma talent do eufemizowania zachowań swoich kolegów (IMO to jest właśnie ta cholerna polityczna poprawność, że przechodzą w ramach "poważnych" dyskusji teksty typu "ludzie palą tęczę, ponieważ wynika to z ich zachowawczego instynktu i nie, to wcale nie narodowcy, ale rozumieją konflikt ideowy prowadzący do tego typu zachowania" - no kurwa, ciekawe, czy tak na zgromadzeniach mówią do siebie - tak samo kara więzienia za aborcję w ramach "obrony życia" i blokowanie ustawy antyprzemocowej za "brak zgodności z konstytucją" - ale i tak, kogo nie spytasz, co to polityczna poprawność, to odpowie, że nie można powiedzieć wśród ludzi, że "cygan to złodziej", bo się wyjdzie na buraka i media tego nie puszczą), i faktycznie jest chyba jedynym politykiem z powołania z całego swojego ugrupowania (oni w ogóle jeszcze są partią? słyszałem, że jakiś czas temu jakieś wewnętrzne podziały mieli, jak zwykle ["PRAWICA UMACNIA SIĘ PRZEZ PODZIAŁ", cytując klasyka]). Ogólnie przydałaby się grubsza rozkmina w temacie, czy lepszy taki letni Bosak, prostak Winnicki czy może "czołem wielkiej Polsce" Kowalski, jeśli chodzi o narodowców.
A tu nie wiem, czy śmiać się, czy może płakać (ostrzegam
@commelina, że może podnieść ciśnienie):
http://300polityka.pl/live/2016/03/10/#post-202811
Posty połączone: 11 Mar, 2016, 00:10:42
Okej, znowu się szykuje combo:
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/12800408_1263550126993149_1314533837296982429_n.jpg?oh=6dbd529e1daf3e91321366e5c73de4d0&oe=575046F9)
^Naczelny ruski szpie... to znaczy śmieszek III RP nie bawi się w ceregiele
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtl1/v/t1.0-9/12814096_233748243636942_4854187076144272809_n.jpg?oh=0c5de32ca764645a1946d84489d581cf&oe=5758A6E4)
^Komorowski przebity po stokroć
![](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12800221_231943367150763_2586150074317329478_n.jpg?oh=10a9d5bf0a4a73c110b86f742f1209cf&oe=5758EEE6)
^ W sensie, że teraz taki ten KOD straszny, brutalny i drapieżny zestawione z jego poprzednimi słowami. To jest właśnie ta cholerna poprawność polityczna, propos wcześniejszego wywodu. Ta udawana zachowawczość i święte oburzenie zgodnie z mentalnością Kalego. Jedni i drudzy siebie warci.